- Bywa, że nawet człowiek wierzący oczekuje od Boga jakiegoś znaku, który mógłby go pobudzić do
większej wiary w Niego. Pamiętajmy, że Pan Bóg nie przyszedł na świat po to, aby nas „kupić” jakimiś
cudownościami. On przyszedł po prostu wyznać nam swoją miłość i ma nadzieję, że na tę miłość
odpowiemy naszą miłością w sposób dobrowolny – mówił bp Pękalski.
O Znaku Jonasza, który jest zapowiedzią Znaku Jezusa – Jego męski, śmierci i zmartwychwstania
mówił biskup Ireneusz Pękalski podczas liturgii stacyjnej sprawowanej w kościele pw. Przemienienia
Pańskiego w Łodzi.
- Dzisiejszy fragment Ewangelii św. Łukasza zawiera następujące mocne słowo Jezusa skierowane do
tłumów gromadzących się wokół Niego. To plemię jest plemieniem przewrotnym, żąda znaku! Kogo
miał na myśli Jezus mówiąc o przewrotnym plemieniu? Przecież wtedy wokół niego były licznie
zgromadzone osoby, które nie żądały uczynienia jakiegoś znaku? Sądzę, że Pan Jezus chciał przestrzec
słuchające go tłumy przed faryzejską czyli obłudną postawą, która grozi każdemu z nas – podkreślił
kaznodzieja.
Bp Ireneusz wyjaśnił, że - Znak Jonasza to męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, czyli
największe wyznanie miłości Boga do każdego z nas. Bywa, że nawet człowiek wierzący oczekuje od
Boga jakiegoś znaku, który mógłby go pobudzić do większej wiary w Niego. Pamiętajmy, że Pan Bóg
nie przyszedł na świat po to, aby nas „kupić” jakimiś cudownościami. On przyszedł po prostu wyznać
nam swoją miłość i ma nadzieję, że na tę miłość odpowiemy naszą miłością w sposób dobrowolny –
zaznaczył hierarcha.
Po błogosławieństwie kończącym liturgię wspólnie odmówiono Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół oddaje cześć wszystkim, którzy już weszli do chwały
niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym na ziemi wskazuje drogę, która ich starszych braci
zaprowadziła do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy
otaczają nas opieką.
Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.
„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.
6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.