Motywem przewodnim tegorocznego Marszu Żywych było uhonorowanie heroizmu Żydów podczas Zagłady. Marsz odbył się w przeddzień 80. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.
W Marszu wzięło udział kilka tysięcy osób, przede wszystkim młodych Żydów z wielu krajów świata, a także kilkuset uczniów z polskich szkół. Po przejściu przez bramę „Arbeit macht frei” uczestnicy Marszu Żywych przeszli z terenu byłego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zapytana o to, dlaczego przyjeżdża do Miejsca Pamięci, Ocalała z Holokaustu Mala Tribich powiedziała: "Póki jeszcze mogę to robić, chcę tu przyjeżdżać, ponieważ musimy upamiętnić ofiary, pamiętać o nich i dawać przykład młodszym pokoleniom". - Moim przesłaniem jest to, aby nie zapominać o Holokauście, nie zapominać o wszystkich ofiarach, ale też zwracać uwagę na to, co dzieje, gdy załamuje się cywilizacja, rządzi despota, nasilają się dyskryminacja i uprzedzenia - powiedziała
O swoim powrocie 94-letni dziś David Schaecter, Ocalały z Auschwitz, powiedział: – Jest to bardzo bolesna część mojej psychiki i mojego doświadczenia. Zwłaszcza że jestem Żydem ze Słowacji, a Żydzi słowaccy byli pierwszymi Żydami, którzy zostali deportowani do Auschwitz.
Reklama
– Deportowano mnie tu z matką i dwiema młodszymi siostrami. Jedna miała 7 lat, druga 5. Ja miałem 11 lat. Miałem też brata, Jakuba, który był 4 lata starszy ode mnie. Był mądry, silny, przyjął wiele ciosów, które były przeznaczone dla mnie. Mój brat zadbał o to, żebym przeżył – opowiadał David Schaecter.
Główna ceremonia Marszu Żywych odbyła się przy pomniku upamiętniającym ofiary obozu, położonym w pobliżu ruin komór gazowych i krematoriów II i III.
W swoim wystąpieniu prezydent Włoch Sergio Mattarella powiedział: – Dziś bardziej niż kiedykolwiek, gdy myślowe tropy i argumenty, które były trucizną w latach 30. ubiegłego wieku, pojawiają się ponownie w czasie, gdy nieludzka agresja Rosji na Ukrainę wciąż szaleje, pamięć o Holokauście stanowi odwieczne ostrzeżenie, którego nie można ignorować. Nienawiść, uprzedzenia, rasizm, ekstremizm, antysemityzm, obojętność, ułuda i głód władzy czają się, nieustannie stawiając wyzwanie sumieniom jednostek i narodów.
– Nie można pozwolić na ustępstwa wobec przejawów nietolerancji i przemocy, na cofanie się w kwestii ochrony podstawowych praw i wolności, które są podstawą naszego pokojowego współistnienia. Każdy, kto atakuje porządek międzynarodowy oparty na tych podstawowych zasadach, musi mieć świadomość, że wolne narody są i będą zjednoczone i zdeterminowane, by ich bronić – podkreślił prezydent Mattarella.
Reklama
Wcześniej prezydent Włoch odwiedził teren byłego obozu Auschwitz I, gdzie spotkał się z dwiema Ocalałymi z Auschwitz, siostrami Tatianą i Andrą Bucci, a także z grupą włoskiej młodzieży. Przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie odbywały się egzekucje przez rozstrzelanie, prezydent Mattarella złożył wieniec, oddając hołd wszystkim ofiarom tego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady.
Prezydent odwiedził także część muzealnej ekspozycji: blok 4, gdzie znajdują się podstawowe informacje o osobach deportowanych do Auschwitz: Żydach, Polakach, Romach, sowieckich jeńcach wojennych i przedstawicielach innych narodowości i grup osadzanych przez Niemców w obozie. Znajduje się tam model komory gazowej i krematorium II z obozu Birkenau, puszki po Cyklonie B, a także ludzkie włosy obcięte pomordowanym; a także blok 5, gdzie pokazywane są osobiste przedmioty zrabowane ofiarom.
Podczas ceremonii Marszu Żywych zapalono sześć symbolicznych zniczy symbolizujących sześć milionów ofiar Zagłady. Na zakończenie odmówiono kadisz – żydowską modlitwę za zmarłych.
Uczestnicy Marszu zostawili na terenie Miejsca Pamięci wiele drewnianych tabliczek z nazwiskami pomordowanych, symbolizujące żydowskie nagrobki – macewy. Część z nich znalazła się na torach znajdujących się przy rampie, gdzie niemieccy lekarze SS dokonywali selekcji Żydów deportowanych do Auschwitz na zagładę z wielu krajów okupowanej Europy.
W dniu Marszu Żywych Muzeum ogłosiło również rozpoczęcie projektu konserwacji ok. 8 tys. bucików dziecięcych, które znajdują się w Zbiorach Miejsca Pamięci. Stanowią one poruszający symbol cierpienia najmłodszych ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz. Jest on finansowany ze środków Fundacji Auschwitz-Birkenau, a także International March of the Living we współpracy z Neishlos Foundation oraz izraelskim filantropem Matim Kochavim.