W tym roku trasa biegła przez Radoszki, Pęczyny, Pielaszów, Malice Kościelne do Karwowa. Wybór trasy nie był przypadkowy. Miał on związek z przypadającą w tym roku 800-leciem śmierci bł. Wincentego Kadłubka – patrona diecezji sandomierskiej oraz Sandomierza. Czternasta edycja imprezy potwierdziła, że pomimo niepogody cieszy się ona dużym zainteresowaniem. Jak zawsze na starcie imprezy stanęli rowerzyści w bardzo szerokim przedziale wiekowym: od młodzieży po starszych. Pośród rowerzystów pokonujących trasę w strugach deszczu, były rodziny, duchowni oraz indywidualni uczestnicy. Nie zabrakło także gwiazd polskiego kolarstwa, jak Kazimierz Stafiej, wielokrotny Mistrz Polski oraz Zbigniew Piątek, olimpijczyk i wielokrotny Mistrz Polski w kolarstwie. Był też biskup Krzysztof Nitkiewicz i poseł Marek Kwitek, zaś kolarzy pozdrowił przed startem burmistrz Marcin Marzec. W tym roku cykliści mieli do pokonania ponad 30-kilometrową trasę, prowadzącą przez malownicze, sadownicze tereny. W miejscu odpoczynku byli gościnnie podejmowani przez parafian z Jankowic, Malic Kościelnych oraz Karwowa i Włostowa.
Podsumowanie rajdu nastąpiło przy Źródełku bł. Wincentego Kadłubka, przy którym bp Nitkiewicz przypomniał uczestnikom rajdu historię życia patrona diecezji. Na zakończenie podziękował organizatorom i służbom dbającym o bezpieczeństwo całej imprezy oraz sponsorom. Wręczył także okolicznościowe nagrody i upominki dla najwytrwalszych, najmłodszych i najstarszych uczestników wspólnej wyprawy.
Ks. Wojciech Kania/Niedziela
– Przyjechaliśmy z grupą parafian z Gorzyc. Zamierzamy także wrócić na rowerach do domów. – mówiła Beata. – Jesteśmy na rajdzie całą rodziną. Jest to wspaniała inicjatywa, dzięki której możemy poznać nowe okolice. W rajdzie uczestniczymy już trzeci raz i zawsze mamy możliwość na spokojnie poznawać inne tereny naszej diecezji – mówili małżonkowie Anita i Krzysztof. Jednym z uczestników rajdu był Marek Kwitek, poseł RP, który przyznał, że rajd jest dla niego oderwaniem od obowiązków i oddaniem czci Ojcu Świętemu. – Trzeba pokłonić się w ten sposób św. Janowi Pawłowi II, dać wyraz wiary i przywiązania mimo tej potężnej krytyki, która na niego spadła. Dzisiaj możemy mówić, że czyny i świętość naszego papieża same się bronią. Dla mnie jest to wielkie przeżycie – mówił poseł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu