Najciekawszym wydarzeniem ostatnich tygodni w IV lidze piłkarskiej było spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych klubów dawnego województwa łomżyńskiego. Potocznie nazywana derbami rywalizacja ŁKS Łomża i Olimpii Zambrów już od wielu lat wywoływała szczególną mobilizację wśród piłkarzy i trenerów. Wyjątkowo spotkania tych odwiecznych rywali traktowała także publiczność w obu miastach. Obecnie, gdy nie ma już województwa łomżyńskiego, nadal jest to jedno z najważniejszych spotkań w sezonie dla obu zespołów.
W obecnych rozgrywkach, przynajmniej na papierze, znacznie więcej szans dawano piłkarzom z Zambrowa. Drużyna prowadzona przez trenera Zbigniewa Stańczyka (jako zawodnik występował zarówno w Olimpii, jak i w ŁKS) przystąpiła do obecnego sezonu prawie bez ubytków kadrowych. Natomiast w Łomżyńskim Klubie Sportowym doszło do znacznego osłabienia składu. Dodatkowym atutem Olimpii był fakt rozgrywania meczu w Zambrowie.
Jednak po raz kolejny okazało się, że derby rządzą się swoimi prawami. Po bardzo zaciętym i emocjonującym pojedynku górą okazali się przyjezdni, choć początek meczu zupełnie tego nie zapowiadał. Gospodarze potrzebowali zaledwie dziesięciu minut, aby objąć prowadzenie. Znakomitej okazji nie zmarnował Marek Anuszkiewicz i z bliska pokonał bramkarza ŁKS. Podopieczni trenera Sławomira Stanisławskiego jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Precyzyjnym strzałem głową popisał się jeden z najlepszych zawodników spotkania Przemysław Dryglas. Zwycięską bramkę po szybkim kontrataku na kwadrans przed zakończeniem pojedynku strzelił Grzegorz Zawłocki.
Tym samym przez najbliższe pół roku triumfuje w regionie ŁKS. Najbliższa okazja do rewanżu i kolejnego spotkania derbowego już na wiosnę. Tym razem w Łomży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu