Dla rozwikłania tej wątpliwości proponuję posłużyć się Kodeksem Prawa Kanonicznego. Tam zapisane jest prawo i na pewno jest źródłem wiarygodnym. Ludzie często nie słuchają dokładnie, albo wręcz interpretują zasady w sposób wygodny dla siebie. Te wątpliwości mogą być również rezultatem informacji o przestrzeganiu postu w piątek w innych krajach. W niektórych, np. w Niemczech czy we Włoszech katolicy nie mają takiego obowiązku, ponieważ nie uchwalono takiego prawa. A jak jest w Polsce? Co zaleca nasz Kodeks Prawa Kanonicznego?
Kodeks swoje zalecenia ujął w paragrafach 1249-1253. Zapoznajmy się z nimi. I tak rozróżnia się post ilościowy i jakościowy (abstynencja). Post ilościowy polega na spożyciu do syta jednego posiłku w ciągu dnia, natomiast dwa pozostałe mają być lekkie. Jakościowy zaś zabrania spożywania pokarmów mięsnych. Dniami pokuty w całym Kościele są piątki i Środa Popielcowa. W naszym kraju w każdy piątek, jeśli nie wypada wtedy uroczystość kościelna, trzeba zachować post jakościowy, czyli nie jadać mięsa. A w Środę Popielcową i Wielki Piątek obowiązuje jednocześnie i post ilościowy. Powinny tego przestrzegać osoby od 21. do 60. roku życia, natomiast obowiązek postu jakościowego mają wierni od 14. roku życia.
Sprawa postu wydaje się jednoznacznie wyjaśniona, ale tylko pozornie. Dlaczego? Otóż, odpowiadając szczegółowo na różnorakie wątpliwości, łatwo wpaść w pułapkę legalizmu. Jest to niebezpieczne, bowiem człowiek koncentruje się na przepisach, a nie na Bogu i bliźnim. Zapraszam zatem do szerszego spojrzenia na ten problem.
Post powinien mieć przede wszystkim odniesienie do Jezusa i Jego cierpienia. Nie wolno koncentrować się jedynie na posiłkach. Koniecznie musimy uświadomić sobie, jak wielką ofiarę złożył z siebie Jezus Chrystus. Przecież On wyrzekł się swego życia, by nas życiem obdarzyć. Postarajmy wyobrazić sobie ogrom Jego cierpienia i wyrzeczeń i jeżeli pragniemy się za to odwdzięczyć, to dopiero wtedy zaczyna się naprawdę nasz post. Nie będzie miało także znaczenia, jak trudne wyrzeczenia podejmujemy dla wiary czy rozwoju w życiu duchowym. Najważniejsze jest to, że wszystkie nasze działania wynikają z miłości do Niego, do Jezusa.
Zastanówmy się także, czy podejmujemy działania zbliżające nas do Boga? Jak odbudowujemy miłość zniszczoną przez grzech? Czy staramy się ożywiać miłość bliźniego przez dzieła miłosierdzia? Chrześcijańska pokuta nie powinna wynikać z lęku przed karą Boga, raczej z chęci wkroczenia na drogę do świętości. Staje się ona, przy takim jej rozumieniu, wartościowym i twórczym bodźcem, który uzdalnia człowieka do przekraczania swoich możliwości, poszukiwania wolności wewnętrznej w oparciu o inicjatywę Jezusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu