Są różne sposoby podawania potraw do stołu, przy którym siedzą goście - mniej i bardziej uroczyste. Do najmniej uroczystych należy tzw. serwis amerykański, stosowany dziś nagminnie w restauracjach (nawet tych dobrych) i w domach prywatnych. Jeszcze kilkanaście lat temu stwierdzano, że kwalifikuje się on tylko do poślednich, np. dworcowych, lokali. Zaczął się początkowo upowszechniać w USA, gdzie zawsze najmniej ceniono to, co eleganckie (stąd nazwa), a polega na tym, że kładzie się w kuchni na talerzu np. mięso, ziemniaki, gotowane warzywa i surówkę, i ten talerz stawia przed gościem na stół, podchodząc do niego z prawej strony.
Jeszcze dziś w trochę bardziej eleganckich restauracjach surówkę, gotowane warzywa, a nawet ziemniaki podaje się na oddzielnych talerzykach czy małych półmiskach. To jednak nadal serwis amerykański, ponieważ jego istotną cechą jest podawanie kilku potraw jednocześnie. Właściwy bowiem sposób podania jest następujący: najpierw podajemy jako zimną zakąskę (przystawkę) surówkę czy sałatkę, potem zupę, potem jako gorącą zakąskę (przystawkę) gotowane warzywa, a wreszcie danie główne - mięso z ziemniakami.
Serwis familijny, bardziej uroczysty, ale jeszcze nie w pełni uroczysty, stosuje się w wielu restauracjach i w domach prywatnych w trakcie niedzielnych, odświętnych czy świątecznych obiadów. Stawia się wtedy na stole, sukcesywnie, półmiski z sałatkami, surówkami, zimnymi przystawkami, gotowanymi czy pieczonymi warzywami, mięsem, ziemniakami i naczynia z chrzanem, grzybkami marynowanymi, śliwkami w occie itp. Goście obsługują się sami. Należy tylko pamiętać o tym, żeby jeden półmisek z daną potrawą, np. mięsem, przeznaczyć na 3-4 osoby i by były one tak rozstawione na stole, aby goście nie mieli problemów z sięganiem po nie.
Lekcja religii w polskich szkołach to temat, który wzbudza emocje, wywołuje kontrowersje, a teraz, po zmianach zaproponowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, zyskuje nowe oblicze. Zmniejszenie liczby godzin religii do jednej lekcji tygodniowo budzi pytania o przyszłość nauki religii w polskim systemie oświaty. Czy to już początek końca obecnej formy katechezy? Czy Kościół mógł temu zapobiec? A może to my wszyscy ponosimy odpowiedzialność za to, co dzieje się z katechezą w naszych szkołach? Może wszystko zależy od nas samych? Rodziców, katechetów, wiernych...
Od września 2025 roku w polskich szkołach uczniowie będą uczestniczyć tylko w jednej lekcji religii tygodniowo, a nie jak dotąd w dwóch. Tak brzmi jedno z kluczowych postanowień nowego rozporządzenia, które podpisała minister edukacji narodowej, Barbara Nowacka. Zmiana ta jest częścią nowelizacji rozporządzenia dotyczącego organizacji nauki religii w szkołach, której celem jest – jak podkreśla MEN – „ujednolicenie tygodniowego wymiaru godzin nauki religii i etyki”. Na papierze brzmi to jak krok ku porządkowi, jednak w praktyce ma to swoje negatywne konsekwencje, które rodzą poważne pytania.
– Dialog zbliża ludzi, buduje pokój, zwalcza uprzedzenia – powiedział ks. Jarosław Grabowski. 19 stycznia redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” oraz kierownik Referatu Dialogu: ekumenicznego, międzyreligijnego, z niewierzącymi Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, poprowadził rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.
Kapłan przypomniał, że w scenie zwiastowania Maryja jest niewiastą, która słucha Boga. W tym kontekście podkreślił znaczenie dialogu. – Matko Najświętsza, Bóg wybrał Cię do dialogu ze sobą, dialogu rozstrzygającego o losach świata. Wiemy dobrze, że dialog jest jak miłość, jest konieczny. Bez dialogu nie wyobrażamy sobie codziennego życia. Dialog zbliża ludzi, buduje pokój, zwalcza uprzedzenia. O tym dialogu przypomina nam trwający Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, podczas którego nie tylko modlimy się razem z chrześcijanami różnych denominacji, ale też stopniowo, małymi krokami, budujemy jedność – przez spotkania, wyrazy przyjaźni, pokonywanie nieporozumień i żywą wiarę – zaznaczył ks. Grabowski.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec zredukowania lekcji religii do jednej godziny w tygodniu oraz umieszczania jej w planie lekcji przed lub po przedmiotach obowiązkowych - można przeczytać w Stanowisku Stowarzyszenia Katechetów Świeckich w związku z rozporządzeniem MEN z dnia 17 stycznia 2025 r., zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.
- Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec zredukowania lekcji religii do jednej godziny w tygodniu oraz umieszczania jej w planie lekcji przed lub po przedmiotach obowiązkowych. W związku z wprowadzeniem tych zmian, co odbyło się wbrew stanowisku kościołów i związków wyznaniowych, konieczne jest zaskarżenie rozporządzenia do odpowiednich organów oraz przedstawienie problemu dyskryminacji ze względu na przynależność religijną na forum międzynarodowym - wyjaśniają autorzy pisma.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.