Reklama

Warszawiacy dopłacą do australijskich emerytur

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Politycy Platformy Obywatelskiej sprzedają, co mogą. Nie tylko to, co jest w dyspozycji rządu, ale także władz lokalnych. Największą transakcję w historii polskich samorządów właśnie finalizują władze Warszawy. Za 1,44 mld zł oddają Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (SPEC) francusko-australijskiemu koncernowi „Dalkia”. Dostarczanie ciepłej wody w mieście tak dużym jak stolica Polski jest zajęciem dochodowym. Zagraniczny właściciel zapewne uczyni je jeszcze bardziej dochodowym. Oznacza to, że koszty usługi, bez której nie można się obyć, wzrosną, a zyski zostaną wytransferowane za granicę. Za doraźną korzyść władze Warszawy pozwalają na stały drenaż kieszeni jej mieszkańców.

SPEC sprzedany

SPEC dysponuje jednym z największych systemów ciepłowniczych na świecie. W jego skład wchodzi prawie 1650 km sieci, którą dostarczane jest ciepło do 19 tys. budynków na terenie Warszawy. Obejmuje to ponad 80 proc. wszystkich potrzeb w tym zakresie na terenie stolicy. Do obsługi tej sieci zatrudnionych jest prawie 1900 osób. Jedynym właścicielem przedsiębiorstwa był dotąd warszawski samorząd. Decyzją stołecznych władz, na czele których stoi prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, czołowy polityk PO, 85 proc. akcji SPEC zostało sprzedanych koncernowi „Dalkia” za 1,44 mld zł. Pozostałe 15 proc. zostanie rozdzielone między pracowników.
Wpływy ze sprzedaży mają być przeznaczone na sfinansowanie innych ważnych dla Warszawy inwestycji. Przedstawiciele nowego właściciela deklarują, że poprawią jakość obsługi klienta oraz zainwestują w ograniczenie strat energii. Nieoficjalnie mówi się, że „Dalkia” zakupi także 4 warszawskie elektrociepłownie (Siekierki, Żerań, Kawęczyn, Wola), które należą obecnie do szwedzkiej firmy „Vattenfall”, a z których SPEC pobiera ciepło. Jeśli to nastąpi, to francusko-australijski koncern stanie się pełnym monopolistą nie tylko w rozprowadzaniu, ale także w produkcji ciepła dla Warszawy. W umowie sprzedaży zapisano też warunek, że nowy właściciel przez 10 lat nie może sprzedać udziałów ani przenieść siedziby firmy w inne miejsce. Ma to zagwarantować, że ewentualny podatek dochodowy będzie płacony w Warszawie i jego część będzie zasilać budżet miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ceny wzrosną „umiarkowanie”

Francuzi zobowiązali się, że w ciągu 7 lat zainwestują w sieć ciepłowniczą okrągły miliard zł. Ma to być dodatkowy atut tej transakcji. Jednak na tle zysków wypracowywanych dotychczas przez SPEC, nie jest to żadna rewelacja. W ubiegłym roku zysk ten wyniósł 80 mln zł. A więc gdyby utrzymywał się on na takim poziomie przez 7 lat, skumulowany zysk dałby 560 mln zł, czyli ponad połowę wartości zadeklarowanych inwestycji. Taki poziom nakładów na rozwój firma planowała jeszcze przed sprzedażą w oparciu o własne możliwości, i to w ciągu 5 lat. Wynika z tego, że ta transakcja nie przyspieszy, a wręcz spowolni rozwój SPEC-u.
Dodatkowo szefowie koncernu „Dalkia” nie ukrywają, że zamierzają podnieść ceny na ciepło. Władze Warszawy uspokajają, że podwyżki te nie będą drastyczne. Twierdzą, że nowy nabywca, który działa już w ponad 40 miastach i miasteczkach w Polsce, w tym w Poznaniu i Łodzi, znany jest z łagodnych wzrostów cen. W naszym kraju opłaty za tego typu usługi są kontrolowane przez państwo. Zajmuje się tym Urząd Regulacji Energetyki. Zapewnienia te nie są zbyt wiarygodne. Bo skąd warszawscy politycy PO mogą wiedzieć, co zrobi zagraniczny nabywca, jak już w pełni obejmie prawa właścicielskie? Mając pozycję monopolisty, będzie ją wykorzystywał w stopniu maksymalnie możliwym. Oznacza to, że te „łagodne” podwyżki będą wynosiły maksymalny dopuszczalny przez URE pułap. Celem francusko-australijskiego nabywcy będzie jak najwyższy zysk, a nie dobro mieszkańców.

