Przegłosowana przez Izbę Reprezentantów USA ustawa zdrowotna ogranicza finansowanie aborcji z budżetu państwa oraz pozwala lekarzom na sprzeciw sumienia. Wielu obrońców życia uznało za sukces wprowadzenie do dokumentu w ostatnim momencie poprawki Stupaka-Pittsa, której nazwa pochodzi od nazwisk dwóch kongresmenów - demokraty i republikanina - przyjęto ją znaczącą większością głosów: 240 do 149.
Kompromis w sprawie kształtu ustawy został osiągnięty po długich negocjacjach. Doszło do niego w momencie, gdy przewodnicząca Izby Reprezentantów, demokratka Nancy Pelosi zdała sobie sprawę, że nie jest w stanie przekonać tych demokratów, którzy są przeciwni zabijaniu dzieci nienarodzonych. Dużą rolę w negocjacjach odegrali m.in. dwaj katoliccy deputowani z Partii Demokratycznej: Mike Doyle z Pensylwanii i Brad Ellsworth z Indiany.
Przegłosowaną poprawkę otwarcie krytykują przedstawiciele aborcyjnej organizacji Planned Parenthood. O ostatecznym kształcie ustawy zdrowotnej przesądzi wkrótce Senat USA.
Reklama
Gdy Ojciec Święty jechał w marcu br. do Afryki, mieszkańcy Czarnego Kontynentu cieszyli się, bo mieli nadzieję, że obecność Papieża, oprócz przesłania, które im przywiezie, zwróci na ich los oczy całego świata. Niestety, w dużej części, zamiast niedolami Afryki i Afrykańczyków, komentatorzy zajęli się niemającą żadnego pokrycia krytyką Papieża.
Niedawno odbył się Synod dla Afryki. Afrykańczycy jechali nań z podobnymi nadziejami. Najbardziej prestiżowe gazety świata zauważyły jedynie to, że afrykańscy biskupi skrytykowali przyznających się do katolicyzmu polityków i rozpoczęły poszukiwania odszczepieńców. Znalazły dwóch. Znowu do końca nie powiodło się zwrócenie uwagi na Czarny Ląd.
- Największym grzechem zachodniego świata jest to, że milczy o problemach Afryki - mówił niedawno jeden z misjonarzy. Jak choćby o tym, co dzieje się w Kongu. - Cicha wojna - mówią sami Afrykańczycy. - Rzeczywiście cicha. Bo uwadze świata niemal umknęło zabójstwo kilku milionów Kongijczyków i tysiące gwałconych kobiet. Każdego tygodnia. O co chodzi? - To tylko etniczne porachunki, nic na to nie poradzimy - pada Piłatowa odpowiedź. Jak zawsze fałszywa. Gra idzie o pieniądze. Duże pieniądze, a te - jak wiadomo - lubią przede wszystkim ciszę. W Kongu walczą lokalni watażkowie. O bogactwa naturalne tego kraju walczą też globalne firmy. Ludzie pierwszego świata współczują nawet rodzinom zabitych i gwałconych kobiet w Kongu. Rzadko jednak. Znacznie częściej patrzą na giełdowe wykresy akcji globalnych potentatów. Także tych, którzy złote interesy robią w Kongu. Oj, przepraszam, to demagogia.
Ks. Paweł Rozpiątkowski
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sekretarz generalny Episkopatu Włoch bp Mariano Crociata stwierdził, że kto należy do mafii, jest poza Kościołem, a sytuacja ta nie wymaga żadnej ekskomuniki. Powiedział to dziennikarzom obserwującym posiedzenie Konferencji EpiskopatuWłoch. Tematem obrad była m.in. tzw. kwestia południa, czyli problemy związane z najuboższą częścią kraju, do których należy również zorganizowana przestępczość. Bp Crociata zapewnił, że temat mafii znajdzie się w specjalnym dokumencie biskupów. Przypomniał o apelu, jaki Jan Paweł II skierował do członków mafii w Agrygencie na Sycylii w 1993 r., ostrzegając, że za swe zbrodnie odpowiedzą przed Bogiem. - Nie trzeba rzucać wyraźnej klątwy, ponieważ ten, kto jest członkiem organizacji przestępczych, znalazł się poza wspólnotą, chociaż ukrywa się pod płaszczykiem pobożności - oświadczył bp Crociata.
Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Maciej Płażyński uważa, że decyzja litewskiego Sądu Konstytucyjnego ws. pisowni polskich nazwisk pokazuje, że Litwini za nic mają polskie oczekiwania, by mogli posługiwać się w tym kraju swoimi oryginalnymi nazwiskami. Polska chciałaby, aby prawo było zgodne z normami obowiązującymi w Unii Europejskiej. - Jeśli ktoś wchodzi do Unii Europejskiej, zawiera traktat polsko-litewski, to musi dostosować swój system prawny do tego, co podpisuje. Traktat polsko-litewski z 1994 r. przewiduje wprowadzenie pisowni polskich nazwisk na Litwie i litewskich w Polsce z użyciem wszystkich znaków diakrytycznych - wyjaśnia Płażyński.
Przypomnijmy: Sąd Konstytucyjny orzekł, że Polacy, którzy są obywatelami Litwy, w paszportach mogą mieć zapis swego nazwiska w formie oryginalnej, ale nie na pierwszej stronie dokumentu, lecz na dalszych jego stronach, jako zapis pomocniczy. Trybunał stwierdził, że zapis nazwiska nielitewskiego, m.in. polskiego w formie litewskiej, pozostaje nadal oficjalną formą potwierdzającą tożsamość obywatela Litwy.
Polscy eurodeputowani zaostrzyli unijną rezolucję wobec Rosji. PiS działał ramię w ramię z PO. Zaledwie dziesięcioma głosami - ku wielkiemu niezadowoleniu wpływowego niemieckiego chadeka Elmara Broka - Parlament Europejski wezwał UE do większej rozwagi w stosunkach energetycznych z Rosją.
Czy najpotężniejsze państwa Europy same wskażą kandydatów na szefa unijnej dyplomacji i przewodniczącego Rady Europejskiej? Polska ma takie obawy i chce otwartej debaty nad kandydaturami na te stanowiska.
Z wielką pompą obchodzili Niemcy 20-lecie upadku muru berlińskiego.
Major Nidal Malik Hasan, który w bazie wojskowej Fort Hood zabił 13 osób, a ranił 30, mógł mieć powiązania z islamskimi terrorystami. Chodził do tego samego meczetu, co niektórzy z zamachowców z 11 września 2001 r.
Sztandarowy pomysł Baracka Obamy, czyli reforma systemu służby zdrowia w USA, przeszedł przez Izbę Reprezentantów. Radość wyrażają obrońcy życia, bo udało się zablokować finansowanie aborcji z publicznych funduszy za wyjątkiem gwałtu, kazirodztwa lub gdy zagrożone jest życie matki. Niepocieszeni są republikanie i zapowiadają walkę w Senacie.
Awaria elektrowni wodnej Itaipu spowodowała, że 50 mln Brazylijczyków pozbawionych zostało energii elektrycznej.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wygłosił na Kremlu tradycyjne orędzie. Zebrani na sali przedstawiciele obu izb parlamentu, rządu, najważniejszych instytucji i władz regionalnych nagrodzili prezydenta oklaskami 63 razy. Czasami nie czekając, aż skończy mówić.
Listę najpotężniejszych ludzi świata opublikowaną przez magazyn „Forbes” otwiera prezydent USA Barack Obama. Na drugim miejscu znalazł się prezydent Chin Hu Jintao, na trzecim - premier Rosji Władimir Putin. Prezydent Dmitrij Miedwiediew zajął 43. pozycję. Pierwszą kobietą na liście - na 15. miejscu - jest Angela Merkel.
Lefebrystowski biskup Richard Williamson odmówil zapłacenia grzywny, na którą skazano go w Niemczech za negowanie Holocaustu. Grozi mu kara więzienia.