Reklama

Trud pielgrzymowania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światło nad Tatrami

...czas doświadczenia idei wspólnoty, z całym jej bogactwem praw, przywilejów i obowiązków to czas, kiedy pełniąc jasno określoną funkcję, człowiek staje przed konkretnym wyborem; wyborem wypływającym z życia wiarą w Zmartwychwstałego Chrystusa. A to jest niestety (choć może właśnie "stety"?...) bardzo trudne i wymaga, jak w rodzinie, pełnego zaangażowania w życie tego podstawowego społecznego organizmu...
W homilii skierowanej do uczestników powakacyjnego dnia wspólnoty oaz rekolekcyjnych Ruchu Światło-Życie (7 września) Biskup Tadeusz powiedział, że młody człowiek zawierzający swe życie Żywemu Bogu powinien być światłem swoich środowisk. Zastanawiałem się długo, jak mam to rozumieć? Wbrew pozorom odpowiedź nie była taka oczywista. I nadal nie jest.
Przypominam sobie te wszystkie miejsca, które tego lata odwiedziłem. A dzięki przychylności Pana Boga było ich trochę. Z tego ogromnego podarunku, jako wymierna pamiątka została mi kolekcja świeżo wywołanych zdjęć, kilka nowych adresów w czerwonym notesiku i szkolny kajet - milczący przyjaciel i słuchacz wielu ciekawych doświadczeń.
Myśląc o zadaniu, jakie postawił również przede mną Ksiądz Biskup, wróciłem do pewnej tatrzańskiej wioski, położonej przy ruchliwej zakopiance. Wróciłem do dwóch tygodni niezwykłych rekolekcji. Wróciłem, choć czuję, że nie do końca jeszcze stamtąd wyjechałem. Oaza w Białym Dunajcu (bo o niej mowa) zapowiadała się interesująco. Najbardziej chyba cieszył mnie fakt, że po raz kolejny będę mógł współpracować z ks. Darkiem Tułowieckim, z którym miałem przyjemność pracować już wcześniej. Był to 1°ONŻ - czyli rekolekcje, które mają prowadzić do przyjęcia Chrystusa jako Przewodnika i Przyjaciela. Oprócz naszej grupy miała być jeszcze wspólnota rekolekcyjna młodzieży z Białorusi, której szefował ks. Janusz Prusinowski.
Już od samego początku widać było wzajemne zainteresowanie Polaków i Białorusinów. Nie zawsze było to łatwe; poza barierą językową istnieje przecież jakaś wyuczona przez lata izolacja. Różnice kulturowe, które początkowo nie były jeszcze tak widoczne (oczywiste szukanie akceptacji) w późniejszym okresie okazały się niezwykłym bogactwem. Wielkie wrażenie sprawiła na mnie modlitwa w dwóch narodowych językach. Coś niesamowitego!
Myślę cały czas o słowach tej homilii... Czy przede mną - młodym chrześcijaninem - nie staje zadanie łamania wszelkiego rodzaju barier, które nie pozwalają ludziom otwierać się na siebie? Na przykład narodowe stereotypy... Albo bliżej - szukanie uniwersalnego języka (nie koniecznie opartego na wypowiadaniu słów!), np. muzyki? Czy nie jestem odpowiedzialny za przyszłość, w której mój syn będzie mógł porozmawiać o ulubionej drużynie piłkarskiej ze swym białoruskim, chociażby, kolegą?
Razem z tą oazową wspólnotą przemierzaliśmy różne pielgrzymkowe szlaki. Czytam sobie zapiski z tych wędrówek. Jest wśród nich jedna, tak bardzo dla mnie ważna. Powstała podczas homilii ks. Darka Tułowieckiego, wygłoszonej w maleńkiej wiosce - Łopusznej. To w tym miejscu urodził się człowiek niezwykły, myśliciel i wybitny humanista - ks. Józef Tischner.
W środowisku oazowym (choć ostatnio wkracza w zwyczaje językowe coraz większej grupy ludzi) wspaniałą karierę zrobiło połączenie dwóch słów - nowa kultura. I tak jak ze wszystkimi ideami nie ma ich jednoznacznej definicji. Wciąż powstają nowe, wzajemnie się uzupełniające, a ciągle jest potrzeba ich odświeżania. Czym więc jest nowa kultura? Z mojego dzienniczka wyczytałem takie krótkie stwierdzenie: ciągłym dawaniem świadectwa.
Ja, Dawid Zaraziński, lat 18, mam dawać świadectwo. Jak? Przede wszystkim codzienność - mówi dzienniczek. Oazowa codzienność - poranne wstawanie (czasem z wielkim trudem), dyżury, np. zmywanie, które może się - delikatnie mówiąc - znudzić, praca związana z pełnioną funkcją. Ale też (i przede wszystkim!) codzienność po oazie - od obowiązków domowych, szkolnych, aż po higienę osobistą i modlitwę. To wszystko jest świadectwem mojej wiary.
Nowa kultura to także uczciwość, szacunek, praca. Trzeba być dobrym w tym, co się robi, odpowiadając na pytanie Chrystusa: "Czy kochasz Mnie więcej?". Nowa kultura jest także wchodzeniem w świat. Kreatywność kulturalna objawia się w zaangażowaniu w życie kulturowe narodu i świata. Muszę wiedzieć, jak mam się zachować w kinie, żeby móc napisać dobry scenariusz.
Reasumując: chcąc być światłem w życiu, chcę wyjść mu naprzeciw. Wzrastać i obalać blokady wypływające z niewiedzy, a często z głupoty. Otwierać się na drugiego człowieka, jak powiedziała mi niezastąpiona, nie tylko na tej oazie, siostra Lucjana.
Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim tym, dzięki którym ta oaza miała miejsce. Wszystkim sponsorom, którzy umożliwili młodzieży przyjazd do Białego Dunajca. To ogromne świadectwo wiary, świadectwo nowej kultury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Byli zwolennikami eutanazji. Teraz są przerażeni „nadużyciami w systemie”

