Nabożeństwo „Zagubionej owcy” rozpoczyna się po wieczornej Mszy świętej (około godz. 18.30). Czytany jest wtedy fragment Ewangelii z przypowieścią o zagubionej owcy, jest krótkie rozważanie, po nim odmawiana jest Litania do św. Moniki, patronki osób potrzebujących nawrócenia, oraz modlitwa różańcowa.
- Celem naszego nabożeństwa jest modlitwa w intencji osób, które pogubiły się na drogach swojego życia, na różne sposoby. Każdy z nas może się mniej lub bardziej pogubić, bo przecież każdy grzech jest takim pogubieniem. Jednak tutaj modlimy się szczególnie za osoby, które straciły życiową orientację na Pana Boga, może żyją od wielu lat w stanie grzechu ciężkiego, może odeszły od Kościoła. Co jakiś czas pojawiają się też imienne intencje – mówi ks. Paweł Łobaczewski, proboszcz parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Samo nabożeństwo nawiązuje do charyzmatu parafii i przypomina o tym, jak wielkie jest miłosierdzie Boga. W Ewangelii wg św. Łukasza znaleźć można trzy przypowieści mówiące o tym: przypowieść o synu marnotrawnym, o zagubionej drachmie i o zagubionej owcy – od której wzięło nazwę nabożeństwo.
Ksiądz Łobaczewski widzi owoce tej modlitwy: - W naszej parafii zdarzają się odejścia od Kościoła, jednak w ostatnim czasie mamy również powroty. Mam też informacje, że był ktoś, kto dawno się nie spowiadał, a teraz akurat przyszedł do konfesjonału. Dlatego też serdecznie zapraszam do nas i zachęcam do modlitwy o nawrócenie. Być może mamy w naszych rodzinach lub wśród znajomych osoby, które oddaliły się od Pana Boga i potrzebują naszego wstawiennictwa.