Do takiej grupy należy Syryjczyk Ouwais Sadek, studiujący na Portugalskim Uniwersytecie Katolickim. Jak wyjaśnia, ma jedno pragnienie – by Syria przestała być izolowana i aby zapanował tam pokój. Wczoraj/Przedwczoraj uczestniczył w spotkaniu Papieża z młodzieżą akademicką.
„Właśnie miałem okazję uścisnąć dłoń z Papieżem Franciszkiem. To bardzo wyjątkowy moment. Rektor uniwersytetu przedstawiała nas jeden po drugim, a Papież przyjął nas z serdecznym uśmiechem na twarzy. To wiele dla mnie znaczy. Nie myślałem, że znajdę się tak blisko niego. Szybkie, ale piękne spotkanie – mówi papieskiej rozgłośni Syryjczyk. – Jestem muzułmaninem i z tego powodu tym bardziej jest to dla mnie wyjątkowe. Teraz czuję, że jesteśmy bardziej zjednoczeni. Nie ma znaczenia, że się różnimy. Istnieje takie powiedzenie: jesteśmy gałęziami jednego drzewa. I teraz to odczułem, co naprawdę wiele dla mnie znaczy“ - powiedział młody Syryjczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pragnienie pokoju noszą też młodzi z Ukrainy. Jak zaznaczyła pochodząca z Borysławia Krystyna, potrzeba modlitwy w tej intencji.
Reklama
„Przyjechaliśmy małą grupą, w 8 osób. Dołączyliśmy do większej grupy w Warszawie. Są tam osoby z Grecji, Białorusi, Polski, Rumunii i Paragwaju. Spotkaliśmy się z nimi na lotnisku i razem przyjechaliśmy do Madrytu, potem do Portimão. Tam spędziliśmy intensywnie dni w diecezjach i teraz jesteśmy w Lizbonie – powiedziała Ukrainka. – Kiedy chodzimy z naszą flagą, to bardzo dużo ludzi podchodzi do nas i mówi, że nas wpierają, że się modlą za nasz kraj. Jest nam bardzo miło i dziękujemy wszystkim“ - wyznała.
Atmosfera tworzona przez uczestników ŚDM jest na tyle wyjątkowa, że rozbudza marzenia o braterstwie. Ludzie się pozdrawiają, bardzo chętnie rozmawiają i nade wszystko pomagają sobie – powiedział Wiktor z Aten.
„Dla mnie to bardzo szokujące doświadczenie, bo też pierwszy raz jestem na Światowych Dniach Młodzieży. Bardzo się cieszę, że mogę tu być. Dla mnie przede wszystkim znakiem jest jedność w różnorodności, że wszyscy możemy się właśnie tak zjednoczyć jako chrześcijanie i wspólnie przeżywać to wydarzenie. Moim celem jest wrócić do domu, do Grecji bardziej uduchowionym“ - powiedział papieskiej rozgłośni.