Są jednak rodziny, do których nie przychodzą żadne pocztówki, nawet te pisane przez dzieci. Powód? Najczęściej brak pieniędzy, czyli mniej lub bardziej upokarzająca bieda, przeżywana czasem z własnej winy, a czasem z powodu nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Bieda, która staje się wszechobecna w polskiej rzeczywistości.
Bolesna jest sytuacja, kiedy rodziców nie stać na wysłanie dzieci poza własne podwórko, bo kiedy brakuje pieniędzy, jako pierwsze redukuje się wydatki na wypoczynek. W niezbyt odległej przeszłości, tę "lukę budżetową" uzupełniały zakładowe fundusze socjalne.
Dziś dzieci pochodzące z biednych rodzin nie mają żadnej szansy, aby wakacje spędzić poza domowym podwórkiem, z trzepakiem jako jedyną atrakcją. Szczególnie trudna jest sytuacja dzieci pochodzących z rodzin wiejskich, bo lato jest czasem nasilenia prac polowych, których nie da się odłożyć na później, a dzieci w tym okresie są potrzebne do pomocy. Nikogo więc nie dziwi, że właśnie w okresie lata największa liczba dzieci wiejskich ulega wypadkom.
Ile jest takich dzieci, które mogłyby i chciałyby wyjechać, ale z różnych powodów muszą pozostać w domu? Można tutaj podawać przybliżone liczby, bo tak naprawdę tego nie wie nikt, natomiast wiadomo, że jest ich zbyt wiele.
Dla tych dzieci po raz szósty Caritas Diecezji Legnickiej zorganizowała wakacje. Ponad 1800 dzieci i młodzieży z naszej diecezji wyjechało na pięć dwutygodniowych turnusów do dwóch domów rekolekcyjnych: w Zagórzu Śląskim i Lwówku Śląskim oraz do Janowic Wielkich. Jedna grupa wakacyjna wypoczywała w Stegnach. Ponadto Caritas diecezjalna dofinansowała wypoczynek letni 11 grupom dzieci i młodzieży, czyli ok. 450 osobom, które wypoczywały dzięki swoim Parafialnym Zespołom Caritas.
Obydwa domy rekolekcyjne położone są w malowniczych górskich okolicach Sudetów.
Dom rekolekcyjny w Zagórzu Śląskim jest najstarszym ośrodkiem należącym do Caritas Diecezji Legnickiej, w czasie wakacji może w nim wypoczywać ok. 130 dzieci.
Zagórze Śląskie jest otoczone przez granitowe góry porośnięte lasami bukowymi i olszami. W letnim słońcu okolice mienią się wszystkimi odcieniami zieleni, przeplatane przez nieliczne zielone sosny i świerki.
Największą atrakcją Zagórza są szlaki spacerowe. Dzieciom najbardziej do gustu przypadły spacery nad Jeziorem Bystrzyckim. Jest to pochodzący z XIX w. zbiornik retencyjny. Dzisiaj służy do celów rekreacyjnych, również z niego jest czerpana woda pitna dla okolicznych miast. Gdyby nie ów głęboki na 30 metrów zbiornik, powódź, jaka miała miejsce pięć lat temu, dokonałaby kilkakrotnie większych zniszczeń.
Bardziej forsownym spacerem było zwiedzanie zamku na górze Chojna zbudowanego w XII wieku przez księcia jaworsko-świdnickiego Bolka I. Zamek był kilkakrotnie rozbudowywany i ozdabiany przez kolejnych właścicieli. Początkowo służył do celów obserwacyjnych i obronnych. Jego ściany zostały ozdobione wyjątkowo rzadko używaną techniką sgraffito. Na dwóch sąsiadujących ze sobą ścianach umieszczono dwa zegary: słoneczny i księżycowy. Dziedziniec zamkowy zdobi lipa sądowa, której nazwa pochodzi od rozsądzanych pod nią sporów; to 500-letnie drzewo jest wysokie na 16 metrów, a jego obwód wynosi ponad 6 metrów.
Tuż obok jest armata, którą wylano w 1859 r. w Tuluzie. Portal wejściowy do zamku został wykonany z białego i czerwonego piaskowca, bo takim materiałem dysponowano na Dolnym Śląsku. Artysta, który go wyrzeźbił, umieścił na nim herby wszystkich panujących na zamku rodów, symbolicznie przedstawił także cnoty rycerskie. W zamku można obejrzeć zbiory pieczęci, kopie zbroi czy liczne portrety byłych właścicieli i mieszkańców zamku.
Dzieci i młodzież, gdy chcieli poznać niektóre karty współczesnej historii, wybierali się na wycieczkę do sztolni w Walimiu, tutaj w czasie II wojny światowej działał podobóz obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. W tych sztolniach więźniowie wydobywali granit, a Niemcy umieścili tu zakłady zbrojeniowe.
W drugim z ośrodków w Lwówku Śląskim jednorazowo może przebywać 110 osób, jest to najlepiej wyposażony dom Caritas, ponieważ jego remont został ukończony zaledwie trzy lata temu.
Lwówek Śląski jest położony nad Bobrem i jego dopływami, tutaj zbiega się Pogórze Izerskie i Kaczawskie, a w centrum miasta krzyżują się dwie drogi: Jelenia Góra - Bolesławiec i Legnica - Gryfów Śląski. Miasto jest bardziej atrakcyjne, ponieważ znajduje się tutaj wiele zabytków.
Dawniej wydobywano tutaj złoto, osada będąca centrum zagłębia otrzymała w 1217 r. od księcia Henryka I Brodatego prawa miejskie typu magdeburskiego. Najcenniejszym zabytkiem jest ratusz zbudowany w stylu gotycko-renesansowym, obok którego można podziwiać budynek ław obuwniczych i chlebowych z 1494 r.
Najpiękniejszym zabytkiem sztuki sakralnej jest romańsko-gotycki kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, który do dzisiaj pełni rolę kościoła parafialnego. Nad wejściem znajduje się portal przedstawiający koronację Matki Bożej z ok. 1300 r. wykonany z czerwonego i szarego piaskowca sztuką koronkową, jest to jeden z najstarszych portali na Śląsku. We wnętrzu można podziwiać renesansową chrzcielnicę z XVI w. Obok kościoła znajduje się późnogotycka kaplica pw. Świętego Krzyża oraz budynek dawnej komandorii joannitów z drugiej połowy XVIII w.
Atrakcją południowej części miasta jest zbudowany w stylu gotyckim kościół franciszkanów; w pobliżu stoi neogotycka wieża niegdyś istniejącego kościoła ewangelickiego.
W letniej akcji wzięło udział ponad 120 wolontariuszy, którzy pełnili rolę wychowawców i kierowników kolonii.
Pieniądze na zorganizowanie wypoczynku letniego pochodziły przede wszystkim z rozprowadzania świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Pozostałe to dotacje z Ministerstwa Oświaty i Funduszu Ekologicznego oraz Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu