Reklama

Otwarte okna

Światło niewidzialnej lampy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mój egzemplarz „Listów” Johna R. R. Tolkiena, autora „Władcy Pierścieni”, pełen jest zakładek i podkreśleń. Ostatnia zakładka znajduje się w miejscu, w którym Profesor wspomina, jak jeden z jego czytelników - przedstawiający się jako do tej pory „prawie niedowiarek” - zwierzył mu się, że czytając jego baśń, miał poczucie obcowania ze „światłem niewidzialnej lampy”. Tak jakby wiara była tam wszędzie obecna, w sposób równocześnie realny i utajony.
Człowiek wierzący chętnie mówi o Bogu. Są więc dzieła mówiące o Nim zupełnie wprost. Jedne z nich są wspaniałymi owocami kontemplacji, inne są jak pokorne powtórzenia pacierza i katechizmu, a jeszcze inne mogą wywoływać obawę, że złamano w nich przykazanie, by „imienia Bożego nie wzywać nadaremno”.
A jeśli gdzieś imię Boże nie pada w ogóle i brak czytelnych odniesień do religijnej wiary - czy takie dzieło jest, dosłownie, „bezbożne”? A może takie utwory - z punktu widzenia chrześcijaństwa - są jakby czymś obojętnym, a w każdym razie z zasady gorszym od tych, w których wiarę wyrażono dobitnie i wprost?
Na pewno nie zawsze tak jest. Nawet wewnątrz Biblii jest przynajmniej jedna księga - jak wszystkie, natchniona przez Ducha Świętego - która robi wrażenie utworu „zupełnie świeckiego”. Tak jest: „Pieśń nad pieśniami” to przecież po prostu pieśń miłosna, w której oblubieniec i oblubienica mówią o swej bliskości i rozstaniach. Czy księga ta znalazła się zatem w Biblii jakimś przypadkiem?
Czy przez przypadek lub niepokojący przerost świeckich zainteresowań nieznany mnich-kopista, redagując stary „nordycki” mit o Beowulfie, pozostawił w nim potwory wyrosłe w wyobraźni pogańskiego autora, a nie wprowadził niemal żadnego chrześcijańskiego rekwizytu? Czy to dziwne, że jeden z najwybitniejszych teologów chrześcijańskiego antyku - Boecjusz poza traktatami o Trójcy Świętej napisał też „O pocieszeniu dawanym przez filozofię” - testament etyczny pozbawiony jakichkolwiek znamion wyznaniowych? Czy przypadkiem było to, że z kolei jeden z najwybitniejszych scholastyków - św. Tomasz z Akwinu poza „Sumą Teologii” trudził się przy „czysto filozoficznych” rozprawkach „o bycie i istocie”, w których autorytetami byli: poganin Arystoteles i muzułmanin Awicenna?
Takie pytania można by mnożyć - w każdej epoce są takie „przypadki” wewnątrz chrześcijańskiej kultury. Nie były nieważnym marginesem: bez „Pieśni nad pieśniami” trudno sobie wyobrazić mistykę; Boecjuszowe „O pocieszeniu” było jedną z najbardziej czytanych książek w średniowieczu (notabene: prawdopodobnie pierwszą książką, która dotarła do Polski Mieszka), bez filozofii Akwinaty nie byłoby tradycji tomistycznej…
I to właśnie te dzieła pokazują - być może najmocniej - przemieniającą moc chrześcijaństwa. Wystarczy je porównać z ich odpowiednikami tworzonymi rzeczywiście poza zasięgiem Kościoła: choć podobieństwo jest duże, jednak duch tych dzieł jest zupełnie inny.
Przeniknęło je „światło niewidzialnej lampy”, które oczyszcza i udoskonala - leczy z rozwiązłości, beznadziei, pychy, wątpienia. Przypomina się słynne zdanie św. Tomasza: „Łaska nie niszczy natury, lecz ją udoskonala”. Natura przemieniona od wewnątrz przez łaskę - to sekret „światła niewidzialnej lampy”.
Paradoksalnie, wraz z zeświecczeniem naszej kultury trudniej nam docenić te świeckie dzieła Łaski: ludzie wierzący szukają oparcia w utworach bardziej „wprost”, natomiast nasrożeni sekularyści traktują wpływ religijny jako formę zahamowania geniuszu twórczego. Zapewne dlatego owych „dzieł wewnętrznie chrześcijańskich” nie powstaje dziś zbyt wiele. Są jednak potrzebne, może nawet bardziej niż kiedy indziej: są jak drogowskazy, które w świecie zacienionym apostazją pokazują drogę do Światłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Mikołaj - „patron daru człowieka dla człowieka”

Niedziela łowicka 49/2004

[ TEMATY ]

święty

WD

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych informacji na jego temat.

Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi. Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
CZYTAJ DALEJ

Złotówka od każdej kawy sprzedanej na Orlenie trafi na konto WOŚP?

2024-12-05 10:31

[ TEMATY ]

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Orlen

Karol Porwich/Niedziela

Jak ujawnił dziennikarz śledczy Piotr Nisztor, pod koniec listopada PKN Orlen podpisał umowę na sponsoring trzech najbliższych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale na tym nie koniec! Otóż z ustaleń tych wynika, że od stycznia 2025 r. od każdej kawy sprzedanej na stacjach Orlenu, co najmniej 1 zł trafi na WOŚP - donoszą o tym media, a czytamy o tym na portalu wpolityce.pl.

„Pomoc” przy powodzi, pieniądze z PZU. Teraz umowa z Orlenem. Wygląda na to, że Owsiak ze swoją fundacją WOŚP za rządów Donalda Tuska może liczyć na szczególne względy.
CZYTAJ DALEJ

Szef dyplomacji Watykanu: OBWE stoi na rozdrożu

2024-12-06 12:25

[ TEMATY ]

Malta

OBWE

abp Paul Richard Gallagher

szef dyplomacji Watykanu

PAP/EPA

Abp Paul Richard Gallagher, szef dyplomacji Watykanu

Abp Paul Richard Gallagher, szef dyplomacji Watykanu

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie stoi na rozdrożu - powiedział na forum Rady Ministerialnej OBWE na Malcie szef dyplomacji Watykanu arcybiskup Paul Richard Gallagher. Podkreślił w swoim wystąpieniu, że Stolica Apostolska jest zaniepokojona podziałami i "fragmentaryzacją".

Podczas kończących się w piątek obrad 31. Rady Ministerialnej OBWE z udziałem ministrów spraw zagranicznych abp Gallagher odnotował "rosnący brak wzajemnego zaufania między niektórymi państwami członkowskimi, wzrost agresji ideologicznej i jawną pogardę dla podstawowych zasad", zawartych w akcie z Helsinek z 1975 roku, będącym u podstaw tej Organizacji, liczącej obecnie 57 krajów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję