Dariusz Sagan - artysta rzeźbiarz, uzyskał dyplom na wydziale rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu:
- Nawet w zwykłym zakładzie kamieniarskim przydaje się artysta rzeźbiarz. Dla tych, którzy utracili najbliższą osobę, czasem nie wystarcza zwykły pomnik. Chcą, by na ich grobach stanęły rzeźby, które będą wyrażać ból lub przypominać im ukochaną osobę. Jedną z pierwszych rzeźb nagrobnych, które zrealizowałem, była rzeźba młodej dziewczyny zmarłej tragicznie w wieku 17 lat. Jej rodzice chcieli jakby zatrzymać czas. Chcieli, bym tą rzeźbą ją ożywił i im przywrócił. Pamiętam, że była to dla mnie bardzo trudna praca. Razem z nimi przeżywałem całą sytuację. Nie dało się zdystansować, bo ze względu na charakter zamówienia musiałem dużo o zmarłej rozmawiać, oglądać jej zdjęcia. Nawet czytałem jej wiersze. Najważniejsze w kontakcie z takimi osobami jest wysłuchanie ich. Wtedy o wiele łatwiej sprostać ich oczekiwaniu.
Czasami rozmowy na temat zleconego projektu trwają tygodniami. Odbiorca chce, by rzeźba albo wyrażała tęsknotę i ból, jakimś symbolem przypominała osobę zmarłą albo bardzo dosłownie odzwierciedlała ją, jej powierzchowność, charakter, temperament.
Moja praca wbrew pozorom jest dość wdzięczna, bo choć wymaga wiele trudu zanim trafi się w to, czego oczekuje zleceniodawca, to jednak poznaje się nowych ludzi, ich sposób widzenia świata. Dzięki mojej pracy mogę choć trochę ukoić ból straty.
Moim marzeniem jest wyrzeźbienie kiedyś Piety jako rzeźby nagrobnej, bo w niej zawarty jest cały dramatyzm śmierci i miłości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu