Wiosną 2002 r. Vittorio Messori przysłał mi swoją nową książkę, zatytułowaną „Nawrócenie” („Converisone”). Była to jego długa rozmowa z Leonardem Mondadorim, szefem włoskiego koncernu wydawniczego, poświęcona jego nawróceniu na katolicyzm. W dedykacji Messori napisał m.in.: „Strony tej książki świadczą, że łaska wciąż działa”. Ta sama łaska Boża, która sprawiła, że latem 1964 r. również Messori, wówczas 23-letni inteligentny i dobrze zapowiadający się student, pochodzący z niewierzącej rodziny, mieszkający w antyklerykalnym Turynie, studiujący u takich laickich profesorów, jak Bobbio czy Galante Garrone, wziął do ręki Ewangelię i przeżył - niewytłumaczalne w sposób racjonalny - mistyczne doświadczenie nawrócenia.
Wywiad Messoriego z Mondadorim przypomniał mi historię innego nawrócenia - książkę André Frossarda „Bóg istnieje, a ja Go spotkałem”. Obie książki były fascynujące, chociaż wielu ludziom w dzisiejszym świecie nawrócenie może się wydawać czymś anachronicznym. Ale - jak napisał Messori - to łaska sprawia, że niewierzący libertyni nawracają się. A nie chodzi o jakieś tam banalne odkrycie duchowego wymiaru życia, lecz o szczere przylgnięcie do katolickiej ortodoksji.
Zastanawiałem się wówczas, czy sam Vittorio opisze kiedyś historię swojego nawrócenia. Stało się to dopiero w zeszłym roku, gdy ten znany katolicki pisarz i publicysta zgodził się na udzielenie wywiadu koledze i przyjacielowi Andrei Torniellemu, włoskiemu watykaniście z dziennika „Il Giornale”. Rezultatem tej długiej konwersacji jest książka - rodzaj dziennika duszy i historia życia poświęconego dawaniu świadectwa wierze. Z okazji ukazania się polskiego wydania tej książki przeprowadziłem rozmowę z Torniellim.
Vittorio Messori
Urodził się w Modenie w 1941 r. Jako dziennikarz i redaktor związany był z Mediolanem. To jeden z najpopularniejszych pisarzy katolickich o międzynarodowej sławie, autor wywiadu rzeki z Janem Pawłem II („Przekroczyć próg nadziei”, 1994 r.) oraz z kard. Josephem Ratzingerem („Raport o stanie wiary”, 1984 r.).
Messori nie urodził się katolikiem. Rodzina i szkoła uczyniły z niego antyklerykała i racjonalistę. Lato 1964 r. okazało się dla niego momentem przełomowym. Wówczas nieoczekiwanie zetknął się z Ewangelią, której później poświęcił całe dotychczasowe życie. To ona „nawróciła” go jakby siłą. Świadomy tego,że życie „albo się przeżywa, albo się je pisze”, zawsze poszukiwał odosobnionego miejsca, w którym mógłby zastanawiać się, jak przekonać ludzi, że nadzieja istnieje, że jest ona uzasadniona, że człowiek wierzący to nie naiwniak; że „chrześcijanin to nie kretyn”.
Książka „Dlaczego wierzę” - będąca historią życia, ale także refleksją o ogromnej wartości kulturalnej - jest między innymi odpowiedzią na dzisiejsze pamflety, w których oskarża się o ciemnotę i brak inteligencji ludzi mających jeszcze odwagę mówienia, że są osobami wierzącymi. To wyznanie przepełnione erudycją, ale także doświadczeniem, naznaczone wielkim człowieczeństwem.
Vittorio Messori w rozmowie z Andreą Torniellim, „Dlaczego wierzę. Życie jako dowód wiary”.
Wydawnictwo św. Stanisława BM Archidiecezji Krakowskiej
ul. Straszewskiego 2, 31-101 Kraków
tel. (0-12) 429-52-17, (0-12) 628-82-18
fax (0-12) 421-49-70
cena: 44,90 zł
Pomóż w rozwoju naszego portalu