Reklama

Polska

Abp Gądecki: związki niesakramentalne to szczególny rodzaj krzyża

[ TEMATY ]

związki partnerskie

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Z Jezusowego nauczania wynika, że nierozerwalność małżeństwa obowiązuje aż do śmierci jednej ze stron, że pochodzi ona, jak sama instytucja małżeńska, od Boga. Jest to prawda trudna, co nie zmienia faktu, że jest to prawda, której człowiek nie może uchylić – mówił w Poznaniu przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Podczas Drogi Krzyżowej, która przeszła ulicami Poznania z krzyżem Światowych Dni Młodzieży, abp Gądecki nazwał związki niesakramentalne "szczególnym rodzajem krzyża".

Na zakończenie nabożeństwa pod pomnikiem Poznańskich Krzyży abp Gądecki rozważał tajemnicę krzyża w związkach niesakramentalnych. „Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na pewien szczególny rodzaj krzyża, o którym obecnie dużo się mówi, a mianowicie na problem osób, które – związane małżeństwem zawartym na forum Kościoła katolickiego – po uzyskaniu cywilnego rozwodu zawarły nowy związek cywilny, i trwając w nim od lat, pragną korzystać z sakramentów pokuty i pojednania oraz Komunii eucharystycznej” – mówił abp Gądecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita poznański zauważył, że postulatom dopuszczenia katolików żyjących w związkach niekanonicznych do spowiedzi i Komunii św. towarzyszy zazwyczaj wezwanie do okazania im miłosierdzia i wspaniałomyślnego przebaczenia winy.

Reklama

„Nierzadko wysuwa się przy tym argument, że takich osób jest coraz więcej, a zatem trzeba «coś z tym zrobić». Z różnych stron padają propozycje, w myśl których dopuszczanie rozwiedzionych i związanych związkami cywilnymi do wspomnianych sakramentów winno być uwarunkowane odbyciem przez nich odpowiedniej pokuty i okazaniem skruchy z powodu rozpadu małżeństwa. Niestety, w tym rozumowaniu czegoś jednak brakuje” – stwierdził przewodniczący Episkopatu Polski.

Abp Gądecki nawiązał do słów Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa. „Nawet najbardziej wyszukana pokuta na nic się zda, jeśli w sakramencie pokuty i pojednania zabraknie mocnego postanowienia poprawy. A przecież osoby, o których mowa, pozostają w bezpośredniej okazji do grzechu, którego się nie wyrzekają. Jak więc mogą otrzymać sakramentalne rozgrzeszenie? Jak mogą w takim stanie przyjąć Eucharystię?” – pytał metropolita poznański.

W dalszej części rozważań abp Gądecki przypomniał nauczanie Jana Pawła II zawarte w adhortacji Familiaris consortio, iż pojednanie w sakramencie pokuty może być dostępne jedynie dla tych, którzy są gotowi na taką formę życia, która nie stoi w sprzeczności z nierozerwalnością małżeństwa.

„Niemożliwość «złagodzenia» zasady nierozerwalności małżeństwa nie oznacza jednak, że Kościół pozostawia osoby rozwiedzione i ponownie związane małżeństwem cywilnym samym sobie, że nie rozumie ich skomplikowanej sytuacji i że nie okazuje im miłości” – podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Reklama

Metropolita poznański zalecił duszpasterzom, by uświadamiali tym osobom, że należą do Kościoła, że są wezwane do uczestnictwa w jego życiu, do religijnego wychowywania dzieci, uczestnictwa we Mszy św., pełnienia czynów pokutnych, uczestniczenia w rekolekcjach, rozwijania działalności w różnych wspólnotach funkcjonujących w parafiach.

Podczas Drogi Krzyżowej odczytano rozważania przygotowane przez ks. dr. Adama Adamskiego, oparte na słowach Jana Pawła II. „Bł. Jan Paweł II towarzyszył nam przez przeszło ćwierć wieku jako sternik łodzi Kościoła. Byliśmy w Niego wpatrzeni, wsłuchani w jego słowa. Dziś nie ma Go wśród pielgrzymów ziemi, ale gorąco wierzymy, że teraz towarzyszy nam z Domu Ojca i cieszy się naszą obecnością” – usłyszeli uczestnicy nabożeństwa podczas rozważań.

