Na wstępie Franciszek zaznaczył, że Chrystus narodził się, umarł i zmartwychwstał dla wszystkich i dlatego pranie aby Jego Ewangelia była dla wszystkich. Chrześcijanie mają obowiązek głoszenia jej, nie wykluczając nikogo. „Muszą być otwarci i ekspansywni, «ekstrawertyczni» a ten ich charakter pochodzi od Jezusa, który uczynił swoją obecność w świecie nieustannym pielgrzymowaniem, mającym na celu dotarcie do wszystkich” - stwierdził Ojciec Święty.
Papież przypomniał spotkanie Jezusa z Kananejką błagając Go o uzdrowienie swej córki, a Pan Jezus stwierdza, że Jego przepowiadanie musi otworzyć się na wszystkich. Przytoczył szereg scen biblijnych, ukazujących iż Bóg wybiera kogoś, aby dotrzeć do wielu innych. Przestrzegł przed traktowaniem otrzymanego powołania jako przywileju: czyli czucie się, że jest się posiadaczem wyłączności. Zwrócił uwagę, że Biblia „uczy nas czegoś przeciwnego: kiedy Bóg kogoś wybiera, to ze względu na umiłowanie wszystkich. Bóg nie powołuje nas, by postawić nas na piedestale, ale by uczynić nas wolnymi i odważnymi narzędziami Jego wielkiej i włączającej miłości. Kościół nie jest miejscem ludzi doskonałych i uprzywilejowanych, lecz wspólnotą uczniów, która daje świadectwo o Tym, którego dzięki łasce poznali, Jezusie, i który wstawia się za wszystkimi, modląc się, miłując i ofiarując siebie dla świata” - powiedział Franciszek.
Papież podkreślił, że nie można utożsamiać chrześcijaństwa z jakąś kulturą, z jakąś grupą etniczną, z jakimś systemem. „Bóg wybiera niektórych, aby kochać wszystkich. Odnosi się to do każdego z nas: nasza modlitwa, ofiarowanie naszego życia Panu jest również dla innych. Nasze głoszenie, nasza posługa jest skierowana do wszystkich, w przeciwnym razie czegoś jej brakuje” -zaznaczył, powtarzają, że Ewangelia jest nie tylko dla mnie, lecz dla wszystkich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu