"Telewizja robi to, co do niej należy, rodzice powinni robić to, co należy do nich." - to tytuł jednego z rozdziałów książki "Dzieci telewizji?" autorstwa Luciano Moia, wydanej przez Wydawnictwo Księży Marianów. To, że telewizja wpływa na psychikę dzieci najczęściej w sposób destrukcyjny współcześni rodzice doskonale wiedzą. Nie wiedzą natomiast, co należy robić by temu zapobiec. Właśnie swoistego rodzaju kompendium wiedzy w tej dziedzinie stanowi omawiana pozycja. Dla potwierdzenia wymienię niektóre z tytułów innych jej rozdziałów: "Zasady: ile miejsca dla telewizji?", "Ile czasu na telewizję?", "Razem wybieramy program", "Jak przeobrazić telewizję w sojusznika". Myślę, że rodzice, którzy nie chcą uciekać się do radykalnych środków - zamknąć odbiornik telewizyjny na klucz - a z drugiej strony, mają dość biernego przyglądania się jak telewizja wychowuje ich dzieci, sięgając po tę książkę, z pewnością odnajdą w niej wiele pomocnych rad.
Jeden z rozdziałów tej pozycji, został opatrzony tytułem: "Nie samą telewizją człowiek żyje. Inne możliwości". Te inne możliwości to oczywiście miedzy innymi książki. Zapewne to mając na uwadze Wydawnictwo Księży Marianów swoją ofertę wydawniczą skierowało również do najmłodszych. Warto podsunąć więc swoim pociechom, książkę Ewy Miller-Stefańskiej, dzięki której będą mogły poznać alternatywę wobec świata proponowanego im przez media. "Niezły kociołek" to książka bowiem o młodzieży, która na co dzień stara się żyć pośród wartości i kierując się wartościami.
Luciano Moia, Dzieci telewizji?, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2002.
Ewa Miller-Stefańska, Niezły kociołek, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2002.
Pomóż w rozwoju naszego portalu