W swoich rozważaniach pochodzący z Gwinei purpurat poruszył kilka tematów, głównie natury duchowej. Podkreślił, że krzyż, Eucharystia i Maryja Panna muszą znajdować się w centrum życia każdego ochrzczonego. Bez Eucharystii katolik nie może żyć swoją wiarą. Poruszył także aktualną sytuację Kościoła. Przypomniał, że Pan Jezus nie założył Kościoła po to, by rozwiązywać problemy społeczne, klimatyczne, ekologiczne, czy związane ze zjawiskiem masowej i niekontrolowanej imigracji. Kościół nie jest też organizacją pozarządową ani czysto ziemską, będąc Mistycznym Ciałem Chrystusa, Jego świętą i niepokalaną Oblubienicą.
Nie wymieniając otwarcie sytuacji w Niemczech zwrócił uwagę na negatywnie skutki, do których mogą prowadzić pewne procesy. Kościół bowiem - przypomniał były prefekt Kongregacji Kiltu Bożego i Dyscypliny Sakramentów - nie wymyśla siebie poprzez zjazdy, konferencje, debaty, nieformalne spotkania, wywiady w mediach, a nawet synody, których porządkiem obrad jest reforma jego zasadniczych struktur. Jako święty, katolicki i apostolski nie może być zdany na łaskę większości w najszerszym tego słowa znaczeniu. Tym bardziej, jeśli takie większości opowiadają się za zmianami niezgodnymi z naturą Kościoła, będąc w istocie wyrazem ideologii lub instynktów promowanych przede wszystkim przez grupy nacisku kierujące się interesami niezwiązanymi z doktryną. Kardynał Sarah wyraźnie odniósł się do kwestii celibatu kapłańskiego, który jak zauważył, ma pochodzenie apostolskie i nie może być w żaden sposób kwestionowany.
Pomóż w rozwoju naszego portalu