Na koniec metropolita poznański podziękował uczestnikom za wytrwałość i obecność na nabożeństwie, pomimo padającego deszczu i zimna. Zaprosił też wiernych na koncert Placido Domingo dla papieża Polaka, który zainauguruje obchody jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski”.

Droga Krzyżowa rozpoczęła się w poznańskiej farze i przeszła przez Stary Rynek i plac Wolności pod pomnik Poznańskich Krzyży. Podczas nabożeństwa niesiono krzyż Światowych Dni Młodzieży, który od Poznania rozpoczął pielgrzymowanie po Polsce. Krzyż, przekazany młodym przez papieża Franciszka w Niedzielę Palmową, do 2016 r. odwiedzi polskie diecezje i dziesięć sąsiednich krajów.

2014-04-15 22:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Związki

Mam przyjaciół. Ludzie stosunkowo młodzi, sympatyczni, dobrze wykształceni, ambitni i zaangażowani. Mieszkają sobie razem na tyle skutecznie, że dorobili się gromadki dzieciaków, które zgodnie wychowują. Żyją sobie jak małżeństwo, ale sobie nie ślubowali. Ani cywilnie, ani kościelnie. Dlaczego? Nie wiem. W zasadzie przeszkód nie ma. On kawaler, ona panienka „z odzysku” - nawet sąd kościelny uznał, że jej pierwszy związek od początku nie był małżeństwem, choć przed ołtarzem był zawarty. Są raczej zamożni, nie wygląda to na próbę wyłudzenia pieniędzy „na samotną matkę”. Pytani wprost, mówią o prawie do wolności - nic nikomu do tego, z kim mieszkają i co razem robią. Póki oczywiście nikogo nie krzywdzą - a przecież nie krzywdzą. Na jakiej podstawie ktoś może żądać, by przed jakimś obcym urzędnikiem sobie cokolwiek ślubowali? Co komu do tego, co robią? Tak mówią, ale ja w oczach widzę strach. Strach przed odpowiedzialnością, przed zranieniem, przed odrzuceniem, przed tym, że się nie uda… Po co się wiązać? A jak się okaże, że to nie ta, nie ten? Teraz możemy w każdej chwili się rozstać, i to bezboleśnie (?), nikogo nie angażując w to rozstanie. Po co narażać się na rozwodowe przykrości? Owszem, śpię z nią (nim), mamy dziecko, mieszkamy razem - ale małżeństwo? To zbyt duże ryzyko…
CZYTAJ DALEJ

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w sprawie regulacji związków partnerskich

„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.

Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
CZYTAJ DALEJ

Koncert Kolęd i Pastorałek w Kościele św. Marcina W Przysietnicy

2025-02-04 09:40

Marek Wacek

Młodzi artyści

Młodzi artyści

Owacjami na stojąco zakończył się w niedzielne popołudnie 26 stycznia 2025 roku koncert Chóru Parafialnego ”CANTABO DEO” i zespołu wokalno- instrumentalnego „Mała Armia Świętego Marcina” w Przysietnicy pod kierownictwem dyrygenta i miejscowego organisty –Piotra Buczka.

W repertuarze chóru i zespołu znalazło się jedenaście kolęd i pastorałek w ciekawych aranżacjach i układach głosowych. Pojawiły się znane i mniej znane kolędy oraz przekazywane z pokolenia na pokolenie polskie pastorałki. Koncert poprowadził Marek Wacek. Doroczne koncerty chóru stały się już swego rodzaju tradycją w naszej miejscowości, ciesząc się od lat niesłabnącą popularnością i uznaniem publiczności. W tym roku po raz pierwszy wraz z chórem wystąpił również działający od niedawna dziecięco –młodzieżowy zespół wokalno–instrumentalny „Mała Armia Świętego Marcina”. Wyjątkowe brzmienie zespołu dostarczyło niezapomnianych przeżyć wszystkim zgromadzonym. Na twarzach obecnych widzów malowało się wielkie wzruszenie i zaduma, a bliskie sercom melodie i słowa kolęd stworzyły niepowtarzalną atmosferę, w której radość Bożego Narodzenia łączyła się z poczuciem wspólnoty. Przygotowania do koncertu trwały od połowy listopada, odbyło się wiele prób. Okazało się, że wszyscy artyści spisali się na medal. Koncert stał się wielkim wydarzeniem dla dzieci, młodzieży, ich rodzin i parafian.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję