O wyzwaniach religijnych XXI wieku i zagrożeniach związanych z laicyzacją Europy można przeczytać w wywiadzie, jakiego udzielił Tony Blair nowemu włoskiemu portalowi internetowemu „Vatican Insider”.
Zdaniem b. premiera Wielkiej Brytanii, nie można zgodzić się z opinią licznych „oświeconych” myślicieli, którzy uważają, że religia jest dziś zjawiskiem wymierającym, wypartym przez racjonalizm naukowy. Jak stwierdza Blair, powołując się na dane założonej przez siebie Fundacji Wiary (Faith Foundation), świat staje się dziś bardziej religijny. Smutnym wyjątkiem od tej reguły jest Europa, „która coraz bardziej zamyka się na wartości duchowe i religijne”.
Według Blaira, zjawiskiem, które budzi największy niepokój, jest ograniczanie prawa do wolności religijnej. Tymczasem „każda religia ma prawo do wyrażania w sposób publiczny swoich kluczowych wartości”. - Kiedy pojawia się konflikt interesów między wartościami religijnymi a państwowymi, należy dostosować prawo cywilne tak, by uwzględniało wartości religijne - uważa b. szef brytyjskiego rządu.
Mówiąc o religii, ma on na myśli nie tylko chrześcijaństwo. Przywódcy polityczni powinni brać pod uwagę wpływ wszystkich religii na przemiany kulturowe, zwłaszcza jeśli chodzi o dialog z islamem. Zamach na World Trade Center z 11 września 2001 r. „był ostrzeżeniem dla nas wszystkich, do czego może doprowadzić niewłaściwa wizja religii, która zdominuje pewną grupę ludzi - stwierdza Blair. - Jest więc konieczne, aby wszyscy ludzie dobrej woli podjęli działania na rzecz zwalczania ekstremizmu”.
W tym względzie brytyjski laburzysta widzi ważne zadanie dla polityków: „Klasa rządząca, która nie bierze pod uwagę kwestii religijnych, nie może rządzić w XXI wieku” - uważa.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu