Pielgrzymka papieska
Ojciec Święty na Cyprze
W dniach 4-6 czerwca miała miejsce pielgrzymka papieska na Cypr. Była to pierwsza wizyta głowy Kościoła katolickiego w tym prawosławnym kraju. Wikariusz łacińskiego patriarchy Jerozolimy dla katolików mieszkających na Cyprze o. Umberto Barato OFM podkreślił, że pielgrzymka Benedykta XVI stanowiła orędzie pocieszenia skierowane do wielu imigrantów żyjących na tej wyspie.
Abp Antonio Franco, nuncjusz apostolski na Cyprze, zwrócił uwagę na wiele wymiarów tej duszpasterskiej wizyty. - Papież po raz pierwszy przybył na Cypr, ale obecność chrześcijan na wyspie została zapoczątkowana przed wiekami przez działalność apostolską świętych Pawła i Barnaby - wyjaśnił.
Głównym punktem papieskiej pielgrzymki było ogłoszenie Instrumentum laboris na Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu, który odbędzie się w październiku w Watykanie. Ojciec Święty spotkał się m.in. z Radą Specjalną Synodu Biskupów, która przygotowywała ten dokument.
Siewca wyszedł siać
Benedykt XVI naucza
Św. Proboszcz z Ars przypominał swoim wiernym: „Kto przyjął waszą duszę - mawiał - na progu życia? Kapłan. Kto karmi ją, by dać jej siłę odbycia swojej pielgrzymki? Kapłan. Kto przygotuje ją, by stanęła przed Bogiem, obmywając ją po raz ostatni w krwi Jezusa Chrystusa? (…) Także kapłan” (Z Listu Benedykta XVI na rozpoczęcie Roku Kapłańskiego).
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 30 maja 2010 r.
Z serdecznym pozdrowieniem zwracam się do Polaków. Moi Drodzy, rozpoczęliśmy czerwiec - miesiąc poświęcony szczególnej czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tym kontekście niebawem zakończymy Rok Kapłański. Proszę Was jednak, abyście zawsze otaczali Waszych duszpasterzy modlitwą. Niech napełnia ich ta miłość, której znakiem jest otwarte Serce Jezusa. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Do Polaków, 2 czerwca 2010 r.
Na blogach piszą
Dzieci mówią wprost, nie znają manipulacji. Dla nich czarne jest czarne, białe - białe, a trawa jest zielona sama z siebie. Kiedy się uśmiechają, to mają w sercu radość, a nie obłudę. Kiedy płaczą, są smutne, a nie grają na uczuciach innych. Dzieci są szczere. Obyśmy byli jak one. Obyśmy nigdy nie manipulowali prawdą dla osiągnięcia własnych korzyści, nie udawali, nie szczerzyli się do kamer w nieszczerym grymasie, usiłującym udawać uśmiech. Tego nam wszystkim życzę w tym najradośniejszym dniu w roku. Obyśmy nigdy nie wydorośleli, bo wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Ojca.
Alexander Degrejt
Wszyscy męczennicy zginęli, bo sumienie nie pozwoliło im kłamać. Dali świadectwo prawdzie. Prawda ich wyzwoliła. Pchali się w męczeństwo, bo inaczej nie można było. Konkretna wiara dała im tę siłę. Wiara jak skała, a nie jak poranna mgiełka, która szybko się rozwiewa. Czy jestem zdolny do tego, aby pchać się w męczeństwo? Czy mam taką wiarę, aby żyć pełnią prawdy? Dla NIEGO nie ma rzeczy niemożliwych.
O. Marcin Radomski OFMCap
Rok Kapłański
Św. Jan Maria Vianney powiedział
Gdybyśmy mieli oczy anioła i mogli ujrzeć Pana naszego Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzu, jak gorąco byśmy Go miłowali! Nie chcielibyśmy ani na chwilę się od Niego odłączyć; zawsze pragnęlibyśmy trwać u Jego stóp - byłby to przedsmak nieba, a wszystko inne wydałoby się nam mdłe i bez smaku. Lecz brakuje nam wiary! Jesteśmy biednymi ślepcami, nasze oczy zaszły mgłą, którą rozproszyć może jedynie wiara.
Pomóż w rozwoju naszego portalu