Reklama

30. Rocznica nominacji prymasowskiej kard. Glempa

Ostatni taki prymas

Niedziela Ogólnopolska 29/2011, str. 2

Milena Kindziuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mijający właśnie jubileusz 30-lecia nominacji kard. Józefa Glempa na prymasa Polski potwierdza, że to ostatni taki prymas. Wraz z jego przejściem na emeryturę skończyła się pewna epoka.
To ostatni taki prymas, który posiadał specjalne uprawnienia w kontaktach z Watykanem. Przez 25 lat odgrywał też kluczową rolę w Kościele w Polsce, kształtował jego wizerunek, podejmował najważniejsze decyzje. Łączył funkcję prymasa Polski z urzędem arcybiskupa Warszawy i przewodniczącego Konferencji Episkopatu
Polski, odpowiadał za stosunki państwo-Kościół. Był wyraźnym liderem.
Trawestując Mickiewicza, można stwierdzić, że kard. Józef Glemp to „ostatni, co tak Kościół wodził”. W dotychczasowym kształcie. Jak jego poprzednicy, pełnił funkcję przywódcy narodu. To ostatni interrex - tego bowiem wymagała sytuacja w Polsce przełomu wieków.
Wreszcie, taki to był prymas, co potrafił biegle znać łacinę: nie tylko w młodości sprawował Mszę św. po łacinie, ale w tym języku słuchał wykładów na rzymskiej uczelni, w języku Cycerona napisał pracę doktorską i dziś jeszcze recytuje w oryginale poezje Horacego czy Wergiliusza. Prymas - prawie polonista, zakorzeniony w polskiej tradycji romantycznej, znawca i miłośnik literatury tego okresu. I - autorytet moralny.
Jubileusz każe też pamiętać, by prymasostwo kard. Glempa oceniać sprawiedliwie, nie zapominając, że przypadło ono na wyjątkowy, trudny okres historyczny. Między lipcem 1981 r., kiedy prymas Glemp obejmował urząd, a lipcem 2011 r. w Polsce i w Kościele wydarzyło się bowiem wiele, a zmieniło prawie wszystko. I to właśnie prymas Glemp przeprowadził Kościół przez stan wojenny i przełom roku 1989. Podczas jego prymasostwa doszło do pierwszych wolnych wyborów w Polsce powojennej i faktycznej zmiany ustroju państwowego. Za aprobatą prowadzonego przez kard. Glempa Kościoła weszliśmy też do Unii Europejskiej. Dzięki staraniom Prymasa ratyfikowano konkordat i została uchwalona nowa ustawa regulująca kwestię aborcji, a do szkół wróciła nauka religii.
I choć prawdą jest, że decyzje i działania kard. Glempa nieraz budziły kontrowersje i stanowiły przedmiot społecznych dyskusji - niezaprzeczalnie jest to przełomowe prymasostwo, zarówno w dziejach Kościoła, jak i Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizacja obecnej podstawy programowej to okaleczenie społeczeństwa

2024-10-19 08:44

[ TEMATY ]

szkoła

Ministerstwo Edukacji Narodowej

podstawa programowa

Adobe Stock

- Nie chcę być złym prorokiem, ale widzę to w czarnych barwach. Realizacja obecnej podstawy programowej doprowadzi do okaleczenia społeczeństwa polskiego – powiedział w wywiadzie dla portalu niedziela.pl Andrzej Sosnowski, były mazowiecki wicekurator oświaty. To komentarz do odwołania przez Mazowieckie Kuratorium Oświaty konkursu o bł. ks. kard. Stefanie Wyszyńskim.

