Jak informowała wcześniej PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, wybuch nastąpił ok. 8.30 rano w budynku przy ul. Biskupa Herberta Bednorza w Szopienicach.
Świadkiem wybuchu był pan Daniel, który pracował obok, na budowie. Kiedy usłyszał wybuch - ruszył z pomocą - wyprowadził z gruzowiska kilkoro poszkodowanych. "Usłyszeliśmy wybuch zza rogu z kolegą i zobaczyliśmy kupę kurzu. Na początku nie było widać co to jest – czy to jest budynek czy samochód. Po chwili zobaczyłem, że nie ma budynku, mnóstwo gruzu dookoła” - opowiadał dziennikarzom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po chwili ze środka wyszedł zakrwawiony mężczyzna z dzieckiem, lekko rannym. „Pytałem ile osób jest w budynku, ten pan odpowiedział, że około trzech. Nie myśląc wszedłem do budynku, zobaczyłem, że kobieta gdzieś tam jest w tym kurzu. Wszedłem na górę, była w samych klapeczkach, więc bałem się, że może sobie zrobić krzywdę, pomogłem jej wyjść. Następnie wyszło dziecko, całe poobijane. Kobieta powiedziała, że w środku jest jeszcze mężczyzna przysypany gruzem, więc nie myśląc pobiegłem do niego" - opisywał.
Mężczyzna był przysypany gruzem od pasa w dół, pan Daniel próbował go wydobyć z gruzowiska. Po chwili przyłączyli się ratownicy, którzy próbowali się także dostać do sąsiednich pomieszczeń. Wtedy opuścił gruzowisko.
Reklama
„Do wybuchu doszło w pomieszczeniach plebanii kościoła. W chwili wybuchu w budynku siedem osób powinno być w środku i na obecną chwilę wszystkie te osoby są wyprowadzone. Najprawdopodobniej tyle osób, ile mogło być w środku, tyle zostało wydobytych, czy ewakuowanych” - powiedział PAP podkomisarz Łukasz Kloc z katowickiej policji.
Policja na razie nie informuje na temat obrażeń, jakich doznali poszkodowani. Na miejscu są przedstawiciele wszystkich służb, trwa akcja ratownicza z udziałem kilkunastu jednostek straży pożarnej. Według policji po wybuchu zawaliła się połowa budynku. Siła eksplozji była tak duża, że w pobliskich budynkach powypadały szyby, a nawet całe okna – tak było m.in. w znajdującej się naprzeciwko szkole podstawowej. Obecnie nie ma w niej zajęć, ponieważ w woj. śląskim trwają ferie.
„Straszna sytuacja w Szopienicach... Nastąpił wybuch gazu na ul. Bednorza 20 w budynku probostwa parafii ewangelicko-augsburskiej i zawaliła się część kamienicy... Na miejscu działają zastępy straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, policji oraz pogotowia gazowego. W SP nr 55 i w TPS wybite zostały okna, ale na szczęście trwają ferie zimowe” - napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele Rady Dzielnicy Szopienice-Burowiec, którzy zamieścili film z miejsca wypadku. (PAP)
kon/ mab/ mtb/