Reklama

Portret Justyny Kowalczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć domeną Białego Kruka są albumy i książki o tematyce religijnej, to w ofercie wydawnictwa pojawia się też od czasu do czasu pozycja z dziedziny sportu.
Podobnie jak przed kilkoma laty Adam Małysz, tak teraz Justyna Kowalczyk, multimedalistka olimpijska, stała się osobą godną zainteresowania tego katolickiego, renomowanego wydawnictwa. Książka ukazała się już w tydzień po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Vancouver i kończy się zdobyciem przez sportsmenkę złotego medalu. Zaiste, redaktorzy Białego Kruka wystartowali w olimpijskim tempie!
Można zadać pytanie: Co, oprócz wielkich sukcesów sportowych, mogło przykuć uwagę autorów tej książki - Adama Sosnowskiego i Andrzeja Stanowskiego oraz wydawcy, że zdecydowali się poświęcić tej znakomitej biegaczce narciarskiej piękną, bogato ilustrowaną i mądrą pozycję? Należy w tym miejscu dodać, iż nie jest to książka skandalizująca, opluwająca, z gatunku tych, które obecnie święcą triumfy i najlepiej się sprzedają, ale książka życzliwa i pełna respektu wobec osoby - i mimo to bardzo ciekawa!
Autorów mogła zainspirować i zafascynować nie tylko silna i wyrazista osobowość Justyny Kowalczyk - bezsprzeczna osobowość zwyciężczyni. Zainspirowały ich także jej rodzinne korzenie i dotychczasowy bieg życia w dwojakim rozumieniu - prywatnym i sportowym. W książce poznajemy bowiem biegaczkę z wielu stron. Za pierwszy jej obraz - ten pozasportowy - odpowiedzialny był dziennikarz młodego pokolenia Adam Sosnowski. Za drugi wizerunek, sportowy - nestor w swoim zawodzie, od wielu lat związany z konserwatywnym, krakowskim „Dziennikiem Polskim”, Andrzej Stanowski, który towarzyszy zawodniczce od jej pierwszych juniorskich sukcesów. Obaj autorzy odbyli wiele rozmów z rodzicami, rodzeństwem, dawnymi nauczycielami i trenerami, obecnymi serwismenami (mówią na nich: smarowacze) i architektem jej największych sportowych triumfów - trenerem Aleksandrem Wierietielnym.
Wśród wielu pięknych rodzinnych opowieści znajdujemy w książce wzruszającą, romantyczną historię poznania się rodziców Justyny Kowalczyk. Dowiadujemy się, że przyszłej mistrzyni świata, zwyciężczyni Pucharu Świata i mistrzyni olimpijskiej, lekarze nie dawali po narodzeniu szans przeżycia i trzeba było wielkiej determinacji i poświęcenia mamy i taty, aby wygrała swój pierwszy wyścig - o życie. Może ta walka o zdrowie we wczesnym dzieciństwie oraz późniejsze codzienne wchodzenie czteroletniej Justysi wraz z tatą na Śnieżnicę, gdzie ojciec pracował, wyrobiły w niej hart i siłę ducha, niezwykłą wytrzymałość, wytrwałość, odporność na ból, a więc wszystkie te cechy charakteru, które podziwia w niej cały świat i które wraz z nieprzeciętną pracowitością otworzyły przed nią drogę do wielkich sukcesów sportowych... Bo potem też nie zawsze było lekko, zwłaszcza w szkole sportowej, gdzie dziwnym trafem często brakowało przyjaznej atmosfery i trzeba było mocno zaciskać zęby, żeby przetrwać, trenować i patrzeć do przodu - w kierunku jasno wytyczonych celów. A jak dowiadujemy się z książki - Justyna Kowalczyk zawsze chciała zwyciężać i być najlepsza.
Opowieść o naszej znakomitej biegaczce ilustruje blisko 150 zdjęć. Są to zarówno fotografie prywatne, jak i z imprez sportowych, z morderczych treningów i przygotowań do sezonu. Dzięki uprzejmości państwa Janiny i Józefa Kowalczyków wydawca mógł też opublikować zdjęcia z rodzinnego archiwum - m.in. Justyny jako niemowlęcia w ramionach mamy, ze św. Mikołajem, podczas Pierwszej Komunii Świętej, w trakcie ważnych uroczystości rodzinnych. W książce ukazane zostały też wszystkie najważniejsze etapy życia sportowego Justyny Kowalczyk: pierwsze podium i pierwsza wygrana w Estonii, brązowy medal w Turynie, mistrzostwa świata w Libercu, a także właśnie zakończona zimowa olimpiada w Vancouver. Ilustrują to zdjęcia znakomitych fotoreporterów sportowych, głównie Grzegorza Momota i Michała Klaga.

Uwaga, Czytelnicy!
Adam Sosnowski, Andrzej Stanowski, „Bieg życia Justyny”, wydawnictwo Biały Kruk, s. 160, 23,5x 28 cm, papier kredowy błyszczący, oprawa twarda, cena detaliczna - 69 zł.
Dla Czytelników „Niedzieli” - 10% rabatu, wystarczy zadzwonić! Tel. (12) 260-32- 90, (12) 254-56-19, (12) 254-56-02, e-mail: handlowy@bialykruk.pl.
Przy zamówieniu powyżej 120 zł - koszty wysyłki (15 zł) ponosi wydawnictwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam, byłam u Pana Jezusa i widziałam wszystko...

2024-07-11 21:03

[ TEMATY ]

świadectwo

stock.adobe.com

Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od aparatury podtrzymującej życie. To początek historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...

Kobiety, która lekarzowi z oddziału intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.

CZYTAJ DALEJ

Mesajah ogłasza nawrócenie: Gdyby nie najwyższy Pan i Uzdrowiciel, nie byłoby mnie tutaj

2024-07-14 14:32

[ TEMATY ]

świadectwo

fot. Grzegorz Szpak/Festiwal Życia

Kiedyś gardził księżmi, teraz pomodlił się ze sceny z jednym z nich. Mesajah niespodziewanie ogłosił nawrócenie.

Rekordowa, niemal o połowę wyższa niż w rok temu frekwencja, biskup biegnący z młodzieżą w błocie czy pierwszy katolicki stand-up w wykonaniu księdza – tegoroczny Festiwal Życia w Kokotku zapadnie w pamięć z powodu wielu wyjątkowych momentów, ale przede wszystkim pozostawi tysiące młodych ludzi z ważnymi przemyśleniami na cały kolejny rok.

CZYTAJ DALEJ

Podlaskie: Policja wyjaśnia sprawę znieważenia żołnierzy przez grupę młodzieży

2024-07-15 21:21

[ TEMATY ]

żołnierze

granica

Adobe Stock

Podlaska policja wyjaśnia sprawę zatrzymania przez grupę młodzieży pojazdu, którym jechali żołnierze. Młodzi ludzie skandowali wulgarne hasła, jeden z nich miał opluć i oblać piwem jednego z żołnierzy - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

W interencie w poniedziałek pojawiły się nagrania z tej sytuacji. Widać na nich m.in. jak grupa młodych ludzi idzie środkiem drogi, skanduje wulgarne hasła w stronę żołnierzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję