Reklama

Polski Francuz pokonał Greków

W środę 12 sierpnia dosyć gładko pokonaliśmy w meczu towarzyskim piłkarską reprezentację Grecji (2:0). W naszej kadrze zadebiutował Ludovic Obraniak, który zdobył obie bramki dla biało-czerwonych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy zasiadło ok. 20 tys. wiernych fanów naszej „kopanej”. Jak zwykle, publiczność zachowywała się po prostu super, cały czas dopingując naszych. Piłkarze odwdzięczyli się kibicom grą na naprawdę dobrym poziomie, miłą dla oka oraz (co najważniejsze) w miarę skuteczną (sporo okazji, niestety, zmarnowaliśmy). Futboliści zagrali wysoko, atakując rywali już na ich połowie. Widać, że im po prostu zależało. Sam zaś mecz raczej nie przypominał spotkań towarzyskich, które zazwyczaj toczone są w usypiającym tempie. Nie można też mieć żadnych zastrzeżeń do sędziów. Tym razem przybyli oni aż z… Kraju Kwitnącej Wiśni. Japończycy nie starali się grać pierwszych skrzypiec na murawie. Arbiter przerywał grę tylko wtedy, gdy rzeczywiście musiał.
Osobiście, najbardziej obawiałem się o formę Artura Boruca (nie będę wracał do jego dwóch wpadek podczas meczów o punkty). Tym razem jeśli jednak musiał bronić, robił to całkiem przyzwoicie, choć nie może być on na sto procent pewny, że jest numerem jeden w naszej bramce. Generalnie blok defensywny zagrał nieźle. Jeśli chodzi o pomoc, bez wątpienia Jakub Błaszczykowski był klasą dla siebie. Jeśli jest zdrowy i w formie, nie da się go zatrzymać (no chyba, że faulem). Na pewno nie musimy się też wstydzić, jeśli chodzi o naszych napastników. Co prawda, żaden z nich nie zdobył bramki, ale zarówno Robert Lewandowski, jak i Paweł Brożek pokazali się z dobrej strony.
Bramki zdobywał dla nas Francuz z polskim paszportem (sporo się musiał za nim nachodzić po różnych urzędach). Jest nim wspomniany już Ludovic Obraniak, którego dziadek pochodził z Pobiedzisk nieopodal Poznania. Na co dzień ten pomocnik gra we francuskiej ekstraklasie (Ligue 1) w OSC Lille, gdzie jest wyróżniającą się postacią. Zdaniem wielu komentatorów, jest najlepszym zawodnikiem tego klubu. Media po wygranym meczu z Grekami okrzyknęły go niemal narodowym bohaterem.
Czy zawodnik z numerem 15 stanie się liderem naszej kadry? Trudno powiedzieć. Trzeba przyznać, że debiut miał wręcz filmowy. Wszedł na boisko w drugiej połowie, zmieniając Euzebiusza Smolarka i zaledwie po 100 sekundach strzelił gola (47. minuta), by później (79. minuta) dołożyć drugie trafienie. Nic dodać, nic ująć. Niemniej jednak chciałbym zacytować opinię jednego z internautów o nicku „Trener” nt. Ludovica: „Skąd te zachwyty Obraniakiem? To tylko dobry gracz! Jedna bramka to rykoszet po strzale Wasilewskiego, a druga to dopełnienie formalności po ostatnim podaniu Brożka, a całokształt jego gry - powiedzmy poprawny!”.
Wydaje się, że internetowy selekcjoner miał sporo racji w tym, co napisał. Bez wątpienia nasz nowy obywatel jest piłkarzem o ogromnym potencjale. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Znajduje się w wieku optymalnym. Ma dopiero 25 lat. Cały czas się rozwija. Gra w silnej lidze. Dużo widzi na boisku i umie się na nim odpowiednio ustawić. Futbolówka go po prostu szuka. Jest przebojowy, szybki. Współpracuje z innymi. Reszta kadry bardzo szybko go zaakceptowała. Kogoś takiego na pewno nam brakowało.
Ludovic Obraniak jest również bardzo sympatycznym człowiekiem. To widać. Można przypuszczać, że wraz z ofensywnie grającym Jakubem Błaszczykowskim, Rogerem Guerreiro, Pawłem Brożkiem i Robertem Lewandowskim w ataku stworzą zabójczy kwintet dla naszych jesiennych rywali (we wrześniu gramy z Irlandią Północną i Słowenią, a w październiku z Czechami i Słowacją). Leo Beenhakker po prostu musi natchnąć naszych do gry. Tych meczów nie możemy przegrać.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes oficjalnie uznaje 71. cud!

2024-12-09 10:30

[ TEMATY ]

Lourdes

Adobe.stock.pl

Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes z zadowoleniem przyjmuje oficjalne pośmiertne ogłoszenie 71. cudu w Lourdes przez bp. Malcolma McMahona, arcybiskupa Liverpoolu. Odnosi się to do uzdrowienia Johna Jacka Traynora, który został ciężko ranny podczas I wojny światowej, co miało miejsce w Lourdes w 1923 roku przy okazji pierwszej pielgrzymki diecezji Liverpool.

Traynor urodził się w Liverpoolu w 1883 r. jako syn irlandzkiej matki i wstąpił do Królewskiej Marynarki Wojennej w momencie wybuchu I wojny światowej. Po raz pierwszy został ranny 8 października 1914 r. w pobliżu Antwerpii w Belgii, a 8 maja 1915 r. został trafiony kulami z karabinu maszynowego podczas bitwy o Gallipoli (obecnie Turcja). Liczne operacje medyczne nie powiodły się. Miał całkowicie niesprawną prawą rękę, ale odmówił amputacji i cierpiał na poważne napady padaczkowe. W 1920 r. chirurg z Liverpoolu próbował wyleczyć padaczkę poprzez trepanację, co doprowadziło do częściowego paraliżu obu nóg. Jego stan był tak zły, że wczesnym latem 1923 r. został „wyznaczony do Hospicjum dla Nieuleczalnie Chorych, gdzie miał zostać przyjęty 24 lipca 1923 r.”
CZYTAJ DALEJ

USA: Ksiądz odprawia Mszę św. na tle kobiet tańczących z tęczowymi flagami. W sieci wrze

2024-12-09 10:56

[ TEMATY ]

USA

Catholic Vote - x.com/zrzut

Klip wideo przedstawiający dwie kobiety uczestniczące w tak zwanym „tańcu liturgicznym” i machające dużymi tęczowymi flagami dumy LGBTQ+ podczas liturgii sprawowanej w sanktuarium prowadzonym przez jezuitów na Manhattanie wywołał oburzenie wielu katolików, któremu dali wyraz w mediach społecznościowych.

Ks. Bryan Massingale przewodniczył wydarzeniu nazwanym „Wszystkie serca razem: Msza w intencji społeczności LGBTQ+”.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o poszanowanie prawa do życia i do pokoju

O prawie wszystkich ludzi do życia i do pokoju przypomniał Ojciec Święty w swoim wpisie na komunikatorze X (dawny Twitter) nawiązując do przypadającego dziś Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka.

Papieski wpis ma następującą treść:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję