Wiele rytuałów związanych jest z wieczerzą wigilijną. W zależności od regionu i tradycji rodzinnych, zestaw wigilijnych potraw jest różny, jednak na wigilijnym stole powinny się znaleźć wszystkie płody ziemi.
Na Górnym Śląsku
Reklama
Podczas Wigilii ważne są liczby. Dotyczą zarówno ucztujących, jak i potraw. Zgodnie z tradycją, liczba osób przy wigilijnym stole powinna być parzysta, natomiast liczba potraw - nieparzysta. Nie tylko jednak o liczbę potraw chodzi, ale także o ich jakość. Na stole dominują więc potrawy niepoliczalne (mak, groch, miód, kasza), mające zapewnić urodzaj i płodność.
Do charakterystycznych wigilijnych dań Górnego Śląska należą: siemieniotka, zupa rybna, grzybowa, fasolowa, żur z ziemniakami, zupa migdałowa, barszcz z uszkami, karp, szczupak, śledzie, groch z kapustą, pierogi z kapustą i grzybami, moczka, makówki, kompot z suszonych owoców. - Obowiązuje zasada, że należy wszystkich potraw spróbować po trochu - wówczas w ciągu najbliższego roku nie zazna się głodu. Kto zrezygnuje choć z jednego dania, w ciągu roku będzie miał o jedną przyjemność mniej. Wszystkie wigilijne potrawy powinny znajdować się w zasięgu ręki. Nikt, oprócz gospodyni, nie powinien wstawać od stołu w trakcie posiłku - aby nie było nieszczęścia bądź śmierci w rodzinie - mówi pani Karina, mieszkanka Świętochłowic.
Po wieczerzy wigilijnej, zakończonej modlitwą, przychodzi Dzieciątko lub Aniołek, Gwiazdka lub Gwiazdor i przynosi prezenty. Po rozpakowaniu podarunków cała rodzina wspólnie śpiewa kolędy. Warto podkreślić, że właśnie na Górnym Śląsku zwyczaj wspólnego kolędowania przetrwał do dnia dzisiejszego. Mimo wielu ułatwień, np. płyt z kolędami, koncertów w radiu lub w telewizji, śpiewanie kolęd w wigilijny wieczór jest bardzo ważnym elementem śląskiej Wigilii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na Podhalu
Teraz przenosimy się na Podhale. Tę część Polski charakteryzuje surowy post i surowe przestrzeganie zwyczajów. Tradycyjna wigilijna kolacja na Podhalu składa się z kilku postnych potraw. Wśród nich najpopularniejsze są: barszcz z kwaszonych buraków z fasolą, żur z mąki jęczmiennej lub owsianej, zupa grzybowa, kwaszona kapusta z grochem. Na stołach nie może zabraknąć także klusek z makiem i miodem, klusek ze śliwkami, pomuły z suszonych gruszek (zupy owocowej), pierogów z kapustą. Popularne są bukty, czyli kopytka bądź moskole - podpłomyki z gotowanych ziemniaków. Serwowana jest również kapusta i kłóty, czyli kapusta z ziemniakami. Na koniec wieczerzy podawany jest kompot z suszonych owoców, bób i razowy chleb. Powszechne są także kołoce z serem.
Ciekawym zwyczajem wyróżniającym Podhale spośród innych polskich regionów jest spożywanie opłatka z miodem. Podczas składania życzeń opłatek macza się lub smaruje miodem. Ma to zapewnić słodkie życie. Region ten kiedyś wyróżniał się jeszcze jednym zwyczajem. Gazdowie w wigilijny poranek udawali się do lasu, aby… ukraść choć odrobinę drewna. Miało to zapewnić dostatek i szczęście na cały nadchodzący rok. Szczęście zapowiadało także pomyślne polowanie, obfity połów ryb oraz dobry zarobek.
Na Kaszubach
Gwiżdże, gwiazdka, psoty to świąteczne zwyczaje związane z Kaszubami. Gwiazdka - w przeciwieństwie do tradycji na Górnym Śląsku - nie przynosi na Kaszubach prezentów. Gwiazdka to kilkunastoosobowa grupa przebierańców odwiedzająca domy w Wigilię. Wśród nich są: policjant, dziad z babą, śmierć z kosą, diabeł, skaczący kozioł, bocian podszczypujący dziewczyny, niedźwiedź prowadzony przez Cygana i żołnierz jadący na drewnianym koniu.
Gwiżdże to przebierańcy, którzy odwiedzają kaszubskie rodziny między świętami a Nowym Rokiem. Są przebrani podobnie jak kolędnicy odwiedzający domy w Wigilię.
Podczas wieczerzy wigilijnej podawana jest brzadowy zypa, czyli zupa z suszonych jabłek, śliwek, gruszek wraz z kluskami, zupa rybna, barszcz czerwony.
- Na stołach królują ryby pod wieloma postaciami - do najbardziej popularnych należą śledzie w sosie śmietanowym z jabłkami i cebulą oraz ziemniakami „w mundurkach”, śledzie duszone z jabłkami, śledzie po kaszubsku, wędzone węgorze. Popularne są także pierogi z rybnym farszem - mówi pani Aneta, mieszkanka Rumi.
Jeśli chodzi o ciasta, to dawniej popularnością cieszyły się pierniki z marchwi w kształcie poduszki, które wypiekano podczas Adwentu. Dzisiaj ciasta nie różnią się od tych pieczonych w innych częściach Polski. No, może poza tym, że osładza się je konfiturą z czerwonej róży. W niektórych domach podaje się także leguminę z marchwi.
W kaszubskich domach prezenty w wigilijny wieczór przynosi Gwiazdor, ubrany w odwrócony na drugą stronę kożuch, przepasany słomianym pasem. Atrybutami Gwiazdora są także „korbacz” - rodzaj bata, „muca” - czapka i „skorznie” - kalosze. Gwiazdor zakłada na twarz maskę z cielęcej skóry, tzw. larwę. Dawniej Gwiazdor przychodził tylko 6 grudnia, dziś przychodzi także w Wigilię. Jednak coraz częściej tego dnia wypiera go św. Mikołaj.
- Kaszuby wyróżniają się także na tle innych regionów tradycjami związanymi z uprawą ziemi i sadów. W wielu gospodarstwach pielęgnuje się zwyczaj „budzenia drzew” - dodaje pani Aneta. Gospodarz chodzi wokół sadu, opukuje drzewa, prosząc o pomyślny plon w następnym roku.
* * *
Zupa grzybowa, rybna, czy może barszcz z uszkami? Kluski z makiem, kutia, a może legumina z marchwi? Gwiazdor, Dzieciątko czy jednak św. Mikołaj?
Ile regionów, tyle tradycji. I choć można by się spierać, które zwyczaje są lepsze, ważniejsze, to jednak nie o to chodzi. Chodzi o rodzinną, pełną ciepła atmosferę, zgodę, miłość i jedność przy wigilijnym stole, a przede wszystkim o radość z narodzin Dzieciątka.