Pogarsza się sytuacja w Syrii. Państwa zachodnie grożą reżimowi prezydenta Bashara Al-Assada interwencją. Swój projekt rezolucji zgłosiła w ONZ także Rosja. Głos zabrali również chrześcijańscy przywódcy religijni. Co najciekawsze, osobne oświadczenia zarówno najwyższych katolickich hierarchów, jak i ich prawosławnych odpowiedników brzmią, poza gramatycznymi różnicami, niemal identycznie.
W obydwu oświadczeniach odrzucono kategorycznie możliwość interwencji zbrojnej z zewnątrz. Obserwatorzy zwracają jednak uwagę na zmieniony ton obecnych wypowiedzi, bo o ile wcześniej chrześcijanie bezwarunkowo popierali urzędującego prezydenta, to teraz nawet go nie wspomnieli. Skrytykowali natomiast ostro działania sił bezpieczeństwa, wzywając do dialogu z protestującymi, który jest warunkiem zgody i pojednania.
Przypomnijmy, że w Syrii od 9 miesięcy dochodzi do masowych protestów, brutalnie tłumionych przez siły bezpieczeństwa wierne Basharowi Al-Assadowi.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu