Poniedziałek, 18 września. Św. Stanisława Kostki, zakonnika, patrona Polski, święto
• Mdr 4, 7-15 • Ps 148, 1-2.11-13a.13c-14 • Łk 2, 41-52
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Reklama
Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Bycie w domu Ojca – to sens misji Jezusa. Charakter wypowiedzi Jezusa względem Jego Matki przekracza jej myślenie. Maryja chowa w sercu te słowa, dotychczas niezrozumiałe, aby rozważać je. Prezentuje typową postawę człowieka głębokiej wiary. Dzisiaj jest święto św. Stanisława Kostki. Za swoich czasów, stając przed wyborem całkowitego zawierzenia swego życia Bogu w świątyni, nie znalazł zrozumienia u swoich bliskich, przełożonych. Żył krótko i choć umierał nadal w poczuciu niezrozumienia u ludzi, to jednak w poczuciu ufnego oddania Bogu wszystkiego, co posiadał. Bóg, przyjmując dar z życia, przekształca je w nowe, budzące zachwyt. Wymaga jednak, aby najpierw przyjąć Jego wizję człowieka i zweryfikować swoje ludzkie plany i marzenia. Co mnie więzi? Co boję się oddać Jezusowi? Czy jestem gotowy na spotkanie Boga w świątyni?
M.S.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!