Na wstępie Ojciec Święty nawiązał do słów rektor uczelni, prof. Isabel Capeloa Gil, która stwierdziła, że wszyscy czują się dziś poniekąd pielgrzymami. Zauważył, że w terminie tym można dostrzec odzwierciedlenie ludzkiej kondycji, ponieważ każdy jest wezwany do zmierzenia się z wielkimi pytaniami, na które nie ma uproszczonej lub niezwłocznej odpowiedzi, ale które zachęcają do odbycia podróży, do przezwyciężenia siebie, wyjścia poza swoje ograniczenia. W ten sposób rodzi się nauka i rozwija poszukiwanie duchowe. „Szukać i podejmować ryzyko: oto czasowniki pielgrzymów” – wskazał Franciszek.
Reklama
Papież przestrzegł przed uleganiem pokusie samozadowolenia i bierności. „Szukajcie i podejmujcie ryzyko” – zachęcił. Zauważył, że obecnie wyzwania są ogromne, ale trzeba podjąć „ryzyko myślenia, że nie jesteśmy w agonii, lecz w chwili narodzin; nie u kresu, lecz na początku wielkiego spektaklu. Bądźcie zatem szerzycielami «nowej choreografii», która stawia w centrum osobę ludzką, bądźcie choreografami tańca życia” – powiedział Ojciec Święty nakłaniając studentów, aby byli twórcami marzeń.
Franciszek podkreślił, że „stopień naukowy powinien być postrzegany nie tylko jako upoważnienie do budowania osobistego bogactwa, lecz jako upoważnienie do poświęcenia się bardziej sprawiedliwemu i inkluzywnemu społeczeństwu, czyli bardziej postępowemu”.
Nawiązując do jednego ze świadectw studentów papież wyznał, że marzy o tym, aby młode pokolenie „stało się pokoleniem nauczycieli. Nauczycieli humanizmu. Nauczycieli współczucia. Nauczycieli nowych możliwości dla planety i jej mieszkańców. Nauczycieli nadziei”. Podkreślił potrzebę przedefiniowania postępu. „Potrzebujemy ekologii integralnej, wsłuchiwania się w cierpienie planety wraz z cierpieniem ubogich; umieszczenia dramatu pustynnienia obok dramatu uchodźców; kwestii migracji obok spadku urodzeń; zajęcia się materialnym wymiarem życia w obrębie duchowości. Nie może być polaryzacji, ale konieczna jest wizja integralna” – stwierdził Ojciec Święty.
Reklama
Franciszek wezwał młodych, aby swoją wiarę potwierdzali dokonywanymi wyborami. „Nie wystarczy, żeby chrześcijanin był przekonany, musi być przekonujący; nasze działania mają odzwierciedlać radosne a zarazem radykalne piękno Ewangelii. Co więcej, chrześcijaństwo nie może być przeżywane jako forteca otoczona murami, wznosząca wały obronne przeciwko światu” - powiedział. Zaapelował, aby wiara wyrażała się poprzez inspirowane nią życie. Zaznaczył, że w budowanie lepszej przyszłości muszą być także zaangażowane kobiety. Zachęcił do zapoznania się z Globalnym Paktem Edukacyjnym. Jednym z jego punktów jest edukacja na rzecz akceptacji i włączenia.
„Cieszę się widząc was jako żywą wspólnotę edukacyjną, otwartą na rzeczywistość, z Ewangelią, która nie służy jako ozdoba, ale ożywia części i całość. Wiem, że wasz kurs obejmuje różne obszary: studia, przyjaźń, służbę społeczną, odpowiedzialność obywatelską i polityczną, troskę o wspólny dom, ekspresję artystyczną… Być uniwersytetem katolickim to przede wszystkim fakt, że każdy element jest powiązany z całością i że całość odnajduje się w częściach. W ten sposób, zdobywając umiejętności naukowe, dojrzewa się jako osoba, w samopoznaniu i w rozeznawaniu swej drogi” – powiedział papież.
Zachęcił do kontynuowania poszukiwań i ryzyka podróży. „Idź dalej, wyżej; odwagi, idź dalej!". Tego też wam z całego serca życzę” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swego przemówienia.