W ogniu krytyki liberalnych mediów znalazł się zarząd Szkoły Najświętszego Serca Jezusa w Boulder w Kolorado. Powodem ataku była odmowa przyjęcia do szkoły dziecka wychowywanego przez parę lesbijek. Na ataki odpowiedział w „Denver Catholic Register” abp Charles Chaput, metropolita Denver. Hierarcha podkreślił, że powodem odmowy był fakt, że para wychowująca dziecko postępuje otwarcie wbrew nauczaniu Kościoła i ich współpraca w dziele wychowawczym z personelem katolickiej szkoły byłaby mocno utrudniona, o ile w ogóle możliwa.
Arcybiskup przypomniał, że szkolnictwo katolickie powstało w USA w XIX wieku i miało na celu przede wszystkim ochronę katolickich dzieci przed otwarcie antykatolicką propagandą, obecną w programie nauczania w szkołach publicznych. - Czasy się zmieniły - podkreślił abp Chaput - ale misja katolickiej szkoły nie. Nadrzędnym celem katolickiej szkoły jest formowanie ku wierze - stwierdził hierarcha. Zauważył także, że w wielu szkołach uczą się uczniowie pochodzący z rodzin innych niż katolickie, ale ich rodzice zawsze akceptują misję i model wychowawczy szkoły katolickiej oraz swym życiem nie czynią poważnego antyświadectwa sprzecznego z tym, czego uczy się ich dzieci w szkole. Abp Chaput stwierdza, że sytuacja dychotomii, która miała miejsce w omawianym przypadku, byłaby szkodliwa dla samego dziecka, które czego innego uczyłoby się w domu, a czego innego w szkole.
Pomóż w rozwoju naszego portalu