Komentując ewangeliczny opis kuszenia Jezusa na pustyni przez diabła, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że diabeł to „sprawca podziałów”, który wkracza, „aby oddzielić Jezusa od Ojca i odciągnąć od Jego misji jednania nas”. W tym celu „chce wykorzystać ludzką kondycję Jezusa: i „zaszczepić w Nim trzy mocne «trucizny», aby sparaliżować Jego misję jedności”. Tymi truciznami są: przywiązanie do rzeczy, nieufność wobec Ojca i władza. Podobnie jest „także w naszym przypadku: przywiązanie do rzeczy, nieufność i pragnienie władzy to trzy powszechne i niebezpieczne pokusy, którymi posługuje się diabeł, aby oddzielić nas od Ojca i abyśmy już nie czuli się między sobą jak bracia i siostry, aby doprowadzić nas do samotności i rozpaczy”. – To chciał uczynić Jezusowi, to chce zrobić nam! – stwierdził papież.
Podkreślił zarazem, że „Jezus przezwycięża pokusę”, „unikając dyskusji z diabłem i odpowiadając Słowem Bożym”. – Cytuje trzy zdania z Pisma Świętego, które mówią o wolności od rzeczy, o zaufaniu i o służbie Bogu, trzy zdania przeciwstawiające się pokusie. Nie rozmawia z diabłem, nie prowadzi z nim negocjacji, ale odpiera jego insynuacje dobroczynnymi słowami Pisma Świętego – wyjaśnił Franciszek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaznaczył, że „z diabłem się nie dyskutuje”. – Nie pokonuje się go negocjując z nim, ale przeciwstawiając się mu słowem Bożym – wskazał Ojciec Święty.
Zachęcił do zadania sobie pytania: „jakie miejsce w moim życiu zajmuje słowo Boże? Czy odwołuję się do niego w moich duchowych zmaganiach? Jeżeli mam jakąś nawracającą wadę lub pokusę, to dlaczego, otrzymując pomoc, nie szukam wersetu ze słowa Bożego, który odpowiada na tę wadę? A następnie, gdy nadchodzi pokusa, czy go wypowiadam, czy modlę się nim”. – Spróbujmy, to nam pomoże w pokusach, aby pośród kłębiących się w nas głosów, zabrzmiał ten dobroczynny słowa Bożego – zalecił papież.