Łukasz Brodzik: Decyzją kurator oświaty nie będzie konkursu o Prymasie Wyszyńskim w mazowieckich szkołach. Ten konkurs przetrwał różną władzę w Polsce, tej zmiany władzy nie przetrwał. Dlaczego tak jest i czy to może być decyzja indywidualna pani kurator, czy może dostała wytyczne „z góry”?
CZYTAJ DALEJ

Ojciec księdza Popiełuszki nie żyje

Zmarł ojciec księdza Jerzego, Władysław Popiełuszko. - Istnieje głęboka więź między Suchowolą, gdzie został on pochowany, a warszawskim Żoliborzem, gdzie znajduje się grób księdza Jerzego - mówi ks. prałat Zygmunt Malacki, proboszcz żoliborskiego kościoła św. Stanisława Kostki. Pan Władysław wiele razy przyjeżdżał z żoną do Warszawy na uroczystości związane z księdzem Jerzym. Rodzina do dziś wspomina, jak bardzo załamał się po zamordowaniu syna, do dziś ma przed oczami pana Władysława klęczącego samotnie przy grobie księdza i płaczącego. - Życie śp. Władysława było naznaczone wielkim cierpieniem, ten człowiek dźwigał naprawdę ogromny krzyż, podobnie zresztą jak pani Marianna, która wyznała kiedyś, że potrafi już odmawiać tylko bolesne tajemnice Różańca - podkreśla ks. Malacki. - Wielkość księdza Jerzego ukazuje wielkość jego rodziców, ale także odwrotnie: wielkość rodziców ukazuje wielkość ich syna kapłana. Pan Władysław był zwyczajnym człowiekiem, ale przez swą normalność, kimś wielkim. Życie księdza Jerzego stanowiło odbicie życia jego ojca: człowieka cichego, pokornego, zupełnie zwyczajnego, a zarazem kogoś wielkiego. Ks. Malacki wspomina również, z jak wielką troską pan Władysław wypowiadał się na temat Ojczyzny, jak bardzo interesował się jej losami. Ujmowała także jego ogromna życzliwość dla ludzi, dla sąsiadów, którym zawsze gotów był pomóc. - Zawsze dostrzegałem u tych ludzi wielką wiarę, miłość - do człowieka, Boga i Kościoła. Ci ludzie tworzyli wspaniałą, niezwykłą rodzinę. Jeszcze na jeden aspekt życia pana Władysława zwraca uwagę ks. Malacki: że właśnie on, wraz z mamą księdza Popiełuszki, od razu przebaczył oprawcom ich czyn. Przekonany, że sądzić będzie ich Pan Bóg, nie wydawał więc żadnych wyroków, nie złorzeczył mordercom. Ksiądz Jerzy ojca bardzo kochał, związany był z nim emocjonalnie. W swych zapiskach z 1982 r., z listopada, pisał: "W domu, gdy robiłem tacie zdjęcia, popłakał się staruszek. Tak mało mam czasu dla Rodziców. A przecież już nie będę ich miał długo. Tata ma 72 lata". Pan Władysław zmarł 26 czerwca 2002 r. W jego pogrzebie uczestniczyło kilkaset osób, delegacje robotników z pocztami sztandarowymi, przedstawiciele "Solidarności". Mszę św. żałobną koncelebrowało ponad pięćdziesięciu księży (wśród nich ks. Zygmunt Malacki i ks. Henryk Jankowski) i dwóch biskupów: Tadeusz Pikus z archidiecezji warszawskiej i Edward Ozorowski z archidiecezji białostockiej, na terenie której mieszka rodzina państwa Popiełuszków. - Z pewnością odszedł człowiek, który przez księdza Jerzego wpisał się w jakiś sposób w najnowszą historię - podkreśla ks. Z. Malacki.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł śp. ks. infułat Jerzy Bryła

2024-10-19 22:53

[ TEMATY ]

śmierć

archidiecezja krakowska

Adam Wojnar/BP Archidiecezji Krakowskiej

W sobotę, 19 października 2024 r. w godzinach wieczornych zmarł ks. infułat Jerzy Bryła, wieloletni duszpasterz środowisk osób głuchoniemych i twórczych, Honorowy Obywatel Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.

Ks. infułat Jerzy Bryła urodził się 24 maja 1928 r. w Nowym Brzesku. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1952 r. z rąk abp. Eugeniusza Baziaka w katedrze na Wawelu. Posługiwał jako wikariusz w Rajczy i Bielsku – Białej, a od lat 50. związany był z Krakowem, m.in. jako duszpasterz akademicki w bazylice św. Floriana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję