- Wszystkie wielkopostne umartwienia o tyle mają sens, jeśli podejmowane są z motywów religijnych. Ważne jest, bym pościł od tego co mnie oddala od Jezusa, od tego co mnie zamyka w sobie i pozbawia zauważenia drugiego człowieka. Tylko tak rozumiany post, może nam pomóc w zachowaniu prawdziwie chrześcijańskiej postawy życia – mówił abp senior Władysław Ziółek w Kościele Stacyjnym w parafii Najświętszego Zbawiciela na Kozinach.
Reklama
Msza św. kościoła stacyjnego była jednocześnie zakończeniem czterodniowych rekolekcji parafialnych prowadzonych przez ks. dr Pawła Gabarę, redaktora naczelnego łódzkiej edycji „Niedzieli”. - To właśnie tutaj w ten jeden dzień w roku, zbiera się Kościół Łódzki, aby rozważać i celebrować mękę Chrystusa. Aby prosić go o zmiłowanie i miłosierdzie dla nas. Aby poprzez jałmużnę, w postaci dzisiejszej tacy, zadbać o najbardziej potrzebujących w parafii – mówił, witając abp seniora Władysława Ziółka, proboszcz parafii ks. Grzegorz Klimkiewicz. - Wielki Post jest czasem dokonania odnowy. To czas by wziąć wieki oddech i uporządkować swoje relacje względem bliźnich. Zwłaszcza, gdy przeżywany rekolekcje wielkopostne. Kiedy wchodzimy już w drugą połowę tego świętego czasu, a w tutejszej wspólnocie kończą się rekolekcje wielkopostne, warto przypomnieć sobie, że od środy popielcowej idzie za nami wezwanie Jezusa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Musimy się stale nawracać czyli świadomie odwracać się od zła, od tego co poniża naszą godność ludzką, a zwracać się ku dobru, jakie ukazuje nam szczególnie dziś Słowo Boże. Trzeba powiedzieć, że na tę drogę ciągłego nawracania weszliśmy już podczas sakramentu chrztu świętego. Prawdziwe nawrócenie człowieka to radykalną przemiana sięgającą najgłębszych pokładów naszego człowieczeństwa – mówił abp Ziółek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W dalszej części homilii arcybiskup senior zwrócił uwagę na dobrze znane symbole Wielkiego Postu: post, modlitwę i jałmużnę. - Pan Jezus wskazuje na akty zewnętrzne, jakie należy podjąć w tym czasie: jałmużna, modlitwa i post. Kiedy myślimy o jałmużnie, mamy na myśli materialne wsparcie innych. Tymczasem Jezus ujmuje to znacznie szerzej - chce dostrzec naszą wrażliwość na drugiego człowieka i jego sytuacje życiową. Może to być zauważcie człowieka czy udzielenie dobrej rady. Często ważniejsze jest po prostu bycie z kimś w jego trudnej sytuacji. I wtedy jałmużną staje się nasza obecność przy bliźnim! (…) W tym szczególnym czasie Pan Jezus oczekuje, że pogłębimy naszą relację z Bogiem poprzez modlitwę. Powinna być ona podstawą naszej chrześcijańskiej egzystencji. Przez post najczęściej rozumie się powściągliwość w jedzeniu (…) Wszystkie wielkopolskie umartwienia o tyle mają sens, jeśli podejmowane są z motywów religijnych. Ważne jest, bym pościł od tego co mnie oddala od Jezusa, od tego co mnie zamyka w sobie i pozbawia zauważenia drugiego człowieka. Tylko tak rozumiany post, może nam pomóc w zachowaniu prawdziwie chrześcijańskiej postawy życia – przekonywał abp Senior. - Rodzi się pytanie na ile te postanowienia spełniają się w naszej tegorocznej wielkopostnej drodze. Czy zbliżyły nas do Jezusa? Zadajmy sobie kolejne pytanie: „Kim dla mnie, tak naprawdę, jest Jezus Chrystus?”. Dopiero od odpowiedzi na to pytanie, moje przygotowanie do Świąt Paschalnych będzie miało swoje uzasadnienie (…) Jezus stał się człowiekiem, by nas do siebie doprowadzić. To są prawdy wiary, które mają się stać uchrystusowione. I taki powinien być owoc przeżywania Wielkiego Postu i owoc rekolekcji. Zadajmy sobie kolejne pytanie: „Na ile jestem podobny do Jezusa?”. Trzeba, abyśmy w tym czasie jaki daje nam Bóg, pogłębiali w sobie świadomość, że Jezus Chrystus jest nam koniecznie potrzebny. Zapamiętajmy słowa: „Otwórzmy na oścież drzwi Chrystusowi”, do czego wzywał nas niejednokrotnie nasz Wielki Święty Jan Paweł II. Tylko on może prawdziwie człowiekowi pomóc, zaufajmy mu. Nie tracimy nic a zyskujemy wszystko! W jego rękach nasze życie nabiera prawdziwego sensu! – zakończył homilię abp Ziółek.
Na zakończenie Mszy św. odmówiona została Koronka do Bożego Miłosierdzia
oraz odśpiewany Apel Jasnogórski przed wizerunkiem Matki Boskiej
Nieustającej Pomocy.