Wtorek, 19 września. Św. Januarego, biskupa i męczennika, wsp. dow.
• 1 Tm 3, 1-13 • Ps 101, 1-2ab.2cd-3ab.5-6 • Łk 7, 11-17
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego, jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory dum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz». Potem przystąpił, dotknął się mar, a ci, którzy je nieśli, stanęli. I rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię, wstań». Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: «Wielki prorok powstał wśród nas i Bóg łaskawie nawiedził lud swój». I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.
Reklama
Jedna z piosenek religijnych opisuje tego samego Boga z bardzo różnej perspektywy: Mój Bóg jak drżący słowik w garści, a nie ogarną Go wszechświaty. (…) Mój Bóg wykuwa słowem wieki, a chwila rani Go jak mieczem, mój Bóg straszliwy i daleki, a bliski jak płaczące dziecię. Taki obraz Jezusa ujawnia się nam dziś w Ewangelii. Z jednej strony ma moc wskrzeszania umarłych, wskazuje, że śmierć nie jest dla Niego granicą nie do pokonania, a z drugiej strony wzrusza się losem biednej matki, która straciła wcześniej męża, a teraz jedynego syna – zostanie całkiem sama. Mimo, iż wielki tłum przechodzi, On widzi ją, jej twarz, jej serce rozdarte bólem, cierpieniem, obawą o przyszłość… Jaką twarz i jakie serce Jezus może dostrzec u mnie? Autentyczną, szczerą, przeżywającą radości i smutki, czy może maskę, taką ułożoną, sztuczną, robiącą dobrą minę do złej gry? Jezu, Ty masz moc uzdrowić moje ciało! Jezu, Ty masz moc przywrócić mnie do życia! Ty masz moc wznieść mnie nad chmurami, bym ujrzał to, jak bardzo kochasz mnie.
J.S.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!