Stomatologia UJ w Krakowie mieści się w budynku sąsiadującym z więzieniem przy ulicy Montelupich. Idąc tam kiedyś, natrafiłem na sporą gromadkę młodych ludzi, stojących przed bramą więzienia. – Co wy tu robicie? – spytałem. – Miejsca nie ma, czekamy – odpowiedzieli ze śmiechem. A mnie przypomniało się opowiadanie krakowskiego katechety – księdza, który był też kapelanem więziennym. W porozumieniu z zarządem więzienia urządził chłopcom z ósmej klasy lekcję na temat: WIĘZIENIE OD ŚRODKA. Chłopcy najpierw śmiali się, żartowali. Idziemy do kicia! Gdy jednak weszli do środka i z hukiem zatrzaskiwały się za nimi kolejne drzwi, spoważnieli. Gdy zamknięto ich w pustej akurat celi, jeden z nich doznał silnego szoku. Lekcje trzeba było pospiesznie zakończyć. Okazało się, że jego ojciec siedział w więzieniu. Chłopiec mocno to przeżywał i w tym momencie nie wytrzymał.
Reklama
Mówią, że najwięcej niewinnych ludzi jest w więzieniach. Osadzeni tłumaczą się, że zostali przez cwaniaków „wrobieni”, że wyrok był niesprawiedliwy itp., itd. O niezawisłość sędziów toczą się spory w wielu krajach, także w Polsce, a ostatnio także w Izraelu. Sposób załatwiania spraw budzi nieraz irytacje i podejrzenia, że chodzi bardziej o pieniądze, niż o prawo. Tym nie mniej wielu ludzi jest winnych i sprawiedliwie osądzonych. Byłem w więzieniu w pewnym mieście wojewódzkim oraz w wielkim więzieniu dla kobiet z dużymi wyrokami. Stąd można tam było spotkać obok młodych atrakcyjnych kobiet, także babcie, dobrze posunięte w latach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Osadzeni też są ludźmi, którym stara się stworzyć znośne warunki do odbycia kary. Praca wychowawcza z więźniami polega na tym, by po wyjściu z więzienia nie chcieli tam trafić jeszcze raz. W wielu przypadkach to się udaje, choć na niektórych nie ma rady i jedynym sposobem na nich jest dożywocie. W więzieniach jest zapewniona opieka duchowa. Mają Mszę św. i kapelanów, którzy przypominają o miłosierdziu Bożym i o tym, że Bóg nie przestaje ich kochać.
Może mamy w więzieniu kogoś z bliskich czy znajomych. Jeśli jest winny, podtrzymujmy go na duchu, by cierpliwie znosił karę, a jeśli niewinny, zróbmy wszystko, by uchylić niesprawiedliwy wyrok. Pan Jezus to widzi…
Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.