Reklama

Z notatnika kapłana

Cierpienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkałem tę kobietę drugi raz w życiu. Po raz pierwszy - przed rokiem, kilka tygodni temu - właśnie po raz drugi. Poznałem ją po płaczu. - Spotkałem Panią kiedykolwiek? - zapytałem, żeby się upewnić, gdy pierwsze łzy popłynęły jej z oczu. Jej płacz był charakterystyczny, choć nie za bardzo potrafiłbym sprecyzować, dlaczego. Potwierdziła. Przyszła, bo nie miała co do garnka włożyć. Prosiła o coś do jedzenia. - Może ma Ksiądz kawałek starego chleba... Akurat miałem trochę zakupionych kilka dni wcześniej produktów, po które nie zgłosił się jeden mężczyzna, który rano prosił, a za kilka godzin już nie przyszedł po jedzenie. Ta kobieta nie mieszka w naszej parafii - jest z sąsiedniego osiedla. Sama wychowuje dziecko, które na dodatek jest poważnie chore. Powiedziała, że z powodu opieki nad maluchem nie może pracować. Pewnie ma dodatek opiekuńczy, ale wiadomo, że to nie starcza. Gdy już odchodziła, zapytała mnie, dlaczego tak się dzieje, że im więcej modli się na różańcu, tym bardziej jej się wydaje, że krzyż staje się coraz cięższy. - Nie wiem - powiedziałem - ale to, że Pani dźwiga ten krzyż, jest znakiem Bożej pomocy, bo po ludzku patrząc, wydaje się on nie do uniesienia - dodałem, żeby wlać odrobinę nadziei, nadać sens, choć zdaję sobie sprawę z tego, że słowa wobec cierpienia niewiele znaczą. Spokój serca może dać jedynie modlitwa, w tym ta prosta, będąca lekarstwem na niezrozumienie, której nauczyła nas prosta zakonnica, św. s. Faustyna Kowalska - „Jezu, ufam Tobie!”.
Nie wiem, nie rozumiem, ale mimo wszystko i wbrew wszystkiemu ufam Tobie, Panie.
Bardzo często - to najprościej i najłatwiej - ludzie obciążają odpowiedzialnością za cierpienie Pana Boga. Zwykle reaguję gwałtownie, zdecydowanym sprzeciwem, gdy ktoś, szczególnie przy okazji jakiegoś tragicznego wypadku, mówi, że Bóg tak chciał. Co znaczy, że Pan Bóg tak chciał w przypadku, gdy pijany kierowca jest sprawcą wypadku?
- To Pan Bóg kazał mu wsiąść za kierownicę samochodu pod wpływem alkoholu? - pytam zazwyczaj. Albo: - To Pan Bóg kazał łamać przepisy szaleńcowi za kółkiem, któremu wydawało się, że jest sam na drodze, i się pomylił, zabijając całą rodzinę w innym pojeździe? Najczęściej zapada wtedy milczenie. Z drugiej strony można zapytać, co winna jest Bogu ofiara nieodpowiedzialnego, a nawet przestępczego zachowania jednego czy drugiego człowieka. Oczywiście, nic, ale to pokazuje społeczny wymiar zła, które czynimy, sprowadzając na innych cierpienie. To pokazuje, że każde z naszych działań - zarówno to złe, jak i to dobre - wpływa na innych, na drugich. Nie jesteśmy odizolowanymi, samowystarczalnymi jednostkami, które żyją same dla siebie. Jesteśmy istotami społecznymi, których aktywność i zadania są skierowane na drugich.
Co zatem zrobić z tym niezawinionym cierpieniem, spowodowanym przez drugich - chodzi tu także o choroby, o których mawiamy - cywilizacyjne. Przecież cywilizację taką, a nie inną sami sobie zafundowaliśmy i obracamy się w jej wirze, zapadając na choroby, które w niej mają swoją główną przyczynę.
Tu nadzieja tylko w Bogu, że jest większy nad wszystko, także nad cierpienie, i potrafi je uczynić narzędziem dobra, do ostatecznego zwycięstwa, do triumfu, tak jak to było przy okazji śmierci Jego Syna na krzyżu. Przecież Pan Bóg mógł na miliard sposobów zbawić świat, a wybrał właśnie ten. Wziął na siebie cierpienie, o które my od początków świata pytamy: po co i na co, i na krzyżu dał odpowiedź.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek na zakończenie roku: podążajmy drogą braterstwa

2024-12-31 17:30

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

braterstwo

zakończenie roku

Vatican Media

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Do podążania razem, jako pielgrzymi nadziei, drogą braterstwa zachęcił rzymian papież Franciszek podczas pierwszych nieszporów uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi i Te Deum w bazylice św. Piotra w Watykanie.

Zaznaczył, iż kończący się rok był czasem przygotowania Wiecznego Miasta na Jubileusz roku 2025. Wskazał w świetle Słowa Bożego, że powołaniem Rzymu jest „przyjęcie wszystkich, aby wszyscy mogli uznać się za dzieci Boże oraz braci i siostry między sobą”. Podkreślił, że jednym ze znaczeń hasła Jubileuszu: „Pielgrzymi nadziei”, jest braterstwo zaproponowane w jego encyklice „Fratelli tutti”. „Nadzieja świata tkwi w braterstwie!” - stwierdził Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł kard. Angelo Amato, były prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych

2025-01-01 03:10

Wikipedia.org

31 grudnia zmarł w wieku 86 lat kardynał Angelo Amato, salezjanin, emerytowany prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Kard. A. Amato urodził się 8 czerwca 1938 w mieście Molfetta w Apulii na południu Włoch jako najstarszy z czwórki dzieci w rodzinie budowniczego okrętów. Do szkoły podstawowej i średniej (dla przyszłych kapitanów żeglugi wielkiej) chodził w Bari. W październiku 1953 wstąpił do Towarzystwa Salezjańskiego, w którym 16 sierpnia 1956 złożył pierwsze śluby. Kształcił się m.in. w Katanii na Sycylii, uzyskując tam w 1959 maturę. Następnie do 1962 uzupełniał studia na ówczesnym Papieskim Ateneum (obecnie Uniwersytecie) Salezjańskim w Rzymie. 22 grudnia 1967 przyjął święcenia kapłańskie, a swoją Mszę prymicyjną odprawił w bazylice św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu: wypisywanie się z lekcji religii nie oznacza utraty wiary

2025-01-01 08:32

[ TEMATY ]

wywiad

abp Tadeusz Wojda

BP KEP

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

To, że wielu uczniów, zwłaszcza szkół średnich w miastach, wypisuje się z lekcji religii w szkole, nie zawsze oznacza, że nie wierzą w Boga – powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda. Dodał, że nie sprawdzają się stare formy duszpasterstwa i nudne lekcje religii.

PAP: Co będzie największym wyzwaniem dla Kościoła katolickiego w Polsce w 2025 roku?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję