Reklama

Na ratunek życiu

Niedziela Ogólnopolska 14/2009, str. 12

Katarzyna Link

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co 3 sekundy ktoś na świecie próbuje targnąć się na swoje życie, a co 40 sekund jakaś osoba na skutek tego umiera. W efekcie - w ciągu roku na świecie ok. milion osób popełnia samobójstwo… W jaki sposób można skutecznie nieść ratunek życiu, zatrzymując te zatrważające statystyki?
Jako świadome zachowanie, którego intencją jest odebranie sobie życia, samobójstwo stanowi wydarzenie wielowymiarowe, będące z punktu widzenia potencjalnego samobójcy rozwiązaniem piętrzących się problemów. Kiedy podejmuje się zagadnienie samobójstwa, na pierwszy plan wysuwają się pytania: Co skłania ludzi do podjęcia takiego kroku? Dlaczego nie widzą innych rozwiązań? Jakie sytuacje życiowe wzmagają w nich rezygnację?

Statystyki

Reklama

Rosnąca liczba samobójstw i prób samobójczych, ze względu na trudność w dokładnym oszacowaniu, jest nazywana „czarną liczbą”. Nie ma ogólnego rejestru prób samobójczych, a te, które są, określają ok. 25-30% przypadków objętych opieką medyczną po próbie samobójczej. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia, we wszystkich grupach wiekowych samobójstwo lokuje się w pierwszej dziesiątce przyczyn zgonów, zaś w grupie między 15. a 34. rokiem życia jest jednym z dwóch pierwszych powodów śmierci. Zatrważające jest, że coraz częściej zamachy samobójcze dotyczą dzieci poniżej 15. roku życia, a najmłodsi samobójcy znajdują się w przedziale wiekowym 5-14 lat (!). W Polsce, według danych Komendy Głównej Policji, w 2008 r. - 53 dzieci w wieku 9-14 lat i jedno dziecko poniżej 9 lat podjęło zamach samobójczy. Raporty policyjne dla całej populacji polskiej, jak również dane WHO, podają również, że zamachy samobójcze częściej popełniali mężczyźni, wybierając radykalne metody, zaś kobiety - sięgając po środki farmakologiczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyczyny

- Dlaczego jeden człowiek w obliczu trudności chce żyć, a inny wybiera samobójstwo? - zastanawia się dr Marian Ledwoch z Instytutu Psychologii KUL. - W pierwszym przypadku możemy mówić o wartościach, dla których człowiek podejmuje trud życia, a w drugim pytamy o powody, motywy aktu samobójczego. Ponieważ - jak mówi dr Ledwoch - akt samobójczy pozostaje w ścisłym związku z zastosowanymi na przestrzeni życia sposobami radzenia sobie z trudnościami, nie bierze się on znikąd. Wcześniej można zaobserwować tzw. zespół presuicydalny, czyli splot pewnych zachowań, sposobów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, charakteryzujący się m.in.: ograniczeniem życia psychicznego, brakiem zainteresowania własnym hobby, izolacją od otoczenia, hamowaniem agresji prowokującym autoagresję. Chociaż samobójstwa różnie można klasyfikować, ich wspólnym punktem jest postrzeganie go jako recepty na rozwiązanie problemów, a wspólną emocją - poczucie bezsilności i beznadziejności, brak kontroli nad sytuacją oraz ambiwalencja - brak wyjścia, a jednocześnie tęsknota za życiem. - Nasz sposób myślenia, styl poznawczy, predyspozycje, czynniki psychologiczne czynią człowieka mniej lub bardziej podatnym na zranienia, a w konsekwencji na zachowanie samobójcze - podkreśla prof. Stanisława Tucholska. - W chwili popełnienia samobójstwa człowiekowi musi towarzyszyć stan beznadziejności; chwila krytyczna tu i teraz, połączona z agresją, wrogością i impulsywnością, daje takie zachowania.

Jak zapobiec

Podejmując temat prób i zamachów samobójczych, trzeba pamiętać, że samobójca zawsze komunikuje swoje intencje. Niestety, postronni umieją je rozszyfrować dopiero post factum. Wieloletnie badania dały podstawę do sformułowania wniosku, że ryzyko samobójstwa jest korelowane z brakiem wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, stąd chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że nasza wrażliwość, umiejętność słuchania czy empatyczne rozumienie może komuś uratować życie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego (2258) czytamy: „Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia niewinnej istoty ludzkiej” (Kongregacja Nauki Wiary, instr. „Donum vitae”, Wstęp, 5).

Tekst napisany na podstawie konferencji naukowej pt. „Cienka linia życia - problematyka samobójstw”, która odbyła się 27 lutego 2009 r. w KUL-u.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w szpitalu Gemelli: poprawa zdrowia, Papież nie poprowadzi niedzielnej modlitwy Anioł Pański

2025-02-15 19:45

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/FABIO CIMAGLIA

Watykańskie Biuro Prasowe informuje o zaleceniu lekarzy o „absolutnym odpoczynku”, aby „ułatwić powrót do zdrowia” Papieża, który wyraża wdzięczność za wiele otrzymanych wiadomości o bliskości i życzliwości.

Dzisiejsze badania Papieża Franciszka wykazały poprawę zdrowia, potwierdzając jednak infekcję dróg oddechowych, która doprowadziła do pobytu w szpitalu Gemelli w Rzymie w piątek 14 lutego. Z tego powodu Papież nie poprowadzi jutrzejszej modlitwy Anioł Pański.
CZYTAJ DALEJ

Kłobuck: Morderstwo księdza

2025-02-13 20:49

[ TEMATY ]

morderstwo kapłana

Archiwum parafii

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Nie żyje 59-letni ksiądz Grzegorz Dymek. Proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Kłobucku, w archidiecezji częstochowskiej. Został prawdopodobnie zamordowany. okoliczności przestępstwa bada policja. [powiazane id="109709" rodzaj="art" tytul="Nowe fakty w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka" ][/powiazane]

Jak podaje lokalny portal klobucka.pl na miejscu zdarzenia, pracują technicy kryminalistyki z miejscowej policji. Według wstępnych ustaleń, ksiądz wjechał najprawdopodobniej przez bramę do garażu plebanii. Brama automatycznie nie zamknęła się. Ksiądz wyszedł na zewnątrz i wtedy najprawdopodobniej został obezwładniony, a następnie skrępowany i przeniesiony do piwnicy plebanii, gdzie go zamordowano.
CZYTAJ DALEJ

Równanie z samymi niewiadomymi

2025-02-16 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Stock.Adobe

Śmiały eksperyment, polegający – mówiąc w skrócie – na deregulacji wszystkiego, przynosi oczekiwane owoce: momentami możesz czuć się tak, jakbyś – z zawiązanymi oczami – tańczył na lotnych piaskach, podczas gdy z oddali dobiega huk nadciągającej fali tsunami.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję