Dom Sióstr Nazaretanek w Olsztynie k. Częstochowy przy ul. Ogrodowej zgromadził 5 lutego siostry, które 25 lat temu po raz pierwszy przekroczyły próg Nazaretu, i te, które 10 lat temu w katedrze częstochowskiej wypowiedziały Chrystusowi swoje „fiat” na wieki. W Olsztyńskim Domu czekały już na nie siostra prowincjalna Benedetta Pielech z Krakowa i siostra przełożona Benigna Rygał wraz z siostrami miejscowej wspólnoty.
Siostry, przyjeżdżając na nazaretańską odnowę, nie wiedziały, jaka duchowa uczta jest dla nich przygotowana. Bóg w swym odwiecznym zamyśle chciał, by Jego Oblubienice zapatrzyły się w Krzyż, który jakże mocno wpisany był w życie Najświętszej Rodziny - Jezusa, Maryi i św. Józefa. W niedzielę 6 lutego bowiem w godzinach wieczornych dom sióstr w Olsztynie miał przejąć wędrujące w archidiecezji częstochowskiej relikwie Krzyża Świętego i podjąć całodobową adorację wynagradzającą za profanacje Krzyża w różnych miejscach naszej Ojczyzny.
Jezusa nawiedzającego olsztyński Nazaret w relikwiach Krzyża Świętego w imieniu sióstr nazaretanek uroczyście przywitała Siostra Prowincjalna, która równocześnie słowami modlitwy matki założycielki - bł. Franciszki Siedliskiej wezwała siostry do wierności Krzyżowi: „ Stój wiernie pod Krzyżem Moim. Stój pod Krzyżem wraz z Matką Najboleśniejszą, która na jedną chwilę Mnie nie odstąpiła. Mocno stała wraz z Magdaleną i innymi świętymi niewiastami (…). Jak Ja dobrowolnie oddałem się z miłości na spełnienie woli Ojca Mojego, tak i ty oddaj się i powtarzaj wraz ze Mną: nie moja, ale Twoja wola niech się stanie…”.
Mszę św. inaugurującą peregrynację relikwii Krzyża Świętego odprawił bp Jan Wątroba w asyście: ks. prał. Grzegorza Ślęzaka, który towarzyszył siostrom przez cały dzień, ks. prał. Ryszarda Grzesika, ks. prał. Dariusza Nowaka, ks. kan. Jana Biskupa. W homilii bp Wątroba podjął refleksję nad tajemnicą Krzyża i szukał odpowiedzi na pytanie: Co widzę, patrząc na Krzyż? Zachęcił siostry, by czyniły to, co widzą, odwołując się do słów usłyszanych z Krzyża przez św. Jadwigę.
Po Mszy św. rozpoczęła się całodobowa adoracja relikwii Krzyża Świętego. Błogosławiony był to czas wpatrywania się w dwie skrzyżowane belki, w przebite ręce i nogi Jezusa, w przebite - pełne miłości Serce, które do końca umiłowało. Błogosławiony był to czas wsłuchiwania się w to, co z wysokości Krzyża Jezus chciał powiedzieć każdej z sióstr z osobna.
W czasie wspólnej modlitwy adoracyjnej, będącej też refleksją nad tajemnicą Krzyża, bardzo mocno wybrzmiały słowa: „Nie bójcie się żyć dla Miłości, dla Tej Miłości warto żyć…”. I tę prośbę Jezusa jako wezwanie z tego wyjątkowego spotkania z Nim w tajemnicy Krzyża zabierzemy w naszych sercach, wracając do swoich domów, wspólnot i dzieł apostolskich, bo o tę miłość tak bardzo prosiła nas Matka Założycielka.
Za ten szczególny czas modlitwy w prostych słowach w naszym imieniu na zakończenie nawiedzenia podziękowała jedna z Sióstr Jubilatek: „Panie Jezu, Ty jesteś Królem, Królem całego świata i z drzewa Krzyża, chociaż przebite masz ręce i nogi, królujesz miłością”.
Bądź uwielbiony za to, że nawiedzenie relikwii Krzyża Świętego miało miejsce właśnie tu i teraz - podczas naszego przygotowania do obchodu jubileuszu 25-lecia życia zakonnego.
Bądź uwielbiony za łaski, które spłynęły podczas tych szczególnych godzin na nasze zgromadzenie, naszą prowincję, nasze wspólnoty nazaretańskie, nasze rodziny, każdą z sióstr z osobna, na całą olsztyńską parafię, na całą archidiecezję i wreszcie - Polskę.
Bądź uwielbiony za wiarę, miłość i nadzieję, którymi napełniały się nasze serca podczas wielogodzinnego wpatrywania się w Krzyż.
Z kontemplacji Krzyża chcemy czerpać siłę do wiernego trwania przy Tobie, urzeczywistniania idei Nazaretu i szerzenia Królestwa Bożej Miłości we współczesnym świecie - pośród siebie, w naszych wspólnotach, a zwłaszcza w rodzinach.
Prosiłyśmy też Jezusa słowami modlitwy Matki Założycielki: „Daj, Panie, łaskę, daj światło i siłę duszy mojej, abym się już nigdy nie opierała Twojej Boskiej Miłości, abym Cię miłowała wszystkimi siłami, z Tobą była zawsze zjednoczona i szła, gdziekolwiek mnie zaprowadzisz. Amen”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu