Wtorek, 26 września. Świętych męczenników Kosmy i Damiana, wsp. dow.

• Ezd 6, 7-8.12b.14-20 • Ps 122, 1-2.4-5 • Łk 8, 19-21

Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli się dostać do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą». Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je».

Dla niektórych współczesnych ludzi bycie katolikiem to jest wstyd. A my chcemy należeć do rodziny Jezusa, my chcemy być Jego krewnymi. Są tacy, którzy słuchają Słowa Bożego i zapominają je. Inni występują pod sztandarem Słowa i katolicyzmu, lecz głoszą swoje nauki. Jeszcze inni głoszą Słowo, ale nim nie żyją. I są wreszcie tacy, którzy słuchają Słowo Boże i wypełniają je. I to ci są krewnymi Jezusa, Jego matką i braćmi. Słuchać Słowa Bożego i wypełniać je! To wymaga noszenia i rozważania Słowa w sercu, jak Maryja, oderwania rozumu i serca od szumu tego świata i uważnego słuchania tego, co mówi Bóg. Bycie uczniem, krewnym Jezusa, katolikiem – to wstyd czy droga do prawdziwego szczęścia w niebie?

B.W.

WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!