Prywatne nie zawsze lepsze od publicznego

„Dalkia” działa w 40 krajach świata. W Polsce już dysponuje 1670 km sieci ciepłowniczej i obsługuje 1,1 mln mieszkańców. Jest to największa zagraniczna firma działająca na polskim rynku usług komunalnych. W 60 proc. należy ona do francuskiego koncernu „Veolia Environnement”, zajmującego się dostarczaniem usług komunalnych w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, gospodarki odpadami, transportem publicznym i energetyką. Koncern ten jest notowany na giełdach w Nowym Jorku i Paryżu, a jego akcje należą do osób prywatnych, ale też do wielu podmiotów państwowych.
Pozostała część, 40 proc. akcji firmy „Dalkia” należy do australijskiego funduszu „Industry Funds Management”, dysponującego pieniędzmi z 32 australijskich funduszy emerytalnych. A więc z każdej złotówki zysku wypracowanej przez warszawską energetykę cieplną 40 groszy będzie systematycznie trafiało na wypłatę emerytur w Australii. Polscy emeryci mieszkający nie tylko w stolicy, ale w każdym innym mieście, gdzie ciepłem zajmuje się „Dalkia”, płacąc ze swoich marnych emerytur coraz wyższe rachunki, będą się zrzucać na wypłaty dla emerytów z bogatych antypodów. Taki jest efekt decyzji podjętej przez polityków Platformy Obywatelskiej o sprzedaży SPEC-u.
Na temat prywatyzacji usług komunalnych panują różne opinie. Dominuje pogląd, że dostarczanie ich przez prywatną firmę jest bardziej efektywne, a przez to tańsze. Praktyczne doświadczenia nie zawsze potwierdzają tę opinię. Unia Europejska w swoich dokumentach obie formy własności - publiczną i prywatną - uznaje za równoprawne. W usługach komunalnych problemem jest bowiem brak prawdziwej konkurencji. Jeśli prywatne przedsiębiorstwo uzyska pozycję monopolisty, winduje ceny i w efekcie takie usługi dla mieszkańców stają się jeszcze droższe, niż gdy dostarczała je spółka publiczna. Gdy oddaje się taką dominującą pozycję obcej firmie, której właściciele nie są związani ani z tym miastem, ani z tym krajem, a ich uwaga skupia się jedynie na transferowaniu jak największego zysku, sytuacja staje się bardzo niekorzystna. Tym bardziej że SPEC mógł wejść na giełdę, zachować samodzielność i z czasem stać się polską „Veolią”.

* * *

Bogusław Kowalski
Publicysta i polityk specjalizujący się w polityce gospodarczej, wiceminister transportu w latach 2006-07, poseł na Sejm RP

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt nowelizacji "uelastyczniającej" organizację lekcji religii lub etyki

2024-04-30 12:22

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Do konsultacji publicznych skierowany został projekt nowelizacji rozporządzenia, który "uelastycznia" możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Treść projektu opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Rzym: Dwaj proboszczowie z archidiecezji łódzkiej biorą udział w spotkaniu Proboszczowie dla Synodu

2024-04-30 18:44

[ TEMATY ]

synod

proboszcz

archidiecezja.lodzka.pl

„Od wczoraj w podrzymskim Sacrofano trwa trzydniowe spotkanie, na które Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Rzymu ponad 300 proboszczów z całego świata, aby wymienili się swoimi doświadczeniami Kościoła ewangelizacji i przeżywania wiary” - relacjonuje ks. Kamiński z archidiecezji łódzkiej.

Wśród setek duchownych z całego świata w spotkaniu dla proboszczów jest dwóch reprezentantów z archidiecezji łódzkiej: ks. kan. Wiesław Kamiński proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi oraz ks. Bogusław Jargan proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rogowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję