Reklama

Rozdroża geopolityki

Pamięć wojny i przyszłość Europy

Niedziela Ogólnopolska 36/2009, str. 27

Marek Jurek
Polityk, publicysta i historyk, przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej, były marszałek Sejmu i przewodniczący KRRiTV, autor książek „Reakcja jest objawem życia” i „Dysydent w państwie POPiS”

Marek Jurek<br>Polityk, publicysta i historyk, przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej, były marszałek Sejmu i przewodniczący KRRiTV, autor książek „Reakcja jest objawem życia” i „Dysydent w państwie POPiS”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przerażające milczenie towarzyszyło w kraju 70. rocznicy paktu Ribbentrop-Mołotow. Jedynie oszczerstwa rosyjskiej telewizji spowodowały kilka zdawkowych wypowiedzi na ten temat. Rząd nie widział potrzeby przypominać w tym dniu zbrodniczego porozumienia Niemiec i Związku Sowieckiego, zawartego w celu likwidacji Państwa Polskiego po dwudziestu latach odzyskanej niepodległości. Jak echo encykliki „Summi Pontificatus”, w której papież Pius XII podniósł w 1939 r. głos w obronie Polski, zabrzmiał więc głos z Rzymu Benedykta XVI: „Osservatore Romano”, oficjalny dziennik Stolicy Apostolskiej, przypomniał, że II wojna światowa zaczęła się od wspólnej agresji dwóch mocarstw totalitarnych na Polskę. Raz jeszcze okazało się więc, że polska polityka może mieć oparcie w opinii chrześcijańskiej w Europie, pod warunkiem że będziemy tę opinię budować, a głos Ojca Świętego nie będzie brzmiał jak głos z innego świata.
A Polsce potrzebne jest zrozumienie na szerszym forum europejskim. Erika Steinbach na Dniu Stron Ojczystych, w obecności kanclerz Angeli Merkel, oskarżyła Polskę o wypędzenie miliona Niemców po (!) I wojnie światowej. Powojenne wysiedlenia miały być ciągiem dalszym tego, co Polska zaczęła zaraz po odzyskaniu niepodległości. Rosyjska telewizja oskarżyła Drugą Rzeczpospolitą o przygotowywanie sojuszu z Hitlerem. Cele tych kłamstw są jasne. Niemcy chcą powojenne przesiedlenia, stanowiące reakcję na potworności II wojny światowej, zrealizowane na podstawie poczdamskich decyzji mocarstw, przedstawić jako zamierzone i zaplanowane „wypędzenie”. A dzisiejszym przywódcom rosyjskim chodzi o odwrócenie uwagi od odpowiedzialności Związku Sowieckiego za wywołanie II wojny światowej. Na tym bowiem polega właściwa odpowiedzialność państwa Stalina.
Niemcy miały różnych sprzymierzeńców w okresie wojny. Również takich, którzy - jak Finlandia i Rumunia, państwa napadnięte wcześniej przez Rosję komunistyczną - nie widzieli innej drogi obrony swojej niepodległości. Polityka sowiecka miała inny charakter. Stalin chciał wojny w Europie, czekał na nią przez całe lata trzydzieste, pomógł ją wywołać, zaczął tę wojnę od zaborów i zakończył na zaborach oraz narzuceniu rządów komunistycznych narodom Europy Środkowej. II wojna światowa była wojną Hitlera i Stalina. Każda próba ich rehabilitacji jest groźna dla Europy. Uchylanie tej zasady dla Stalina to pośrednie przyznawanie racji Hitlerowi, który przygotowując swe zbrodnie, mówił, że nikt nie będzie sądził zwycięzców.
W Rosji zaś po pierwszym okresie prezydentury Borysa Jelcyna zaczęła się polityka systematycznej rehabilitacji Związku Sowieckiego. Uznano to za niezbędny element uprawomocnienia rosyjskich ambicji neoimperialnych. Szkoda, bo za Ewangelią można powiedzieć - jaki pożytek dla narodu, jeśli zdobędzie cały świat, skoro poniesie szkody na własnej duszy? To pytanie stawiał kiedyś Rosji Aleksander Isajewicz Sołżenicyn. Dziś my musimy je stawiać, bo orientacja geopolityczna narodu nigdy nie jest wyłącznie jego sprawą.
Orientacja geopolityczna zresztą to kwestia drugiego motywu antypolskiej kampanii historycznej. Zarzuty przeciw Polsce międzywojennej nie zrehabilitują ideologii ówczesnych Niemiec i Rosji, mogą jednak zrehabilitować ideę ich współpracy w latach poprzedzających dojście Hitlera do władzy. Zrzucając odpowiedzialność na dyktatorów, można zdjąć realną odpowiedzialność z narodów. Tymczasem Polska po doświadczeniu ostatnich dwustu lat ma prawo, by Niemcy nigdy nie podejmowały współpracy z Rosją, którą Polska odbiera jako zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa i podstawowych interesów. Co więcej - Europa ma prawo (ze względu nie tylko na historię, ale i na dzisiejsze zasady współpracy), by Niemcy nie prowadziły (np. w dziedzinie energii) polityki lekceważącej bezpieczeństwo partnerów deklarowanej jedności europejskiej.
Doświadczenie ostatnich dwustu lat zobowiązuje Niemcy do szczególnej polityki solidarności. Nie do mówienia o solidarności, ale do wsłuchiwania się i brania pod uwagę tego, co inni mają do powiedzenia na temat ich polityki. Prawem i zadaniem Polski w Europie jest o tym przypominać. Ci, którzy boją się, że będziemy to robić - próbują nam zamknąć usta, oczerniając przeszłość naszego kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Sąd uchylił europejski nakaz aresztowania wobec posła Marcina Romanowskiego

2025-12-19 14:01

[ TEMATY ]

Marcin Romanowski

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił europejski nakaz aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego - poinformowała w piątek rzecznik do spraw karnych tego sądu sędzia Anna Ptaszek.

Wcześniej na platformie X poinformował o decyzji sądu pełnomocnik posła PiS mec. Bartosz Lewandowski.
CZYTAJ DALEJ

Zaangażowanie na rzecz pokoju przy kontemplacji oblicza Dzieciątka

2025-12-19 17:47

[ TEMATY ]

strefa gazy

żłóbek

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Szopka w Gazie - 2025 rok

Szopka w Gazie - 2025 rok

Papież Leon zaprasza, aby pokonać pokusę postrzegania pokoju jako czegoś odległego i niemożliwego, przezwyciężyć „logikę agresji i konfrontacji”, według której pokój osiąga się przez wyścig zbrojeń.

„Nikt, jak tylko dziecko, nie potrafi tak nas przemienić. I być może właśnie myśl o naszych synach i córkach, o dzieciach, a także o tych, którzy są tak samo bezbronni jak one, przeszywa nasze serca” – to słowa, których użył papież Leon w swoim Orędziu na Światowy Dzień Pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję