– Wy tworzycie nowy świat właśnie jako dzieciątka. Uwierzcie temu, kto wam to zawierza – mówił abp Grzegorz Ryś na Europejskim Spotkaniu Młodych Taize.
Od 28 grudnia do 1 stycznia w niemieckim Rostocku trwało Europejskie Spotkanie Młodych Taize. W przeddzień zakończenia do 700 Polaków dołączył metropolita łódzki, który odpowiadał na pytania, a także, wraz abp. Tadeuszem Wojdą i bp. Adamem Babem, celebrował Mszę św. Podczas homilii łódzki pasterz odniósł się do czytania z 1. Listu św. Jana, podkreślając, że owym słowem Bóg czyta rzeczywistość. – „Dzieci, jest już ostatnia godzina” i to nie chodzi o to, że św. Jan pisał ten list w Sylwestera. Chodzi o to, że pisząc ten tekst, miał przekonanie, że świat, człowiek, historia dochodzą do swojego celu, że Bóg prowadzi ten świat do spełnienia, że w Jezusie Chrystusie wszystkie nadzieje się spełniają, że w Jezusie Chrystusie wszystkie obietnice świata się spełniają, wszystkie marzenia, które ma człowiek. Kiedy Jan mówi, że jest ostatnia godzina, to znaczy, że świat dochodzi do swojego spełnienia – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita łódzki zwrócił uwagę zebranych na osoby, które są przeciwne Chrystusowi, czują niechęć do Bożej prawdy i Chrystusowej mocy. Podkreślił, że obecnie jest wiele form sprzeciwu, ludzie odrzucają Boga i odchodzą z Kościoła. Jednak czytanie z 1 Listu św. Jana podaje, że właśnie takie osoby wychodzą z chrześcijańskiej wspólnoty, gdzie zło znajduje swoje sługi. – Jest obietnica Boga – wszystkie marzenia, obietnice wypełniają się w Jezusie dla człowieka, dla świata, dla wszystkich. To nie oznacza, że to się dzieje bez problemów, bez trudności – podkreślił abp Ryś.
Na zakończenie metropolita łódzki powiedział, że ostateczna walka powierzona jest ludziom słabym, będącym jak dzieci. Tym samym wyraził wdzięczność młodym Europejczykom przybyłym do Rostocka za to, że potrafią się spotkać, rozmawiać, tworzyć Kościół prostymi środkami, trzymając się za rękę i czytając Biblię. – Wy tworzycie nowy świat właśnie jako dzieciątka. Uwierzcie temu, kto wam to zawierza – podsumował abp Grzegorz Ryś.