Dwa pająki budzą się w kościele z zimowego snu. Opowiadają sobie nawzajem, jak spędziły zimę. Pierwszy mówi:
-To było okropne! Ulokowałem się w dzwonnicy i ciągle mnie budzono biciem w dzwony... Och, moja biedna głowa... Oby do przyszłej zimy! A ty, jak się miewasz?
- Wprost wspaniale! Nikt mi nie przeszkadzał, mogłem spać spokojnie!
- Gdzie znalazłeś takie miejsce?
- W skarbonce na datki dla biednych...
Pomóż w rozwoju naszego portalu