Znaki
Mam 33 lata, tzn. kończę w sierpniu, i jak wszyscy u nas nie czuję się na swój wiek, mimo że dużo przeszłam - rozwód 6 lat temu. Nadal staram się żyć radośnie i tak naprawdę nie wiem, skąd biorę tę niesamowitą siłę - chyba z radości wychowywania córki, która kończy właśnie 9 lat i jest cudowną osobą. Jestem po studiach z dziedziny ochrony i kształtowania środowiska. Jestem więc też osobą z bardzo dużą wrażliwością na piękno, przyrodę, uwielbiam muzykę alternatywną, słucham radiowej „Trójki”, nie mam telewizora, ale lubię oglądać filmy i znam wszystkie nowości filmowe, czytam dużo książek po prostu o życiu, muszę przyznać, że sama zaczęłam pisać...
Skłoniła mnie do napisania tego listu zaprzyjaźniona osoba, która zauważyła mój smutek, a nawet ból i rozpacz oraz zniechęcenie do pogodzenia się z trudnymi faktami. I dosłownie powiedziała mi: „Myślę, że czytelnicy «Niedzieli» nie są ludźmi tuzinkowymi, tzw. konsumentami kolorowej prasy, ale głębszymi, szukającymi w życiu czegoś więcej…”. Więc napisałam.
Proszę o pomoc.
Adrianna z Giżycka
Jestem już stara, czuję się raczej obserwatorem niż uczestnikiem życia. Dlatego trudno mi odpowiedzieć na ten list i proszę o pomoc naszych niezawodnych Czytelników. Mogę polecić Wspólnotę Trudnych Małżeństw (w internecie: www.sychar.org) lub inne podobne. Oczywiście, bardzo popieram wyjście z problemem „do ludzi”, co uczyniła Pani Adrianna. Świadczy to nie tylko o pewnej determinacji, ale i o zdrowej pokorze, najtrudniej wszak radzić sobie samemu. A z boku czasem lepiej widać.
Tak więc mam nadzieję, że ktoś odpowie na ten list i podpowie naszej Czytelniczce, jakie ma do wyboru drogi. Bo że takie są, to nie wątpię. Nie ma sytuacji bez wyjścia i nigdy nie wolno załamywać rąk.
Niezbadane są drogi, jakimi Pan Bóg czasami chce do nas dotrzeć. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ma rzeczy przypadkowych dla chrześcijanina. Są tylko znaki. A wiem o tym, bo - jak powiedziałam na wstępie, dość długo już żyję i przekonałam się o tym na własnej skórze. Oj, czasem nieźle zabolało.
Aleksandra
Pomóż w rozwoju naszego portalu