Kardynał podkreślił, że „wypowiedzi Jezusa „Ja Jestem” identyfikują Go jako objawiającego Ojca. Jest Synem Bożym, współistotnym z Ojcem. On jest Słowem, które stało się ciałem. Poprzez swoje człowieczeństwo zapewnia ludzkości niezrównaną obecność swojej boskości”.
Zaznaczył, że „Dom i mieszkanie Boga to nie mieszkanie pięknych dusz w królestwie ideałów, ale to Christus praesens, «Kościół, który Chrystus, Syn Boga żywego, przyszedł zbudować na skale, na Piotrze» (Mt 16, 16-18), który jest «Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy» (1Tm 3,15)”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kard. Müller podjął refleksję na pojęciem Objawienia i człowieczeństwem Jezusa. „Objawienie w sensie chrześcijańskim nie może być zredukowane do informacji o prawdach, które przekraczają naturalny umysł. Objawienie jest samoudzielaniem się Boga w łasce i prawdzie” – zaznaczył.
Mówiąc o człowieczeństwie Jezusa przypomniał, że „człowieczeństwo Jezusa jest «drogą», dzięki której dochodzimy do Jego boskości, w której Jezus, Pan, jest «prawdą i życiem» (J 14,6)”.
„Człowieczeństwo Chrystusa jest pierwotnym sakramentem komunikacji zadośćuczynienia i łaski synostwa z Bogiem. W sakramencie Ciała i Krwi ciało wcielonego Syna Bożego pozostaje na zawsze obecne w zgromadzeniu Jego uczniów, które jako ciało widzialne jest Jego cielesną obecnością w Kościele” – kontynuował kardynał.
Reklama
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary wskazał na potrójny sposób mówienia o ciele Chrystusa, o Jego cielesnej obecności: o Jego ciele historycznym w Jego ziemskiej i przemienionej egzystencji, o Jego ciele sakramentalnym w Eucharystii i o Jego ciele eklezjalnym, czyli o Jego obecności w zgromadzeniu wiernych.
– My chrześcijanie wierzymy, że mądrość Boga jest większa, a Jego miłość potężniejsza niż możemy sobie wyobrazić. Bardziej ufam Słowu Bożemu niż własnym oczom i girlandom moich myśli. To, co wydaje się niemożliwe dla ludzi, jest możliwe dla Boga (Łk 1,37). Bóg jest miłością i troszczy się o swoje stworzenia jak kochający ojciec o swoje dzieci – kontynuował.
Karol Porwich/Niedziela
Zwrócił uwagę na wielką mowę Jezusa o chlebie z nieba w synagodze w Kafarnaum (J 6, 22- 59) – Jezus objawia się jako chleb, który Bóg ofiarowuje i który daje życie światu. Wcielenie Słowa objawia się w całej swej głębi w tajemnicy Eucharystii. Mowa objawieniowa Jezusa, tak znacząca dla chrystologii i nauki o Eucharystii, została poprzedzona uzdrowieniem (fizycznym i duchowym) chorych i rozmnożeniem chleba dla głodnego tłumu – wyjaśnił kardynał.
Hierarcha podkreślił mocno, że „Jezus nie jest sprzedawcą bardzo wygodnego cudownego środka. Jest on widzialną obecnością Boga, który przez wiarę i miłość przyjmuje nas do swego wiecznego życia i siłą uwalnia ze złotej klatki tego, co powierzchowne i przyjemne, zgodnie z mottem panem et circenses. Jezus jest w swojej Osobie spełnieniem tęsknoty za życiem Bożym w nas”.
Reklama
– Ciało Syna Człowieczego to ciało Słowa, które przyjął Syn, naznaczone ranami ubiczowanego i ukrzyżowanego Chrystusa, przez które zostaliśmy uzdrowieni (Iz 52, 5). Tajemnicę Osoby i misji Jezusa, który daje swoje ciało za życie świata, można zrozumieć tylko w Jego ofiarnej śmierci na krzyżu – mówił kardynał i wskazał na wewnętrzny związek w dynamice od wcielenia Słowa Bożego poprzez odkupieńczą ofiarę Chrystusa na ołtarzu krzyża do Jego trwałej obecności w eucharystycznym sakramencie Jego ciała i krwi.
– Pomiędzy skrajnymi nieporozumieniami dotyczącymi fizycznego spożywania materialnego ludzkiego ciała, a spirytualistycznymi wątpliwościami związanymi z przyswojeniem ich przez umysł, sam Jezus wskazuje na realizm zbawienia – kontynuował kardynał.
Na zakończenie zapytał czego Kościół uczy o tajemnicy Eucharystii? Odpowiadając przypomniał słowa Soboru Watykańskiego II: „Zbawiciel nasz podczas Ostatniej Wieczerzy, tej nocy, kiedy został wydany, ustanowił Eucharystyczną Ofiarą Ciała i Krwi swojej, aby w niej na całe wieki, aż do swego przyjścia, utrwalić Ofiarę Krzyża i tak umiłowanej Oblubienicy Kościołowi powierzyć pamiątkę swej Męki i Zmartwychwstania: sakrament miłosierdzia, znak jedności, węzeł miłości ucztę paschalną, w której pożywamy Chrystusa, w której dusza napełnia się łaską i otrzymuje zadatek przyszłej chwały”.
Kardynał odpowiadając na pytania kapłanów m.in. nt. Miłosierdzia Bożego i podstaw wiary podkreślił, że „Bóg jest autentycznym dawcą historii i tylko w Nim jest spełnienie, sens historii”. – Człowiek jest istotą, która potrzebuje miłosierdzia. Trzeba pamiętać, że na końcu zwycięży miłość a nie przemoc – mówił kard. Müller.
– Podstawą wiary jest treść sakramentów, to co zwierają – kontynuował kardynał odpowiadając na pytanie o Eucharystię i ryty liturgiczne.
Drugi dzień Triduum kapłańskiego zakończył się nabożeństwem pokutnym z możliwością spowiedzi. Podczas liturgii śpiewała schola liturgiczna „Domine Jesu”.