Zmęczenie wojną, także na płaszczyźnie psychiki, to jeden z najpoważniejszych problemów, z jakimi po 500 dniach wojny zmagają się mieszkańcy Ukrainy. Bp Paweł Gonczaruk poinformował o szkoleniach dla księży, sióstr zakonnych i wolontariuszy, aby umożliwić im lepsze zrozumienie kondycji psychicznej Ukraińców. „To się nazywa prawidła walki – to doświadczenie, które rodzi się w dobie walki. Nie chodzi o to, żeby walczyć, ale o sposób reagowania na rzeczywistość i wszystko, co się odbywa na zewnątrz” – podkreślił biskup charkowsko-zaporoski.
Bp Paweł Gonczaruk na przykładzie wyjaśnił, jak ważne jest zrozumienie tego, co dzieje się w człowieku w obliczu permanentnego napięcia psychicznego, dlaczego reaguje on tak a nie inaczej. „Na przykład jeśli ktoś nie chce siedzieć przy oknie, jeżeli czuje jakiś strach, to nie trzeba mu tego mieć za złe. To psychika podświadomie mówi, że jest niebezpiecznie” – powiedział bp Gonczaruk.
„Jeżeli zostawimy tego człowieka przy oknie, to wtedy będzie u niego narastać wewnętrzne napięcie i to się wyrazi w agresji. Potem ten człowiek się uspokoi i sam nie będzie rozumiał, dlaczego on tak zareagował” – dodał rozmówca Polskifr.fr i podsumował: „Uczymy ludzi, żeby wiedzieli, co się w nich dzieje i w ich bliskich, także dzieciach”.
Biskup Charkowa i Zaporoża poinformował, że po 500 dniach konfliktu sytuacja na Ukrainie nadal jest bardzo trudna. „Trwają zacięte walki na całej linii frontu, to jest ponad 1200 km. Występuje ogólne zmęczenie wojną” – poinformował duchowny.
Chociaż problemów ciągle jest wiele, a nierzadko coraz więcej, pomoc świadczona potrzebującym jest mniejsza niż na początku. „Potrzeby są niemałe. Jeżeli np. dom jest zdewastowany, dwa, trzy piętra zniszczone, to mieszkańcy muszą już wyjechać z niego. Cały czas potrzeb przybywa” – zaznaczył. „Potrzebujemy różnej pomocy, czy to produktów, czy ubrań i innych rzeczy” – poinformował bp Paweł Gonczaruk.
Duchowny podkreślił też tragiczne skutki zorganizowanej przez Rosjan katastrofy elektrowni w Nowej Kachowce, do której doszło 6 czerwca br. „Katastrofa zniszczyła tysiące domów. Niektóre można odremontować, ale niektóre zostały całkiem zniszczone. Ci ludzie, którzy uciekli, są bez domu i bez pracy” – poinformował bp Gonczaruk. „Staramy się dawać to, co potrzebne na każdy dzień: modlitwa, sakramenty, ale też informacje” – dodał.
Powoli odradza się duszpasterstwo na Ukrainie, choć nie wszędzie jest ono możliwe. Jak poinformował ordynariusz charkowsko-zaporoski, „na wolnych terenach Ukrainy, tam gdzie są ludzie, księża dojeżdżają. Są też miejscowości blisko linii frontu. Tam jest bardzo niebezpiecznie. Na okupowanych terytoriach nie ma księży, dlatego że tam nie ma możliwości dojechać, a po drugie jest niebezpiecznie” – podsumował bp Paweł Gonczaruk.
Wojna na Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. Po okresie wzmożonej aktywności rosyjskiej, a następnie czasie impasu, Ukraińcy przeszli do kontrofensywy.
Epifania - wielkie święto wiary
Uroczystość Epifanii lub Teofanii, czyli Objawienia Pańskiego,
jest jednym z najstarszych świąt ku czci Chrystusa. Obchodzone jest
6 stycznia, popularnie zwane świętem Trzech Króli. Jak wskazuje już
sama nazwa, uroczystość ta jest pochodzenia wschodniego. Greckie
słowa: epifaneia, teofaneia - ukazanie się, objawienie - rozumiano
na Wschodzie jako widzialne ukazanie się bóstwa, albo też za pomocą
tych słów określano uroczyste odwiedziny cesarza w mieście lub świętowanie
ważnych dni z życia władcy. Ogólnie rzecz ujmując, jest to każde
objawienie się bóstwa w czasie i przestrzeni (por. Wj 3, 12; 19,
18; Dz 2, 3-4). Pierwsze wzmianki o świętowaniu Epifanii na Wschodzie
spotykamy u Klemensa Aleksandryjskiego (ok. 212 r.). Na Zachodzie
natomiast wzmiankę o obchodach tej uroczystości znajdujemy w Galii
ok. 361 r. Epifania jest pierwszym historycznie świętem związanym
z tajemnicą Wcielenia. Św. Augustyn nazywa je "bliźniaczą uroczystością
Narodzenia Pańskiego (geminata sollemnitas). Początkowo obchodzono
dwa święta razem: święto Bożego Narodzenia i Objawienia się ludzkości
Jezusa jako Zbawiciela. Na Zachodzie zaczęto obchodzić je oddzielnie
dopiero od IV w. Epifania stała się wspomnieniem i uobecnieniem trzykrotnego
objawienia się Chrystusa światu - tria miracula, jakie dokonało się
podczas chrztu Jezusa w Jordanie, w chwili pokłonu trzech Mędrców
oraz w czasie pierwszego cudu Pana Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej.
Natomiast w liturgii Kościoła Zachodniego podkreślono szczególnie
w uroczystości Epifanii objawienie się Syna Bożego jako oczekiwanego
Zbawiciela poganom w osobie trzech Mędrców i dlatego dzień ten jest
określany jako święto Trzech Króli. Motyw ten jest główną treścią
Mszy św. i tematem dominującym w Liturgii Godzin. Natomiast w Jutrzni
i Nieszporach wspomina się również tria miracula.
Kluczem do zrozumienia tego święta jest Ewangelia św.
Mateusza (Mt 2, 1-12), w której znajdujemy wzmiankę o Magach (Mędrcach)
ze Wschodu, przedstawicielach świata pogańskiego, którzy podążając
za gwiazdą, przebyli drogę około tysiąca kilometrów, aby złożyć hołd
Dzieciątku Jezus i ofiarować Mu dary w postaci złota, kadzidła i
mirry. Ostatecznie ustalono ich liczbę na trzech, co wiąże się z
liczbą wymienionych przez Ewangelię darów, które mają znaczenie symboliczne.
Ojcowie Kościoła odnosili je do troistej postaci Chrystusa. Składając
je, Mędrcy wyznali wiarę w Jezusa, który jest Bogiem - ofiarując
kadzidło, uznali oni w Chrystusie Króla - na co wskazuje złoto, prawdziwego
Człowieka - mirra. Prawdopodobnie po wpływem interpretacji fragmentu
Ps 72, 10-11 i Iz 60, 3 zaczęto w Magach upatrywać Królów.
W związku z uroczystością Epifanii powstały różne zwyczaje.
Podczas Mszy św. odbywa się błogosławieństwo kadzidła i kredy, czasem
wody - o czym mówią aktualnie polskie agendy. Zwyczaj błogosławienia
wody wywodzi się z przypomnienia chrztu, a ze wspomnienia o Mędrcach
z darami - zwyczaj błogosławienia kadzidła i kredy. Mieszkania napełniamy
wonią kadzidła na znak, że wszystko pragniemy czynić na chwałę Boga,
natomiast święconą kredą znaczymy drzwi domów i umieszczamy datę
bieżącego roku na znak, że mieszkańcy przyjęli Wcielonego Syna Bożego.
Ten piękny zwyczaj zachował się do dziś nie tylko w tradycji polskiej,
ale też w innych krajach. Jak relacjonuje Oskar Kolberg, dawniej
po powrocie z kościoła wierni kadzidłem okadzali mieszkania, a kredą
gospodarz wraz z całą rodziną kreślił z powagą na drzwiach wejściowych
inicjały Trzech Króli K + M + B. Interpretuje się te skróty jako
inicjały legendarnych imion trzech Mędrców: Kacper, Melchior, Baltazar (
wskazanymi w IX w.). Spotyka się też inną interpretację tego skrótu,
tak jak odczytywały go wieki średnie. Inicjały Trzech Mędrców w pisowni
łacińskiej: C + M + B są pierwszymi literami słów Christus mansionem
benedicat, co oznacza: "Niech Chrystus błogosławi mieszkanie".
Znaczenie kredą drzwi nawiązuje do zdarzenia z Księgi
Wyjścia (Wj 12, 21-33). Naród Wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył
drzwi i progi domów krwią baranka, wówczas Bóg "nie pozwolił niszczycielowi
wejść do tych domów" (Wj 12, 23). Drzwi i próg naszego mieszkania
stanowią zarówno granice naszego domostwa, jak i łącznik ze światem
zewnętrznym. Znacząc drzwi świętymi inicjałami i znakami, chcemy
wyrazić nasze pragnienie, by tylko dobro i błogosławieństwo przekraczało
próg naszego domu.
Jan Paweł II na początku swego pontyfikatu tak wyraził
istotę tego święta: "Serce twe zadrży i rozszerzy się - mówi Izajasz
do Jeruzalem. (...) Właśnie ten krzyk proroka jest kluczowym słowem
uroczystości Trzech Króli". W uroczystości tej "Kościół dziękuje
Bogu za dar wiary, która stała się i wciąż na nowo staje się udziałem
tylu ludzi, ludów, narodów. Świadkami tego daru, jego nosicielami
jednymi z pierwszych byli właśnie owi trzej ludzie ze Wschodu, Mędrcy,
którzy przybyli do stajenki, do Betlejem. Znajduje w nich swój przejrzysty
wyraz wiara jako wewnętrzne otwarcie człowieka, jako odpowiedź na
światło, na Epifanię Boga. W tym otwarciu na Boga człowiek odwiecznie
dąży do spełnienia siebie. Wiara jest początkiem tego spełnienia
i jego warunkiem. (...) Trzeba pozwolić Mędrcom iść do Betlejem.
Z nimi razem idzie każdy człowiek, który za definicję swego człowieczeństwa
uznaje prawdę o otwarciu ducha ku Bogu, prawdę wyrażoną w zdaniu:
altiora te quaeras! (szukaj rzeczy od ciebie wyższych)". Kościół
staje się sobą, "kiedy ludzie - tak jak pasterze i Trzej Królowie
ze Wschodu - dochodzą do Jezusa Chrystusa za pośrednictwem wiary.
Kiedy w Chrystusie, Człowieku, i przez Chrystusa odnajdują Boga.
Epifania jest więc wielkim świętem wiary" (7 stycznia 1979). Wiara
jest gwiazdą wskazującą nam drogę do Chrystusa. Powinniśmy się cieszyć
łaską wiary i ją umacniać oraz prosić Boga o jej pomnożenie.
CZYTAJ DALEJ