2024-12-31 19:10

[ TEMATY ]

eutanazja

Kanada

nadużycia

system

MAID

Adobe.Stock.pl

Grupa działaczy, która szczególnie naciskała na legalizację tzw. pomocy medycznej w umieraniu (MAID) w Kanadzie, prosi obecnie o dodatkowe zabezpieczenia rządowe, aby zwalczyć nadużycia w programie.

Liz Hughes, dyrektor wykonawcza Stowarzyszenia Swobód Obywatelskich Kolumbii Brytyjskiej (BCCLA), powiedziała stronie National Post, że organizacja ta stała się „świadoma niepokojących doniesień o ludziach, którym proponowano MAID w okolicznościach, mogących nie kwalifikować się prawnie, a także o osobach uzyskujących dostęp do MAID w «niedopuszczalnych okolicznościach i sytuacjach społecznych»”. Zaznaczyła. że rząd federalny i władze prowincji „muszą wprowadzić, aktywnie przeglądać i egzekwować odpowiednie zabezpieczenia, aby zapewnić, że ludzie podejmują tę decyzję swobodnie". Dodała, że organizacja praw obywatelskich, którą reprezentuje, „będzie nadal pociągać rząd do odpowiedzialności” za nadzór nad programem eutanazji.
CZYTAJ DALEJ

1 stycznia wchodzi w życie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej

2025-01-01 08:12

[ TEMATY ]

ustawa

Adobe Stock

W Nowy Rok w życie wejdzie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Regulacja umożliwi powstanie systemu ochrony ludności, który w razie wojny będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.

Podpisana przez prezydenta w drugiej połowie grudnia ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to jeden z priorytetowych i długo wyczekiwanych projektów resortu spraw wewnętrznych i administracji. Jak niejednokrotnie podkreślało kierownictwo MSWiA, regulacja rewolucjonizuje system ochrony ludności i obrony cywilnej. Ustawa koncentruje się na bezpieczeństwie obywateli i zdaniem jej autorów - nie wpływa na swobody obywatelskie.
CZYTAJ DALEJ

1 stycznia wchodzi w życie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej

2025-01-01 08:12

[ TEMATY ]

ustawa

Adobe Stock

W Nowy Rok w życie wejdzie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Regulacja umożliwi powstanie systemu ochrony ludności, który w razie wojny będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.

Podpisana przez prezydenta w drugiej połowie grudnia ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to jeden z priorytetowych i długo wyczekiwanych projektów resortu spraw wewnętrznych i administracji. Jak niejednokrotnie podkreślało kierownictwo MSWiA, regulacja rewolucjonizuje system ochrony ludności i obrony cywilnej. Ustawa koncentruje się na bezpieczeństwie obywateli i zdaniem jej autorów - nie wpływa na swobody obywatelskie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję