Metropolita łódzki wygłosił homilię i przewodniczył Eucharystii koncelebrowanej w katedrze gnieźnieńskiej przez ponad trzydziestu biskupów i licznych księży przybyłych do Gniezna z całej archidiecezji gnieźnieńskiej wraz z wiernymi świeckimi, osobami konsekrowanymi, przedstawicielami stowarzyszeń, wspólnot i grup apostolskich.
„Jak dobrze i pięknie jest być częścią tego zgromadzenia Kościoła gnieźnieńskiego wokół Maryi” - przyznał w pierwszych słowach abp Ryś stwierdzając, że to cenny i celny znak, bo Maryja jest przecież pierwszą i najważniejszą figurą Kościoła. Od czasów Nowego Testamentu, a w szczególności od Apokalipsy św. Jana, Kościół przegląda się w Maryi i od Niej uczy wszystkich ważnych dla siebie postaw, tego, co jest najistotniejsze dla jego tożsamości. Nie dziwi więc, że także na ziemiach Polski od samego początku kościoły dedykowano Matce Bożej. Wezwanie Jej Wniebowzięcia nosi także prastara katedra w Gnieźnie - matka i głowa wszystkich kościołów w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita łódzki nawiązał dalej do liturgii słowa zauważając, że choć w usłyszanych dziś czytaniach nie ma nic o Maryi, można je śmiało uczynić maryjnym przesłaniem do nas i to nie do każdego z nas indywidualnie, ale do nas jako wspólnoty. „Bądźcie świętymi” - cytował wezwanie z Księgi Kapłańskiej pytając zaraz, na czym świętość ma polegać? Odpowiedź, jaką daje usłyszane pierwsze czytanie, może być w pierwszej chwili zaskakująca: „Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy z jego powodu”.
„To bardzo realistyczny tekst, bo pokazuje wspólnotę, w której żyjemy jako niekoniecznie doskonałą. To wspólnota, w której czasami dzieje się zło. Księga Kapłańska mówi: nie reagujcie żywiąc nienawiść, nie reagujcie pomstą. Można przecież w ten sposób reagować widząc zło w Kościele - zapamiętam, żywię nienawiść, rośnie we mnie chęć zemsty. A Księga Kapłańska mówi nie - miej dość miłości, dość miłosierdzia, pokory, męstwa i odpowiedzialności, by potrafić upomnieć drugiego” - podkreślił abp Ryś.
„Uczmy się budowania tej świętej wspólnoty Kościoła także w tej umiejętności upominania” - prosił dalej.
„Tam, gdzie jest między nami zło, nie obrażajmy się na siebie, nie żywmy nienawiści i pomsty, nie zamykajmy się w obojętności, ale reagujmy z miłością, z miłosierdziem z odpowiedzialnością”- dodał tłumacząc, że jest to ważne, bo przecież jesteśmy - jak wskazał w drugim czytaniu św. Paweł - świątynią Boga, a świątynia Boga jest święta.
Reklama
„Bóg chce mieszkać we wspólnocie sióstr i braci. Owszem, chce mieszkać w każdym z nas, ale najpierw chce mieszkać we wspólnocie. To wspólnota jest sakramentem Jego obecności, to wspólnota czyni Go obecnym w świecie. O tę wspólnotę trzeba czasami zawalczyć” - stwierdził abp Ryś przyznając, że sami przecież obserwujemy i doświadczamy, jak łatwo jest wspólnotę zerwać, jak prosto ją zniszczyć czyniąc Boga bezdomnym. Obserwujemy to w Kościele, w Ojczyźnie, między sobą. A wspólnotę niszczy się najczęściej powołując się na swoje własne wyobrażenie, własne idee, własną pobożność, indywidualne natchnienia. Temu kto tak robi, św. Paweł przypomina: uważaj, bo tego, kto niszczy świątynię Boga, zniszczy sam Bóg.
Abp Grzegorz Ryś wskazał również na trzecie czytanie, Ewangelię, w której Jezus mówi uczniom, aby nie stawiali oporu złemu. Jest to - jak tłumaczył - wskazanie, jak Kościół powinien zachowywać się wobec świata i to świata wrogiego.
„Nie stawiajcie oporu złemu to nie jest wezwanie do bezradności, do bierności, ale jest to wezwanie do reagowania na zło po Bożemu. Kiedy dotyka nas zło, przeciwieństwo, prześladowanie, nie chodzi o to, byśmy uczyli się od świata, jak się bronić, ale żebyśmy zdali się na Boga i Jego odpowiedź” - tłumaczył arcybiskup łódzki dodając, że od tego wskazania Jezusa jest prosta droga do zdania z Listu do Rzymian, które - był taki czas - wszyscy w Polsce powtarzaliśmy: nie daj się zwyciężyć złu, ale dobrem zwyciężaj zło.
„Wtedy kiedy zło dotyka cię osobiście i kiedy dotyka wspólnotę Kościoła potrzebujemy być bardzo mocno zakorzenieni w dobru. Wtedy możemy zwyciężać zło na Boży sposób. Nie na ludzki, ale na Boży. Jak? Miłością, która ma model ojcowski. My dziś patrzymy w Obraz Maryi i możemy powiedzieć, miłością, która ma twarz Matki. Czy to rzeczywiście jest nasze myślenie? Czy to jest to, co nas wyróżnia? Takim jesteśmy Kościołem?” - pytał abp Grzegorz Ryś.
Mszę św. kończącą nawiedzenie koncelebrowali m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, metropolita częstochowski abp Wacław Depo oraz bp Krzysztof Wętkowski, ordynariusz diecezji włocławskiej, która jako następna gościć będzie ikonę w jubileuszowym roku 900. rocznicy powstania. Obecni byli również generał paulinów o. Arnold Chrapkowski OSPPE oraz przeor klasztoru na Jasnej Górze o. Samuel Pacholski OSPPE. Pod koniec Eucharystii całą archidiecezję gnieźnieńską Jasnogórskiej Królowej zawierzył Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Peregrynacja Obrazu Nawiedzenia Matki Bożej Jasnogórskiej rozpoczęła się w archidiecezji gnieźnieńskiej w uroczystości świętowojciechowe 23 kwietnia 2022. Matka Boża w znaku jasnogórskiej ikony przez minione 303 dni nawiedziła 266 parafii, szpitale, więzienie, domy pomocy społecznej, hospicjum, wspólnoty zakonne. Była wśród ludzi młodych, kleryków, rodzin, małżeństw, osób chorych i potrzebujących opieki.