Papież Franciszek podarował kieszonkowe wydanie Ewangelii wiernym uczestniczącym w niedzielnej modlitwie „Anioł Pański” na placu św. Piotra. Specjalnie wydany przez drukarnię watykańską tomik zawiera cztery Ewangelie i Dzieje Apostolskie.
Otwiera go cytat z adhortacji apostolskiej „Evangelii gaudium” Franciszka: „Radość Ewangelii napełnia serce i całe życie tych, którzy spotykają się z Jezusem”. Na wewnętrznych stronach okładki znajdują się wskazówki jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a także tekst modlitwy bł. Jana Henryka Newmana „Drogi Jezu...”, której odmawianie zalecała swoim współsiostrom bł. Matka Teresa z Kalkuty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zachęcając zgromadzonych do zabrania egzemplarza Ewangelii papież zauważył, że zgodnie z dawną tradycją Kościoła w Wielkim Poście przekazywano Ewangelię katechumenom, którzy przygotowywali się do chrztu. - Dlatego dzisiaj chcę podarować wam, obecnym na placu - ale jako znak dla wszystkich - kieszonkową Ewangelię. Zostanie wam rozdana za darmo. Weźcie ją, noście ze sobą, i czytajcie codziennie: to jest Jezus, który do was mówi - powiedział Franciszek.
Reklama
Poprosił, by w zamian za ten dar uczynić akt miłosierdzia, gest bezinteresownej miłości. - Dzisiaj można czytać Ewangelię za pomocą narzędzi technologicznych. Można nosić ze sobą całą Biblię w telefonie czy tablecie. Ważne jest czytanie Słowa Bożego za pomocą wszelkich środków i przyjmowanie go otwartym sercem. Wtedy dobre ziarno przyniesie owoc! - zaznaczył papież.
Inicjatywa została przygotowana przez Urząd Dobroczynności Apostolskiej (kierowany przez jałmużnika Jego Świątobliwości, którym jest abp Konrad Krajewski), we współpracy z licznymi wolontariuszami: 150 skautami, klerykami Seminarium Rzymskiego, siostrami Matki Teresy i innymi zakonnicami oraz osobami indywidualnymi.
Nie istnieje żadna granica miłosierdzia Bożego, ofiarowanego wszystkim - słowa te kilkakrotnie powtórzył papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym dzisiejszą modlitwę "Anioł Pański".
Reklama
Odwołując się do ewangelicznego opisu wskrzeszenia Łazarza przez Jezusa, papież wskazał, że życie wierzących w Jezusa przemienia się po śmierci w życie pełne i nieśmiertelne. Jak Jezus, po śmieci zmartwychwstaniemy w ciałach chwalebnych. - On na nas czeka u boku Ojca, a moc Ducha Świętego, który Go wskrzesił, wskrzesi także tego, kto jest z Nim zjednoczony - zapewnił Franciszek.
Wskazał, że Chrystus każe nam wyjść z grobów, w których zamknęły nas nasze grzechy, opuścić więzienie, w którym sami się zamknęliśmy zadowalając się fałszywym, egoistycznym i przeciętnym życiem. Wezwał, by posłuchać słów Jezusa: “Wyjdź na zewnątrz!”, które powtarza każdemu z nas, i dać się wyzwolić z pychy. Nasze zmartwychwstanie bowiem zaczyna się od decyzji o posłuszeństwie Jezusowi, gdy z naszych twarzy spadają maski i odnajdujemy swe pierwotne oblicze, stworzone na obraz i podobieństwo Boże.
Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,Ewangelia dzisiejszej Piątej Niedzieli Wielkiego Postu opowiada nam o wskrzeszeniu Łazarza. Jest to punkt kulminacyjny cudownych „znaków” dokonanych przez Jezusa: czyn zbyt wielki, w sposób zbyt widoczny boski, aby mógł być tolerowany przez arcykapłanów, którzy gdy dowiedzieli się o tym fakcie, powzięli decyzję o zabiciu Jezusa (por. J 11,53).
Łazarz był już od trzech dni martwy, kiedy przyszedł Jezus i do sióstr Marty i Marii powiedział słowa, które wryły się na zawsze w pamięć wspólnoty chrześcijańskiej. Jezus powiada: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11,25). Na słowo Pana wierzymy, że życie tego, kto wierzy w Jezusa i wypełnia jego przykazania, po śmierci zostanie przemienione w nowe życie, pełne i nieśmiertelne. Tak jak Jezus zmartwychwstał wraz ze swym ciałem, ale nie powrócił do życia ziemskiego, także my zmartwychwstaniemy z naszymi ciałami, które zostaną przemienione w ciała chwalebne. On czeka na nas u Ojca, a moc Ducha Świętego, która wskrzesiła Jego, wskrzesi także tych, którzy są z Nim zjednoczeni.
Przed zapieczętowanym grobem przyjaciela „zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą” (w. 43-44). To stanowcze wołanie skierowane jest do każdego człowieka, ponieważ wszyscy jesteśmy naznaczeni śmiercią. Jest to głos Tego, który jest Panem życia i pragnie, aby wszyscy „mieli je w obfitości” (J 10,10). Chrystus nie godzi się z grobami, jakie sobie wybudowaliśmy poprzez nasze wybory zła i śmierci, błędami i grzechami. On się z tym nie godzi. Wzywa nas, niemal nam nakazuje, byśmy wyszli z grobu, do którego strąciły nas nasze grzechy. Nieustannie nas wzywa, byśmy wyszli z ciemności więzienia, w którym się zamknęliśmy, zadowalając się życiem fałszywym, egoistycznym, przeciętnym. Mówi nam: „Wyjdź na zewnątrz!”, „Wyjdź na zewnątrz!”. To piękne zaproszenie do autentycznej wolności, byśmy dali się porwać tymi słowami, które Jezus powtarza każdemu z nas. Jest to zachęta, byśmy dali się wyzwolić z więzów pychy, ponieważ pycha czyni nas niewolnikami nas samych, wielu bożków, tylu rzeczy. Tu zaczyna się nasze zmartwychwstanie: kiedy postanawiamy być posłusznymi temu przykazaniu Jezusa, wychodząc ku światłu, do życia; kiedy z naszych twarzy spadają maski. Tyle razy naszą maską staje się grzech. Maski muszą opaść a my musimy odnaleźć odwagę naszego pierwotnego oblicza, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga.
Gest Jezusa wskrzeszającego Łazarza pokazuje, jak daleko może dojść moc Bożej łaski, i jak daleko może dojść nasze nawrócenie, nasza przemiana. Dobrze słuchajcie: dla miłosierdzia Bożego oferowanego wszystkim nie ma żadnych ograniczeń! Dobrze zapamiętajcie to zdanie i możemy je wypowiedzieć wszyscy razem: dla miłosierdzia Bożego oferowanego wszystkim nie ma żadnych ograniczeń! Pan jest zawsze gotów do podniesienia kamienia nagrobnego naszych grzechów, który nas oddziela od Niego, światła żyjących.