- W najnowszej swojej książce pt. „Koniec i Początek” opisuje Pan ostatnie miesiące życia Jana Pawła II. Czy ten okres można uznać za heroiczny, a śmierć Papieża za odejście świętego?
- W ostatnich miesiącach życia Jan Paweł II spełnił swoją ostatnią posługę wobec Kościoła i świata. Zaprosił świat do przeżywania cierpienia na wzór Chrystusa. I w ten sposób zaprosił też wszystkich ludzi do głębszego wejścia w Tajemnicę Paschalną. Jestem przekonany, że Jan Paweł II całym swym życiem okazał heroiczność cnót, jakie przynależą człowiekowi świętemu.
- Czego przykładem może być postać Papieża Polaka dla nas wszystkich?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Pozostawił nam przykład niezwykle wspaniałego i spełnionego życia ludzkiego, jakie staje się możliwe dzięki radykalnemu zwróceniu się ku Chrystusowi.
- Co dla Pana osobiście znaczy świętość Papieża Wojtyły?
- Mówi mi ona, że świętość jest dostępna dla każdego chrześcijanina, który bierze na serio chrześcijaństwo i rozumie, co znaczy być radykalnym uczniem Chrystusa. Ale świętość przejawia się też w zwyczajności. I tego także doświadczałem podczas moich spotkań z Papieżem.
Reklama
- To, co Pan mówi, wiąże się z opiniami, jakie zawarł Pan w swoich wcześniejszych książkach, które pokazują, że Jan Paweł II był człowiekiem tajemnicy. Czy także świętość należy do tej tajemnicy?
- Z pewnością tak. Jan Paweł II był prawdziwym mistykiem. I nawet on sam nie mógł opisać swych najbardziej żywych, intensywnych duchowych przeżyć i wewnętrznych doświadczeń.
- A jakie znaczenie może mieć sama beatyfikacja Ojca Świętego dla każdego z nas?
- Ukazuje nam przykład do naśladowania. Niewielu ludzi dostępuje takich duchowych darów, jakie otrzymał Karol Wojtyła, ale wszyscy możemy naśladować jego ludzkie, szlachetne cechy. Chrześcijanie mogą też brać przykład z gorliwości, z jaką Papież rozwijał łaskę chrztu.