– My potrzebujemy nieść Jezusa. S. Katarzyno bądź niosąca Jezusa, bądź ogłaszająca zwycięstwo. Bóg jest w historii naszego życia, nawet jeśli w niej było wiele cierpienia, porażek. Kiedy wchodzi w tę historię Bóg, wszystko nabiera innego wymiaru. Coś, co było klęską, staje się zwycięstwem Boga. On wypowiada ostatnie słowo. Cokolwiek w naszym życiu się podziało czy podzieje, ostatnie słowo zawsze należy do Boga ponieważ raz na zawsze zwyciężył śmierć, grzech i szatana – mówił w kazaniu główny celebrans ks. Damian Stachowiak CR ze Wzgórza Miłosierdzia w Stryszawie.
Gdy nastąpił obrzęd złożenia profesji wieczystej, s. Katarzyna ponowiła gotowość dobrowolnego powierzenia się Bogu i odczytała akt ślubów wieczystych. Na pamiątkę otrzymała paschalny krzyż z myślą przewodnią zgromadzenia: „Przez krzyż i śmierć do zmartwychwstania i chwały”. Ks. Stachowiak odczytał przesłane błogosławieństwo od papieża Franciszka dla siostry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Miłość jest oddaniem bez względu na siebie oraz trwaniem w codziennej wierności swemu Oblubieńcowi. Tę miłość głoszą siostry zmartwychwstanki wszędzie tam, gdzie są: gdzie zrozpaczony człowiek woła o nadzieję, smutny – o miłość, a wątpiący w sens życia i umierania – o wiarę. Są one dla świata uśmiechem Zmartwychwstałego Pana i zwiastunkami Jego radości – powiedziała s. Katarzyna, dziękując różnym osobom.
Po Mszy św. modliła się przy sarkofagu z doczesnymi szczątkami założycielek Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, w tym bł. Matki Celiny Borzęckiej.