- To dla mnie wielka radość, zaszczyt i honor, że razem z wami mogę dzisiaj dziękować za waszą piękną, ofiarną i pełną poświęcenia służbę, gotową do poświęcenia życia drugiemu człowiekowi - mówił we wstępie do Mszy św. bp Marek Mendyk. – Dzisiaj, kiedy modlimy się za strażaków, chcemy uświadomić sobie, że to jeden z bardziej niebezpiecznych zawodów, a może trzeba powiedzieć – powołanie. - Każdy, kto decyduje się być strażakiem, powinien charakteryzować się odwagą, silnymi nerwami oraz zdecydowaniem. Za każdym bowiem wezwaniem do akcji, może wiązać się niebezpieczeństwo utraty życia – podkreślił, dodając, że strażacy nie tylko są wzywani do pożarów, ale też przeróżnych wypadków, poszukiwania zaginionych ludzi, powodzi czy katastrof budowlanych. Zauważył, że takie ryzyko wiąże się z gotowością do poświęcenia dla innych.
Pod koniec Eucharystii, jako swego rodzaju prezent, strażacy otrzymali nowego duszpasterza, którym został ks. kan. Andrzej Walerowski. Proboszcz z Dobromierza zastąpił w tej służbie wieloletniego kapelana ks. prał. Marka Babuśkę ze Strzegomia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnie wszyscy udali się przed katedrę, gdzie pod kolumną ze św. Florianem złożono kwiaty. Druga część „Dnia Strażaka” odbyła się przy państwowej remizie, gdzie zasłużonym strażakom wręczono awanse na wyższe stopnie, odznaczenia i nagrody.