Również tym razem impreza przyciągnęła dzieci, rodziców, dziadków, a nawet ulubione zwierzaki. Piknik był okazją nie tylko do miłego spędzenia czasu, ale i do zbiórki funduszy na nową siedzibę Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym, która powstaje w Zielonej Górze przy ul. Langiewicza.
- To taka nasza tradycja pozwalająca na to, żeby wszystkie osoby, który w jakiś sposób zetknęły się z Fundacją Centrum Rodziny i ze Szkołą Rodzenia Ksenia, mogły przyjechać i wspólnie spędzić czas. Z nasze strony zapewniamy różne atrakcje, coś do zjedzenia i wypicia – ale najważniejsze jest to, żeby być razem, spędzić wspólnie ten czas i zobaczyć, jak ta rodzina z roku na rok się rozrasta. Okres pandemiczny był trudny, bo nie mogliśmy się spotkać, dlatego tym bardziej cieszy nas, że po trzech latach wróciliśmy do Przytoku. W ubiegłym roku wyjątkowo piknik odbył się w Zielonej Górze, w miejscu, w którym teraz powstaje nasza nowa siedziba, ponieważ chcieliśmy pokazać to miejsce wszystkim naszym przyjaciołom – mówi Marek Kwaśniak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A jak bardzo zaawansowana jest budowa? - Budowę podzieliliśmy na trzy etapy. Pierwszy, czyli wylanie fundamentów, już za nami. Na dniach wchodzi ekipa budowlana i zaczyna stawiać mury. Trzeci etap, czyli położenie krokwi, dachu, wyposażenie i wykończenie obiektu wewnątrz jeszcze przed nami. Najważniejsze jest to, że prace ruszyły. To co najtrudniejsze, czyli fundamenty, już mamy. To jest bardzo dobra informacja. Jeśli chodzi o pierwszy i drugi etap, to sfinansowane je mamy w stu procentach. Jesteśmy w trakcie zbierania brakującej kwoty na etap trzeci. Wtedy moglibyśmy płynnie przejść z jednego etapu do drugiego. Jednak po tylu latach oczekiwania, szukania sponsorów, czekania na decyzję miasta w sprawie udostępnienia terenu pod budowę, można powiedzieć, że teraz to już jest końcówka – podkreśla Marek Kwaśniak.
O celach i misji Fundacji Centrum Rodziny, która chce stworzyć m.in. hospicjum perinatalne – miejsce wyjątkowe na mapie zachodniej Polski, przeczytacie tutaj.